„Przez 15 lat tydzień w tydzień robiłem wywiady…”. Robert Mazurek poinformował o ważnej decyzji

„Przez 15 lat tydzień w tydzień robiłem wywiady prasowe (Dziennik, Rzeczpospolita, DGP, Przekroju nie wspominając), w sumie jakieś tysiąc sztuk. Z końcem roku przestaną się one ukazywać. Może jednak znudzi mnie się bezczynność i wrócę?” – napisał na Twitterze dziennikarz.
W kolejnym wpisie Mazurek podziękował wszystkim, z którymi współpracował. „Na pewno się jeszcze spotkamy” – podkreślił.
„Nie wybieram się bowiem umierać. Można mnie codziennie słuchać w RMF, co sobotę w radiowej „Dwójce” i co tydzień czytać felietony w „Plusie Minusie”. Pomysłów na nowe rzeczy też mnie nie brak” – zakończył.
Szanowni,
— Robert Mazurek (@wina_Mazurka) December 18, 2020
1) Przez 15 lat tydzień w tydzień robiłem wywiady prasowe (Dziennik, Rzeczpospolita, DGP, Przekroju nie wspominając), w sumie jakieś tysiąc sztuk. Z końcem roku przestaną się one ukazywać. Może jednak znudzi mnie się bezczynność i wrócę?
3) Nie wybieram się bowiem umierać. Można mnie codziennie słuchać w RMF, co sobotę w radiowej „Dwójce” i co tydzień czytać felietony w „Plusie Minusie”. Pomysłów na nowe rzeczy też mnie nie brak.
— Robert Mazurek (@wina_Mazurka) December 18, 2020
I to by było na tyle. 🥲
Ostatni rozmówca, ks. Henryk Paprocki, do mnie na koniec:
— Robert Mazurek (@wina_Mazurka) December 18, 2020
„Szkoda, że pan rezygnuje. Jakby pan jednak zmienił zdanie, to jeszcze się spotkamy”