[Tylko u nas] Grzegorz:Gołębiewski: Spór o Polskę zastąpiła wspólnota nienawiści

Tak zwane elity III RP, trawione od zawsze kompleksem niższości wobec Zachodu oraz poczuciem pychy wobec tych, których po 1989 roku bezlitośnie wykorzystano lub zepchnięto na margines życia społecznego, utwierdziły część społeczeństwa w bezgranicznym przekonaniu, że należy ona do innego, lepszego, europejskiego świata wartości.
 [Tylko u nas] Grzegorz:Gołębiewski: Spór o Polskę zastąpiła wspólnota nienawiści
/ pixabay.com

Jacek Żakowski popełnił tekst*, w którym rozpisuje się o „zdziczeniu polskiego państwa” za czasów prezydentury Andrzeja Dudy, między innymi tak: „a największym z tych problemów jest dzikość. Narastająca. Przygniatająca. Niszcząca. Degenerująca. Ciekaw jestem, czy Andrzej Duda widzi, jak dramatycznie zdziczał przez pięć lat sprawowania urzędu i jak bardzo za jego prezydentury zdziczało polskie państwo.”

 

Można byłoby spuentować słowa publicysty - nie mów o sobie w drugiej (trzeciej) osobie, ale przecież do ludzi tego pokroju, o tak wyjątkowej pogardzie do wyborców PiS, Moherów, Ciemnogrodu, nie dotrze już nic. Nie ma zresztą żadnej granicy nienawiści, której nie przekroczyłby z dumą tak zwany Salon. „Zadzwoń do brata” – to zawołanie do Jarosława Kaczyńskiego doskonale opisuje stan umysłów, nie tylko polityków opozycji, ale całego „betonu” III RP, który nadal rości sobie prawo do wyznaczania standardów życia politycznego w Polsce, nie wspominając już o dążeniu za wszelką cenę do odzyskania władzy. Ponoć nienawiść rodzi się często z bezsilności, ale to chyba nie jest ten przypadek. Skala pogardy do wyborców PiS, jaka w tej kampanii przetacza się przez sieć, i którą słychać i widać w wystąpieniach polityków opozycji, ma dziś wymiar powszechny i patologiczny, wręcz nieodwracalny. W spotach (póki co anonimowych), które trafiły do Internetu, odczłowiecza się część polskiego społeczeństwa. To nie jest karykatura, to jest tylko skryte nieudolnie wezwanie do unicestwienia.**

 

W tym samym czasie, kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, w tym samym przemówieniu, mówi kilka razy „mamy dość” i jednocześnie, kilka razy zapewnia wszystkich, że chce budować wspólnotę. Przekaz jest całkowicie sprzeczny i absurdalny, ale jego wyborcy są już tak zafiksowani na punkcie obozu władzy, że trafia do ich umysłów i jedno i drugie. Tak rodzi się chęć odwetu, przepełniona absolutnym poczuciem wyższości wobec wszystkich tych, którzy myślą inaczej. Nie są tu potrzebne żadne uniwersyteckie badania, by dostrzec, że wyborcy Platformy szczerze nienawidzą wyborców PiS -u. Z drugiej strony jest to co najwyżej złość, niechęć i powtarzające się pytanie: dlaczego oni tak nas nienawidzą?

 

Odpowiedź wydaje się być banalnie prosta. Tak zwane elity III RP, trawione od zawsze kompleksem niższości wobec Zachodu oraz poczuciem pychy wobec tych, których po 1989 roku bezlitośnie wykorzystano lub zepchnięto na margines życia społecznego, utwierdziły część społeczeństwa w bezgranicznym przekonaniu, że należy ona do innego, lepszego, europejskiego świata wartości. Inni, kultywujący tradycję, pachną przecież tylko „naftaliną”. To nie jest jedynie poczucie wyższości, to jest obrzydzenie do innych, inaczej myślących ludzi, i teraz właśnie to obrzydzenie jest wyrażane explicite, bez niedomówień. Wyborcy Prawa i Sprawiedliwości są niedorozwinięci, gdyż mają „za małe lub za duże ciałko migdałowate w mózgu” – tak mówi prof. Magdalena Środa.

