„Wall Street Jorunal”: Trump ma pełne prawo walczyć w sądzie

Prezydent Donald Trump ma prawo walczyć w sądzie, ale potrzebuje dowodów, by wykazać wyborcze oszustwo - pisze "Wall Street Jorunal".
 „Wall Street Jorunal”: Trump ma pełne prawo walczyć w sądzie
/ PAP/EPA/Chris Kleponis / POOL


Największe amerykańskie gazety komentują wyborczą wygraną kandydata Demokratów Joe Bidena ogłoszoną w sobotę przez media w USA. Większość z nich, a wśród nich m.in. agencja Associated Press, uważa, że były wiceprezydent może być już pewny zwycięstwa w rywalizacji o Biały Dom, bo wskazują na to dane z komisji.

W ocenie konserwatywnego "WSJ" "Trump ma pełne prawo zażądać ponownego przeliczenia głosów, jeśli wynik obu kandydatów w danym stanie jest zbliżony oraz zwracać się w tej sprawie do sądów". Za ich pośrednictwem prawnicy Bidena od kilku tygodni próbowali przecież wywalczyć możliwie szeroką interpretację zasad głosowania korespondencyjnego - przypomina "WSJ".

"Jeśli chodzi o owe oszustwa, sztab Trumpa będzie musiał je solidnie udowodnić, by zwyciężyć w sądzie. Nie wystarczy wysunąć oskarżenie, że Filadelfia jest skorumpowana (nawet, jeśli tak jest) lub oświadczyć, że urzędnicy stanowi są stronniczy. Nawiasem mówiąc, sekretarz stanu Georgia jest Republikaninem, wbrew temu, co mówił Trump w czwartek wieczorem" – odnotowuje "WSJ".
 

Krytyka pod adresem Demokratów


Gazeta z oburzeniem przyjmuje to, że "Demokraci sprzeciwili się" prośbie sztabu Trumpa w kwestii obserwowania przez jego przedstawicieli procesu przeliczania głosów w Filadelfii. "Takie zachowanie Demokratów jest niewłaściwe i tylko podsyca podejrzenia GOP. Normą liczenia głosów powinna być transparentność dla obu stron" – zauważa.

Jednocześnie "WSJ" odnotowuje, że Pat Toomey, republikański senator z Pensylwanii twierdzi, iż nie dostrzegł żadnych dowodów oszustwa w liczeniu głosów w tym stanie. "My też nie widzieliśmy żadnych konkretnych przesłanek, które by to potwierdzały" – przyznaje "WSJ".

Gazeta wyraża nadzieję, że jeśli Biden zdobędzie ostatecznie ponad 270 głosów elektorskich, to prezydent Trump zdecyduje się ustąpić z urzędu.

"Trump może słusznie powiedzieć, że pomógł GOP uratować większość w Senacie, zdobyć mandaty w Izbie Reprezentantów i uratować kraj przed radykalnie postępową agendą. Wyniki wyborów pokazują, że poszerzył bazę Republikanów wśród mniejszości i klasy średniej. Jego polityka dała dobrobyt zapomnianej grupie Amerykanów, a chęć przeciwstawienia się konwencjonalnemu podejściu doprowadziła do przełomu dyplomatycznego na Bliskim Wschodzie. Jego nominacje sędziowskie zmieniły oblicze sądów federalnych i przez lata będą niosły konsekwencje dla prawa" – wylicza.

Przy tym "WSJ" stwierdza, że "dziedzictwo Trumpa zostanie pomniejszone, jeśli jego ostatnim aktem będzie gorzka odmowa zaakceptowania uzasadnionej porażki". "Republikanie się odwrócą i ostatecznie tak samo stanie się z amerykańską opinią publiczną, która chce rozstrzygnięcia wyborów" – ostrzega dziennik.

 


 

POLECANE
Trump rozmawiał po spotkaniu  Putinem z liderami UE. Wśród nich Karol Nawrocki polityka
Trump rozmawiał po spotkaniu Putinem z liderami UE. Wśród nich Karol Nawrocki

Donald Trump ujawnił kulisy rozmów z Władimirem Putinem. W telebriefingu z europejskimi liderami uczestniczył także prezydent Polski Karol Nawrocki. Komisja Europejska potwierdziła, że amerykański prezydent przedstawił szczegóły spotkania, które może przesądzić o przyszłości wojny na Ukrainie.

Izraelskie media: Skandal na stadionie w Debreczynie to wina Polaków pilne
Izraelskie media: Skandal na stadionie w Debreczynie to wina Polaków

Po meczu Rakowa Częstochowa z Maccabi Hajfa nie gasną emocje, będące reakcją na skandaliczne wydarzenia. Izraelscy kibice dopuścili się obraźliwych gestów i wywiesili haniebny transparent, ale izraelskie media próbują obarczyć winą Polaków. Atmosfera wokół spotkania Ligi Konferencji gęstnieje , a UEFA już wszczęła postępowanie dyscyplinarne.

UE reaguje na spotkanie Trump–Putin. O 9.30 startują narady ambasadorów z ostatniej chwili
UE reaguje na spotkanie Trump–Putin. O 9.30 startują narady ambasadorów

Ambasadorowie krajów Unii Europejskiej zwołali pilne spotkanie. W sobotę o godz. 9:30 czasu polskiego omówią rozmowę Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce – poinformowała stacja Sky News, powołując się na źródła unijne.

