Szok. Dla publicysty "Polityki" obchody 80. Rocznicy I Transportu do Auschwitz to "kryptoantysemityzm"

- Kto się wykłóca o liczbę „swoich” ofiar, ten daje dowód braku dojrzałości i kultury. Nic bardziej wstydliwego i niegodziwego w pamięci niż dzielić ofiary na „nasze”, „wasze” i „ich” - pisze Jan Hartman publicysta "Polityki" w artykule "Auschwitz dla Polaków! Żenująca kampania prawicy", w którym odnosi się do obchodów 80. Rocznicy I Transportu do Auschwitz, w których brał udział Prezydent RP Andrzej Duda i była premier Beata Szydło
 Szok. Dla publicysty "Polityki" obchody 80. Rocznicy I Transportu do Auschwitz to "kryptoantysemityzm"
/ Wikipedia CC BY-SA 3,0 Bibi595

- Oto z okazji ważnej rocznicy, jaką jest pierwszy transport z Tarnowa do nowo powstałego obozu Auschwitz, w całej Polsce rozlepiono plakaty z napisem: „POLACY byli pierwszymi więźniami niemieckiego obozu śmierci KL Auschwitz”.

Gdzieniegdzie widać też wersję anglojęzyczną, co może wskazywać, że ten żenujący produkt niegodziwej małostkowości i zawiści o martyrologiczną pamięć kolportowany jest również na Zachodzie, dewastując resztki reputacji naszego kraju i potwierdzając stereotyp Polaków antysemitów, wypierających się swych win. Cóż to? Jakiś wyścig? Kto pierwszy do Auschwitz? Doprawdy nie można większej krzywdy uczynić polskim ofiarom wojny i nazizmu oraz polskim bohaterom walki z Niemcami niż takie zachowanie i takie plakaty. Niestety, większość Polaków tego nie rozumie i dlatego trzeba wciąż na nowo, cierpliwie to tłumaczyć. Bo niektóre rzeczy dzieją się nie z powodu zawiści i głupoty, lecz braku wiedzy i wyczucia.


- oburza się Hartman. Rzeczywiście, jednym z elementów obchodów była akcja plakatowa znanego grafika Wojciecha Korkucia. Współorganizujące obchody Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich "przywołuje do porzadku", pisząc, że "ma nadzieję, że kierowały nim "nie zawiść i głupota, ale brak wyczucia. Redutę Dobrego Imienia nazywa "ultraprawicową"

- Być może jednak nie każdy to od razu widzi. W końcu jesteśmy do takiego kryptoantysemityzmu przyzwyczajeni i staramy się go ignorować. To błąd – nie ma powodu udawać, że nie pada deszcz, gdy siąpi mała mżawka


- pisze Hartman

W dalszej części artykułu Hartman przyznaje, że pierwszymi Więźniami Auschwitz byli Polacy, ale wyszydza próby przypominania tego faktu

- Skoro POLACY (dużymi literami) byli pierwszymi więźniami i trzeba o tym przypominać, to chyba znaczy, że istnieje konieczność, aby niektórych wyprowadzić z błędu w tej sprawie. Kogo? Kto błądzi w tej kwestii? Ano ci, którzy gotowi byli myśleć, że to jacyś nie-Polacy byli pierwszymi więźniami. Na przykład Chińczycy, a może nawet Żydzi? 


- Hartmana trudno posądzać o to, ze nie zdaje sobie sprawy z tego, że wiedza na temat martyrologii Polaków w Auschwitz na Zachodzie, również w Izraelu, jest żadna, a w Polsce szczątkowa. Przyznaje wprawdzie, że "nie są też pozbawione wszelkiej racji argumenty (zresztą podnoszone najczęściej przez antysemitów), iż pamięć Zagłady dla pewnych ludzi i instytucji stała się źródłem dwuznacznych moralnie zysków o charakterze politycznym bądź wręcz finansowym", ale prawa do podnoszenia przez Żydów kwestii żydowskiej martyrologii, jakoś w tym samym stopniu nie odbiera.

Co ciekawe, Hartman odwołuje się również do pamięci o zbrodniach niemieckiego potwora "dr" Mengele, nie mając zapewne zielonego pojęcia, że szefowa społecznego Komitetu 14 Czerwca, głównego spiritus movens obchodów, jest Polką, katoliczką i... ofiarą "dr" Mengele.