 

Oczywiście wcale nie jest tak, że miliony Polaków żyją w nieustającej wojnie, że miliony wyborców Platformy są niemal żądni krwi. Ale dziś nie mówi się już o możliwym kompromisie z obozem władzy, ale o jego zniszczeniu. Jeśli Andrzej Duda wygra wybory, jeśli nawet PiS wygra kolejne wybory parlamentarne, i jeśli nawet Polska gospodarczo mocno przyspieszy po pandemii, obóz Antypisu z całym zapleczem medialnym, nie odpuści. Odpuszczą może starzy i znudzeni walką z PiS, owe „tłuste koty”, a stery przejmą jeszcze bardziej cyniczni i bezwzględni gracze młodszego pokolenia, do tego wszystkiego toporni w myśleniu o Polsce i współczesnej Europie. Wsparci przez zagranicę będą tak długo żyć z nienawiści, jak długo ta nienawiść będzie fundamentem sporu z resztą społeczeństwa. Pokonanie tej nienawiści, ale nie samych podziałów, jest dziś jednym z najważniejszych wyzwań, przed jakimi stanie nowo wybrany Prezydent RP.

 

*https://wyborcza.pl/7,75968,26041677,czy-prezydent-widzi-jak-za-jego-prezydentury-zdziczalo-polskie.html

 

**https://www.youtube.com/watch?v=KOWjUjRQyJs 


 

POLECANE
Wielka Brytania pod presją migracyjną. Rekordowe liczby z ostatniej chwili
Wielka Brytania pod presją migracyjną. Rekordowe liczby

Liczba migrantów, którzy nielegalnie przybyli do Wielkiej Brytanii, przepływając kanał La Manche łodziami, przekroczyła 30 tys. od początku 2025 r. – wynika z opublikowanych w niedzielę danych brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych (Home Office).

Klaus Bachmann oburzony odwołaniem Krzysztofa Ruchniewicza z Instytutu Pileckiego z ostatniej chwili
Klaus Bachmann oburzony odwołaniem Krzysztofa Ruchniewicza z Instytutu Pileckiego

Kontrowersyjny niemiecki publicysta Klaus Bachmann skomentował w „Berliner Zeitung” decyzję o odwołaniu Krzysztofa Ruchniewicza ze stanowiska dyrektora Instytutu Pileckiego. Jak twierdzi, przyczyną dymisji "były obawy rządu przed krytyką ze strony prawicy".

Dorota Wysocka-Schnepf grozi Krzysztofowi Stanowskiemu i Robertowi Mazurkowi z ostatniej chwili
Dorota Wysocka-Schnepf grozi Krzysztofowi Stanowskiemu i Robertowi Mazurkowi

Dziennikarka Dorota Wysocka-Schnepf zapowiedziała pozwy wobec Krzysztofa Stanowskiego i Roberta Mazurka. Powodem ma być – jak twierdzi – „piętnowanie” jej 14-letniego syna. Na jej wpis dosadnie odpowiedział twórca Kanału Zero. 

Gen. Kellogg: Rosja nie chce końca wojny. Wciąż eskaluje konflikt z ostatniej chwili
Gen. Kellogg: Rosja nie chce końca wojny. Wciąż eskaluje konflikt

- Ostatni rosyjski atak na Kijów jest eskalacją, a nie sygnałem, że Rosja chce dyplomatycznie zakończyć tę wojnę - ocenił w niedzielę specjalny wysłannik ds. Ukrainy gen. Keith Kellogg. Prezydent Trump twierdząco odpowiedział na pytanie, czy jest gotowy nałożyć nowe sankcje na Rosję

Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi

Dobra wiadomość dla pasażerów z Łodzi i regionu. Od czerwca 2026 roku uruchomione zostaną bezpośrednie połączenia kolejowe do Płocka. Pociągi obsługiwać będzie Łódzka Kolej Aglomeracyjna (ŁKA).

