Wellman także uaktywnia się politycznie: "Nie chcę, by pierwszą damą był tylko model do noszenia ubrań"

O równych zarobkach oraz o równouprawnieniu, o prawach kobiet, niepełnosprawnych, o dzieciach (...) O równości, edukacji i wszystkim tym, co dotyczy nas kobiet. Będę celowo wybierać takiego kandydata, który mówi o tym wyraźnie
- podkreśliła. Dodała, że dużą wagę przywiązuje nie tylko do kandydata na prezydenta, ale także do potencjalnej pierwszej damy.
One są głosem kobiet. Albo czasem milczeniem absolutnym (...) Nie bardzo rozumiem obecnej pierwszej damy, która nie mówi ani słowa w żadnej ważnej społecznie sprawie. Uważam, że to jest niewykorzystana szansa przez pięć lat, żeby nie mówić głośno o sprawach kobiet, dzieci czy sprawach osób biednych
- stwierdziła Wellman. Jej zdaniem "można było sobie wybrać jeden temat przewodni, który naprawdę pierwszą damę interesuje i się nim zajmować".
Nie chcę, żeby [pierwsza dama - red.] to był ktoś bierny, ani ktoś, kto jest tylko modelem do noszenia ubrań albo jeździ po całym świecie w darmowych biurach podróży za nasze pieniądze, tylko ktoś, kto naprawdę wie, że nie stoi obok męża i nie jest żoną przy mężu, tylko jest głosem pierwszej damy
- podsumowała celebrytka TVN.
źródło: TVN Style Instagram, plejada.pl
raw