Źródło: Poloityka.pl

cyk

 

POLECANE
Spłacanie zobowiązań coraz trudniejsze. Co trzeci Polak jest zadłużony pilne
Spłacanie zobowiązań coraz trudniejsze. Co trzeci Polak jest zadłużony

Ponad jedna trzecia Polaków ma zobowiązania finansowe. Ich zaciągnięcie motywują chęcią podniesienia standardu życia, rzadziej brakiem środków na życie. Większość zadłużonych ma raty, które pochłaniają do 20 proc. ich dochodów.

Nieoficjalnie: Chiński statek może mieć związek z zerwaniem bałtyckich kabli z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Chiński statek może mieć związek z zerwaniem bałtyckich kabli

Chiński statek towarowy, za którym podąża marynarka wojenna Danii, może mieć związek z przerwaniem kabli na dnie Morza Bałtyckiego - podały we wtorek media w Sztokholmie. Szwedzka policja wszczęła śledztwo w sprawie możliwego sabotażu.

Marine Le Pen z zakazem kandydowania? Tego chcą jej oponenci polityka
Marine Le Pen z zakazem kandydowania? Tego chcą jej oponenci

Już w lutym sędzia Bénédicte de Perthuis zdecyduje, czy Marine Le Pen będzie mogła kandydować w 2027 roku w wyborach prezydenckich. Liderka Zjednoczenia Narodowego (ZN) należy do głównych faworytów we wszystkich sondażach politycznych prowadzonych w ostatnich miesiącach.

Pociąg potrącił człowieka. Na tej trasie warszawskiej SKM poważne utrudnienia z ostatniej chwili
Pociąg potrącił człowieka. Na tej trasie warszawskiej SKM poważne utrudnienia

Na linii kolejowej Warszawa – Otwock – Dęblin są duże utrudnienia w ruchu. Pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich mają kilkudziesięciominutowe opóźnienia.

Zmiana rosyjskiej doktryny nuklearnej. Dosadny komentarz Andrzeja Dudy z ostatniej chwili
Zmiana rosyjskiej doktryny nuklearnej. Dosadny komentarz Andrzeja Dudy

Rosja straszy nie pierwszy i nie ostatni raz; papier zniesie wszystko - tak prezydent Andrzej Duda skomentował zatwierdzenie we wtorek przez Władimira Putina znowelizowanej rosyjskiej doktryny nuklearnej.

Jeśli nie ma akademików, to nie mogą być za złotówkę. Min. Wieczorek odkrywa problem pilne
Jeśli nie ma akademików, to nie mogą być za złotówkę. Min. Wieczorek odkrywa problem

Minister nauki Dariusz Wieczorek, który jeszcze w zeszłym tygodniu pytanie o akademiki za złotówkę w Radiu Zet skwitował wybuchem śmiechu i przyznaniem, że była to wyborcza „ściema”, dokonuje kolejnej odsłony nośnego tematu.

Ukraina zaatakowała Rosję rakietami ATACMS. Jest komentarz rosyjskiego MON z ostatniej chwili
Ukraina zaatakowała Rosję rakietami ATACMS. Jest komentarz rosyjskiego MON

Ukraińskie media poinformowały we wtorek rano, że Ukraina zaatakowała Rosję pociskami ATACMS. Rosyjski MON opublikował komunikat w tej sprawie.

Boeinga lot w dół. Czy lotniczy gigant się podniesie? z ostatniej chwili
Boeinga lot w dół. Czy lotniczy gigant się podniesie?

Problemy w Boeingu, spotęgowane trwającym od września strajkiem mechaników, doprowadziły do znaczących opóźnień i przestojów produkcyjnych, w efekcie których w październiku producent dostarczył tylko 14 nowych samolotów pozostając daleko w tyle za Airbusem, pogrążając się tym samym w wizerunkowym kryzysie.

Politolog: Putin kreśli kolejne czerwone linie. To Zachód powinien je wyznaczać polityka
Politolog: Putin kreśli kolejne czerwone linie. To Zachód powinien je wyznaczać

Szef kijowskiego Instytutu Transformacji Północnej Eurazji Wołodymyr Horbacz w rozmowie z PAP skomentował nową doktrynę nuklearną podpisaną przez prezydenta Rosji Władimira Putina.

Prawybory w PO. Zamiast ożywczych soków, w żyły i krwiobieg partii weszła zła krew i kwasy z ostatniej chwili
Prawybory w PO. Zamiast ożywczych soków, w żyły i krwiobieg partii weszła zła krew i kwasy

Prawybory w Koalicji Obywatelskiej miały podziałać jak ożywcze soki na działaczy partyjnych, poruszyć doły, dać „nową energię” jak często lubi powtarzać Rafał Trzaskowski nigdy nie definiując czym ta energia jest i co znaczy.