Ewakuacja budynków w Warszawie. Pilny komunikat Żandarmerii Wojskowej z ostatniej chwili
Ewakuacja budynków w Warszawie. Pilny komunikat Żandarmerii Wojskowej

Żandarmeria Wojskowa poinformowała o zaskakujących ustaleniach po sobotnim wybuchu na poligonie w Warszawie-Rembertowie. W mieszkaniu rannych osób odkryto znaczne ilości materiałów wybuchowych oraz pozostałości po granatach i pociskach moździerzowych. Ze względów bezpieczeństwa zarządzono ewakuację okolicznych budynków przy ul. Zawiszaków w Warszawie.

Minister Finansów USA: Jesteśmy gotowi nałożyć sankcje na Rosję, jeśli Europa do nas dołączy z ostatniej chwili
Minister Finansów USA: Jesteśmy gotowi nałożyć sankcje na Rosję, jeśli Europa do nas dołączy

Jesteśmy gotowi zwiększyć presję na Rosję, ale potrzebujemy, by nasi europejscy partnerzy poszli za nami - powiedział w niedzielę minister finansów USA Scott Bessent. Jak stwierdził, nałożenie wspólnych sankcji i ceł na państwa kupujące rosyjską ropę doprowadzi do załamania rosyjskiej gospodarki.

Jeśli chociaż połowa konkretów będzie zrealizowana.... Adam Bielan zdradził kulisy rozmów Trump-Nawrocki z ostatniej chwili
"Jeśli chociaż połowa konkretów będzie zrealizowana...". Adam Bielan zdradził kulisy rozmów Trump-Nawrocki

Europoseł PiS Adam Bielan ujawnił szczegóły wrześniowego spotkania prezydenta Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem. W rozmowie z Tomaszem Sakiewiczem w programie „Polityczna kawa” na antenie Telewizji Republika polityk podkreślił, że relacje między przywódcami mają charakter wyjątkowy i bezprecedensowy.

ZUS wydał ważny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał ważny komunikat

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina o ważnych terminach dla uczniów i studentów, którzy pobierają rentę rodzinną po zmarłym rodzicu. Brak odpowiednich dokumentów w wyznaczonym czasie może oznaczać utratę świadczenia.

Świat zapomniał o niemieckich zbrodniach, najszybciej zapomnieli Niemcy, a najgorzej, że i my zapominamy tylko u nas
Świat zapomniał o niemieckich zbrodniach, najszybciej zapomnieli Niemcy, a najgorzej, że i my zapominamy

Świat zapomniał, świat już zapomniał o tym czym była II Wojna Światowa, świat zachodni już dawno zapomniał czym była nierozliczona do dziś okupacja Polski, Rosji, Białorusi czy Ukrainy.

REKLAMA

[Tylko u nas] Grzegorz:Gołębiewski: Spór o Polskę zastąpiła wspólnota nienawiści

Tak zwane elity III RP, trawione od zawsze kompleksem niższości wobec Zachodu oraz poczuciem pychy wobec tych, których po 1989 roku bezlitośnie wykorzystano lub zepchnięto na margines życia społecznego, utwierdziły część społeczeństwa w bezgranicznym przekonaniu, że należy ona do innego, lepszego, europejskiego świata wartości.
 [Tylko u nas] Grzegorz:Gołębiewski: Spór o Polskę zastąpiła wspólnota nienawiści
/ pixabay.com

Jacek Żakowski popełnił tekst*, w którym rozpisuje się o „zdziczeniu polskiego państwa” za czasów prezydentury Andrzeja Dudy, między innymi tak: „a największym z tych problemów jest dzikość. Narastająca. Przygniatająca. Niszcząca. Degenerująca. Ciekaw jestem, czy Andrzej Duda widzi, jak dramatycznie zdziczał przez pięć lat sprawowania urzędu i jak bardzo za jego prezydentury zdziczało polskie państwo.”

