Henryka Bochniarz dla "TS": Nadszedł czas, by zareagować na nowe wyzwania
– Rynek pracy zmienia się tak szybko jak gospodarka i rzeczywistość instytucjonalna nie nadąża za zmianą potrzeb. Ostatnia reforma z 2014 r. poprawiła efektywność tej polityki w zwiększaniu zatrudnienia osób bezrobotnych i aktywizacji młodzieży, osób 50+ oraz długotrwale bezrobotnych. Nadszedł jednak czas, by zareagować na nowe wyzwania. Spadek bezrobocia jest bowiem efektem raczej zmian demograficznych niż skutecznej aktywizacji.
– Jakie zatem powinny być dalsze zmiany?
- Zasadniczym problemem jest więc skuteczność dotychczasowego sytemu urzędów pracy, zdecentralizowanego i zbiurokratyzowanego. Dlatego konieczne jest zdjęcie z urzędów szeregu obowiązków biurokratycznych i oparcie oceny ich efektywności na twardych wskaźnikach ekonomicznych, z uwzględnieniem efektów w postaci odsetka zatrudnionych i długości pozostania w zatrudnienia oraz okresu pozostawania w statusie bezrobotnego. Taki system jest lepszy od budowania państwowego urzędu, który jak każda administracja mnoży publiczne zadania odległe od celu, jakim jest szybka pomoc w powrocie na rynek pracy.
Niezbędny jest też rozwój partnerstwa publiczno-prywatnego i kontraktowania aktywizacji długotrwale bezrobotnych przez wyspecjalizowane agencje zatrudnienia. Trzyletni eksperyment pokazał, że większość WUP-ów poradziła sobie z wyłonieniem i monitorowaniem współpracy z agencjami zatrudnienia, osiągając wyniki, o których nawet nie marzyły urzędy pracy, ale i agencje działające od lat w podobnym modelu w Wielkiej Brytanii, Francji czy Danii.
Trzeci kluczowy element to rozwój Krajowego Funduszu Szkoleniowego, którego obecny model zarządzania oparty jest na włączeniu partnerów społecznych w system decyzyjny. Liczę również na to, że wiceminister Stanisław Szwed, który przejął stery reform w tym obszarze, będzie kontynuował kierunek zmian przyjęty przez swojego poprzednika prof. Jacka Męcinę, oparty na większej roli organizacji partnerów społecznych we współdecydowaniu o wydatkowaniu środków Funduszu Pracy. Dalsza poprawa skuteczności w radzeniu sobie z trwałą i efektywną aktywizacją zawodową bezrobotnych może zwiększyć podaż pracy nawet o 4-6 proc., a dzięki nowym programom inwestowania w kształcenie ustawiczne jest szansa na poprawę jakości kwalifikacji kandydatów do pracy. Dlatego też RDS podjęła uchwałę w tej sprawie.
Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (12/2017) dostępnym także w wersji cyfrowej tutaj.