AFP nieśmiało przyznaje, że artykuł o pieniądzach Warszawy dla spółki Agory był prawdziwy. Nagłośnijmy

"Tylko Agora i jej spółka AMS s.a. zarobiła na kontraktach z biurem marketingu m. st. Warszawy około 4 mln złotych odkąd prezydentem stolicy został Rafał Trzaskowski! Niektóre media mogą mieć bezpośrednią motywację do obrony Rafała Trzaskowskiego lub przemilczania niewygodnych dla niego tematów. To ważne ponieważ to lokalne media powinny rozliczać władze samorządu. Z przerażeniem obserwujemy, że w Warszawie jesteśmy jednym z niewielu mediów, które nie boją się rozliczać Rafała Trzaskowskiego i jego ekipy" – pisze portal ZycieStolicy.com.pl podając konkretne kwoty.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Portal sprawdził wydatki warszawskiego ratusza. Post z artykułem... został ocenzurowany przez Facebook
Co ciekawe. Facebook ocenzurował post z linkiem do artykułu. Jeszcze ciekawsze jest to, że ten sam artykuł jako rzekomy "fake news" wskazywał fact-checkingowy portal Sprawdzam.AFP.com. AFP to francuska agencja prasowa należąca do francuskiego skarbu państwa, która współpracuje z Facebookiem w zakresie wyłapywania w na polskim Facebooku fake newsów.
Kto stoi za portalem "walczącym z fake newsami"?
Życie Stolicy twierdzi, że za portalem sprawdzam.afp.com stoją w gruncie rzeczy dwie osoby - dziennikarka AFP od 1990 Maja Czarnecka, oraz była dziennikarka "Gazety Wyborczej" i "Krytyki Politycznej" Natalia Sawka.
"Tak więc mamy sytuację w której dziennikarki sympatyzujące z obozem Rafała Trzaskowskiego atakują lokalny portal za podanie prawdy niewygodnej dla Trzaskowskiego. Wykorzystując specjalne uprawnienia swojej redakcji ograniczają zasięg prawdziwej informacji w mediach społecznościowych. – Czy to nie jest czasem nielegalne wpływanie na wynik wyborów? Czy ktoś to kontroluje? Czy dzieje się to za wiedzą i akceptacją Facebooka?" – pyta Życie Stolicy.
AFP jednak przyznaje rację, ale... bardzo nieśmiało
"Publicznie odnieśliśmy się do zarzutów i pokazaliśmy sieć powiązań pracowników AFP Sprawdzam z Gazetą Wyborczą oraz lewicującymi mediami. Poprosiliśmy także o wsparcie naszych czytelników. Dzięki nim sprawa nabrała takiego rozgłosu, że AFP nie pozostało nic innego jak przyznać nam rację!" – napisano w kolejnym artykule opublikowanym na portalu Życie Stolicy.
Rzeczywiście, AFP opublikowało sprostowanie pod artykułem o rzekomej manipulacji warszawskiego serwisu, ale jest ono napisane mniejszą czcionką niż reszta artykułu. Tytuł artykułu także pozostaje niezmienny, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że czytelnik nie zauważy lakonicznego sprostowania.
"Sprostowanie z 22 czerwca 2020: Po analizie artykułu portalu Życie Stolicy, uznaliśmy, że nie przekazuje on fałszywych informacji" – czytamy na stronie sprawdzam.afp.com
KLIKNIJ TUTAJ, ABY ZOBACZYĆ ARTYKUŁ AFP ZE SPROSTOWANIEM
"Liczymy, że AFP Europe wycofa blokadę artykułu na Facebooku – wcześniej po doniesieniach portalu “sprawdzam AFP” nasz ZGODNY Z PRAWDĄ artykuł został zgłoszony jako “fake news” i na tej zasadzie zablokowany w medium społecznościowym" – dodaje portal Życie Stolicy.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁ OPUBLIKOWANY NA PORTALU ŻYCIE STOLICY
AFP jest należącą do francuskiego skarbu państwa agencją, która "walczy z fejkami" na polskim Facebooku.
/Życie Stolicy/AFP