 

Można byłoby spuentować słowa publicysty - nie mów o sobie w drugiej (trzeciej) osobie, ale przecież do ludzi tego pokroju, o tak wyjątkowej pogardzie do wyborców PiS, Moherów, Ciemnogrodu, nie dotrze już nic. Nie ma zresztą żadnej granicy nienawiści, której nie przekroczyłby z dumą tak zwany Salon. „Zadzwoń do brata” – to zawołanie do Jarosława Kaczyńskiego doskonale opisuje stan umysłów, nie tylko polityków opozycji, ale całego „betonu” III RP, który nadal rości sobie prawo do wyznaczania standardów życia politycznego w Polsce, nie wspominając już o dążeniu za wszelką cenę do odzyskania władzy. Ponoć nienawiść rodzi się często z bezsilności, ale to chyba nie jest ten przypadek. Skala pogardy do wyborców PiS, jaka w tej kampanii przetacza się przez sieć, i którą słychać i widać w wystąpieniach polityków opozycji, ma dziś wymiar powszechny i patologiczny, wręcz nieodwracalny. W spotach (póki co anonimowych), które trafiły do Internetu, odczłowiecza się część polskiego społeczeństwa. To nie jest karykatura, to jest tylko skryte nieudolnie wezwanie do unicestwienia.**

 

W tym samym czasie, kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, w tym samym przemówieniu, mówi kilka razy „mamy dość” i jednocześnie, kilka razy zapewnia wszystkich, że chce budować wspólnotę. Przekaz jest całkowicie sprzeczny i absurdalny, ale jego wyborcy są już tak zafiksowani na punkcie obozu władzy, że trafia do ich umysłów i jedno i drugie. Tak rodzi się chęć odwetu, przepełniona absolutnym poczuciem wyższości wobec wszystkich tych, którzy myślą inaczej. Nie są tu potrzebne żadne uniwersyteckie badania, by dostrzec, że wyborcy Platformy szczerze nienawidzą wyborców PiS -u. Z drugiej strony jest to co najwyżej złość, niechęć i powtarzające się pytanie: dlaczego oni tak nas nienawidzą?

 

Odpowiedź wydaje się być banalnie prosta. Tak zwane elity III RP, trawione od zawsze kompleksem niższości wobec Zachodu oraz poczuciem pychy wobec tych, których po 1989 roku bezlitośnie wykorzystano lub zepchnięto na margines życia społecznego, utwierdziły część społeczeństwa w bezgranicznym przekonaniu, że należy ona do innego, lepszego, europejskiego świata wartości. Inni, kultywujący tradycję, pachną przecież tylko „naftaliną”. To nie jest jedynie poczucie wyższości, to jest obrzydzenie do innych, inaczej myślących ludzi, i teraz właśnie to obrzydzenie jest wyrażane explicite, bez niedomówień. Wyborcy Prawa i Sprawiedliwości są niedorozwinięci, gdyż mają „za małe lub za duże ciałko migdałowate w mózgu” – tak mówi prof. Magdalena Środa.

 

Oczywiście wcale nie jest tak, że miliony Polaków żyją w nieustającej wojnie, że miliony wyborców Platformy są niemal żądni krwi. Ale dziś nie mówi się już o możliwym kompromisie z obozem władzy, ale o jego zniszczeniu. Jeśli Andrzej Duda wygra wybory, jeśli nawet PiS wygra kolejne wybory parlamentarne, i jeśli nawet Polska gospodarczo mocno przyspieszy po pandemii, obóz Antypisu z całym zapleczem medialnym, nie odpuści. Odpuszczą może starzy i znudzeni walką z PiS, owe „tłuste koty”, a stery przejmą jeszcze bardziej cyniczni i bezwzględni gracze młodszego pokolenia, do tego wszystkiego toporni w myśleniu o Polsce i współczesnej Europie. Wsparci przez zagranicę będą tak długo żyć z nienawiści, jak długo ta nienawiść będzie fundamentem sporu z resztą społeczeństwa. Pokonanie tej nienawiści, ale nie samych podziałów, jest dziś jednym z najważniejszych wyzwań, przed jakimi stanie nowo wybrany Prezydent RP.

 

*https://wyborcza.pl/7,75968,26041677,czy-prezydent-widzi-jak-za-jego-prezydentury-zdziczalo-polskie.html

 

**https://www.youtube.com/watch?v=KOWjUjRQyJs 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe