Członek zarządu krajowego PO usłyszał prokuratorskie zarzuty. Ostry komentarz wiceministra

Według informacji Onetu marszałek województwa opolskiego "wiedział, że jeden z podległych mu pracowników w godzinach pracy w urzędzie świadczył usługi doradcze na rzecz prywatnych podmiotów oraz zataił dochody w oświadczeniach majątkowych, a mimo to nic z tym nie zrobił".
Prokurator Krzysztof Świątek z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze w rozmowie z serwisem wyjawił, że zarzuty postawione Andrzejowi B. tyczą się końca 2014 roku i zostały mu postawione w listopadzie 2019 r. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Andrzej B. jest członkiem zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej. Funkcję marszałka województwa opolskiego piastuję od listopada 2013 r. Wcześniej, w latach 2007-2013, był posłem PO.
Wiceminister komentuje
Do sytuacji odniósł się urodzony w Opolu polityk Solidarnej Polski, wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski. Jego zdaniem "przez lata w księstewku wojewódzkim PO funkcjonował układ urzędniczo-biznesowy".
"Solidarna Polska żąda natychmiastowej dymisji marszałka województwa opolskiego z PO. Jeżeli tego nie zrobi złożymy wniosek o jego odwołanie" – dodał.
DYMISJA! Szef PO na Opolszczyźnie i zarazem marszałek województwa Andrzej B. ma prokuratorski zarzut! @SolidarnaPL żąda dziś podania się Andrzeja B. do dymisji! Przez lata w księstewku wojewódzkim PO funkcjonował układ urzędniczo-biznesowy! Mamy tego dość!https://t.co/hOFrXwo3GT
— Janusz Kowalski (@JKowalski_posel) July 24, 2020
/Twitter/Onet