REKLAMA

Szok. Dla publicysty "Polityki" obchody 80. Rocznicy I Transportu do Auschwitz to "kryptoantysemityzm"

- Kto się wykłóca o liczbę „swoich” ofiar, ten daje dowód braku dojrzałości i kultury. Nic bardziej wstydliwego i niegodziwego w pamięci niż dzielić ofiary na „nasze”, „wasze” i „ich” - pisze Jan Hartman publicysta "Polityki" w artykule "Auschwitz dla Polaków! Żenująca kampania prawicy", w którym odnosi się do obchodów 80. Rocznicy I Transportu do Auschwitz, w których brał udział Prezydent RP Andrzej Duda i była premier Beata Szydło
 Szok. Dla publicysty "Polityki" obchody 80. Rocznicy I Transportu do Auschwitz to "kryptoantysemityzm"
/ Wikipedia CC BY-SA 3,0 Bibi595

- Oto z okazji ważnej rocznicy, jaką jest pierwszy transport z Tarnowa do nowo powstałego obozu Auschwitz, w całej Polsce rozlepiono plakaty z napisem: „POLACY byli pierwszymi więźniami niemieckiego obozu śmierci KL Auschwitz”.

Gdzieniegdzie widać też wersję anglojęzyczną, co może wskazywać, że ten żenujący produkt niegodziwej małostkowości i zawiści o martyrologiczną pamięć kolportowany jest również na Zachodzie, dewastując resztki reputacji naszego kraju i potwierdzając stereotyp Polaków antysemitów, wypierających się swych win. Cóż to? Jakiś wyścig? Kto pierwszy do Auschwitz? Doprawdy nie można większej krzywdy uczynić polskim ofiarom wojny i nazizmu oraz polskim bohaterom walki z Niemcami niż takie zachowanie i takie plakaty. Niestety, większość Polaków tego nie rozumie i dlatego trzeba wciąż na nowo, cierpliwie to tłumaczyć. Bo niektóre rzeczy dzieją się nie z powodu zawiści i głupoty, lecz braku wiedzy i wyczucia.


- oburza się Hartman. Rzeczywiście, jednym z elementów obchodów była akcja plakatowa znanego grafika Wojciecha Korkucia. Współorganizujące obchody Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich "przywołuje do porzadku", pisząc, że "ma nadzieję, że kierowały nim "nie zawiść i głupota, ale brak wyczucia. Redutę Dobrego Imienia nazywa "ultraprawicową"

- Być może jednak nie każdy to od razu widzi. W końcu jesteśmy do takiego kryptoantysemityzmu przyzwyczajeni i staramy się go ignorować. To błąd – nie ma powodu udawać, że nie pada deszcz, gdy siąpi mała mżawka


- pisze Hartman

W dalszej części artykułu Hartman przyznaje, że pierwszymi Więźniami Auschwitz byli Polacy, ale wyszydza próby przypominania tego faktu

- Skoro POLACY (dużymi literami) byli pierwszymi więźniami i trzeba o tym przypominać, to chyba znaczy, że istnieje konieczność, aby niektórych wyprowadzić z błędu w tej sprawie. Kogo? Kto błądzi w tej kwestii? Ano ci, którzy gotowi byli myśleć, że to jacyś nie-Polacy byli pierwszymi więźniami. Na przykład Chińczycy, a może nawet Żydzi? 


- Hartmana trudno posądzać o to, ze nie zdaje sobie sprawy z tego, że wiedza na temat martyrologii Polaków w Auschwitz na Zachodzie, również w Izraelu, jest żadna, a w Polsce szczątkowa. Przyznaje wprawdzie, że "nie są też pozbawione wszelkiej racji argumenty (zresztą podnoszone najczęściej przez antysemitów), iż pamięć Zagłady dla pewnych ludzi i instytucji stała się źródłem dwuznacznych moralnie zysków o charakterze politycznym bądź wręcz finansowym", ale prawa do podnoszenia przez Żydów kwestii żydowskiej martyrologii, jakoś w tym samym stopniu nie odbiera.

Co ciekawe, Hartman odwołuje się również do pamięci o zbrodniach niemieckiego potwora "dr" Mengele, nie mając zapewne zielonego pojęcia, że szefowa społecznego Komitetu 14 Czerwca, głównego spiritus movens obchodów, jest Polką, katoliczką i... ofiarą "dr" Mengele.

Źródło: Poloityka.pl

cyk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe