Kubie Wojewódzkiemu puszczają nerwy? Gwiazdor TVN zaatakował fotografa pryskając mu gazem w twarz

Robiliśmy mu zdjęcia z odległości ok. 20 m. Myśleliśmy, że chce nam coś powiedzieć. W pewnym momencie wyciągnął z kieszeni gaz pieprzowy i prysnął koledze w twarz. To był celowy atak na nas
- opowiada tabloidowi jeden z fotoreporterów będący świadkiem zdarzenia. Jak twierdzi, zaatakowany fotoreporter przewrócił się i rozbił wysokiej klasy aparat fotograficzny.
Poszkodowany mężczyzna powiadomił o sprawie policję. Funkcjonariusze spisali zeznania fotoreporterów, a także dwóch kobiet będących na miejscu zdarzenia i odjechali.
Powiedzieli, że jedyne, co możemy zrobić, to założyć dziennikarzowi sprawę w sądzie
- konkluduje informator "Super Expressu". Sam Kuba Wojewódzki nie komentuje sprawy.
źródło: se.pl
raw