Spotkanie Trump-Putin. Co ustalili przywódcy? polityka
Spotkanie Trump-Putin. Co ustalili przywódcy?

Donald Trump i Władimir Putin spotkali się na Alasce po raz pierwszy od dekady. Choć rozmowy określono jako „konstruktywne”, zabrakło przełomu – nie ogłoszono zawieszenia broni, a obaj przywódcy ograniczyli się do ogólnikowych deklaracji. Eksperci mówią wprost: to Putin wyszedł zwycięsko.

Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa tylko u nas
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa

15 sierpnia 1940 r. do Auschwitz przybył pierwszy transport ludności z Warszawy. To głównie więźniowie Pawiaka oraz Polacy schwytani podczas ulicznych łapanek. Razem około 1600 osób. W nocy z 21 na 22 września 1940 r., w drugim transporcie z Warszawy, Niemcy przywieźli do obozu Auschwitz kolejnych więźniów.

Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców z ostatniej chwili
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców

Na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz ich najbliższych doradców.

Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy Wiadomości
Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy

Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Samolot Putina wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Samolot Putina wylądował na Alasce

Rosyjski samolot rządowy z Władimirem Putinem na pokładzie wylądował w piątek w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. To pierwsza wizyta rosyjskiego prezydenta na amerykańskiej ziemi od 10 lat.

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.

Trump i Putin spotkają się w większym gronie Wiadomości
Trump i Putin spotkają się w większym gronie

Zamiast planowanej na początku szczytu na Alasce rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina w cztery oczy w pierwszym spotkaniu przywódców udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Nie jest jasne, kto będzie w składzie rosyjskiej delegacji.

REKLAMA

„Wall Street Jorunal”: Trump ma pełne prawo walczyć w sądzie

Prezydent Donald Trump ma prawo walczyć w sądzie, ale potrzebuje dowodów, by wykazać wyborcze oszustwo - pisze "Wall Street Jorunal".
 „Wall Street Jorunal”: Trump ma pełne prawo walczyć w sądzie
/ PAP/EPA/Chris Kleponis / POOL


Największe amerykańskie gazety komentują wyborczą wygraną kandydata Demokratów Joe Bidena ogłoszoną w sobotę przez media w USA. Większość z nich, a wśród nich m.in. agencja Associated Press, uważa, że były wiceprezydent może być już pewny zwycięstwa w rywalizacji o Biały Dom, bo wskazują na to dane z komisji.

W ocenie konserwatywnego "WSJ" "Trump ma pełne prawo zażądać ponownego przeliczenia głosów, jeśli wynik obu kandydatów w danym stanie jest zbliżony oraz zwracać się w tej sprawie do sądów". Za ich pośrednictwem prawnicy Bidena od kilku tygodni próbowali przecież wywalczyć możliwie szeroką interpretację zasad głosowania korespondencyjnego - przypomina "WSJ".

"Jeśli chodzi o owe oszustwa, sztab Trumpa będzie musiał je solidnie udowodnić, by zwyciężyć w sądzie. Nie wystarczy wysunąć oskarżenie, że Filadelfia jest skorumpowana (nawet, jeśli tak jest) lub oświadczyć, że urzędnicy stanowi są stronniczy. Nawiasem mówiąc, sekretarz stanu Georgia jest Republikaninem, wbrew temu, co mówił Trump w czwartek wieczorem" – odnotowuje "WSJ".
 

Krytyka pod adresem Demokratów


Gazeta z oburzeniem przyjmuje to, że "Demokraci sprzeciwili się" prośbie sztabu Trumpa w kwestii obserwowania przez jego przedstawicieli procesu przeliczania głosów w Filadelfii. "Takie zachowanie Demokratów jest niewłaściwe i tylko podsyca podejrzenia GOP. Normą liczenia głosów powinna być transparentność dla obu stron" – zauważa.

Jednocześnie "WSJ" odnotowuje, że Pat Toomey, republikański senator z Pensylwanii twierdzi, iż nie dostrzegł żadnych dowodów oszustwa w liczeniu głosów w tym stanie. "My też nie widzieliśmy żadnych konkretnych przesłanek, które by to potwierdzały" – przyznaje "WSJ".

Gazeta wyraża nadzieję, że jeśli Biden zdobędzie ostatecznie ponad 270 głosów elektorskich, to prezydent Trump zdecyduje się ustąpić z urzędu.

"Trump może słusznie powiedzieć, że pomógł GOP uratować większość w Senacie, zdobyć mandaty w Izbie Reprezentantów i uratować kraj przed radykalnie postępową agendą. Wyniki wyborów pokazują, że poszerzył bazę Republikanów wśród mniejszości i klasy średniej. Jego polityka dała dobrobyt zapomnianej grupie Amerykanów, a chęć przeciwstawienia się konwencjonalnemu podejściu doprowadziła do przełomu dyplomatycznego na Bliskim Wschodzie. Jego nominacje sędziowskie zmieniły oblicze sądów federalnych i przez lata będą niosły konsekwencje dla prawa" – wylicza.

Przy tym "WSJ" stwierdza, że "dziedzictwo Trumpa zostanie pomniejszone, jeśli jego ostatnim aktem będzie gorzka odmowa zaakceptowania uzasadnionej porażki". "Republikanie się odwrócą i ostatecznie tak samo stanie się z amerykańską opinią publiczną, która chce rozstrzygnięcia wyborów" – ostrzega dziennik.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe