​​​​​​​Czechy: Eksperci ostrzegają przed tajnymi muzułmańskimi salami modlitw

Eksperci zajmujący się ekstremizmem ostrzegają przed powstającymi w Czechach małymi, tajnymi salami modlitw muzułmańskich. W podobnych na zachodzie Europy radykalizowali się muzułmanie – pisze w piątek czeski dziennik ”Mlada fronta Dnes”.
 ​​​​​​​Czechy: Eksperci ostrzegają przed tajnymi muzułmańskimi salami modlitw
/ PAP/EPA/CHAMILA KARUNARATHNE
"Jeden z takich ośrodków działa w Tuchomierzicach, na południowy zachód od Pragi, w budynku, który oficjalnie jest siedzibą prywatnej firmy Arabelli-Tucho. Jej menadżerem jest praski biznesmen Yasser Z., a właścicielem Abdullah A. ze stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadu. W piątki wielu muzułmanów spotyka się tu na nieoficjalnych modlitwach" – pisze "MfD".

Podobne małe centra muzułmańskie powstają bez nadzoru władz. "Nikt nie wie, co jest tam głoszone i to może stanowić problem" – napisała gazeta. Według "MfD" służby specjalne chcą skoncentrować się właśnie na tych małych meczetach, a policja już zaczęła monitorować dom modlitw w Tuchomierzicach, ponieważ spotykają się tam m.in. znajomi byłego praskiego imama Samera Shehadeha, który niedawno został skazany na 10 lat więzienia za terroryzm i finansowanie terroryzmu.

Ekspert od ekstremizmu Miroslav Maresz z uniwersytetu Masaryka w Brnie powiedział "MfD", że po utworzeniu w innych krajach podobnych domów modlitewnych, służby bezpieczeństwa straciły orientację w miejscowej społeczności muzułmańskiej. – Choć 95 procent muzułmanów nie stwarza problemów, to z zagranicy znamy przypadki, gdy dochodziło do radykalizacji w takich mniejszych grupach. To wystarczający powód do policyjnego nadzoru nad tymi ośrodkami – oznajmił Maresz.

Informacyjna Służba Bezpieczeństwa, czyli czeski kontrwywiad (BIS), zwraca uwagę, że może dochodzić do radykalizacji muzułmanów w Czechach. – W tej chwili BIS nie ma żadnych istotnych sygnałów wskazujących na powstawanie takich problemów lub na oznaki radykalizacji w małych grupach muzułmańskich – powiedział gazecie rzecznik BIS Ladislav Sticha.

Także przedstawiciele muzułmańskiej społeczności w Czechach są niezadowoleni z powstawania małych ośrodków modlitewnych, które mieszczą się w prywatnych domach lub siedzibach firm.

– Nie powinny powstawać małe miejsca modlitw, ale większe ośrodki podlegające centralnej administracji (muzułmańskiej). Jeżeli więcej osób będzie decydować o działalności meczetu lub ośrodka modlitw, mniejsze będzie ryzyko pojawienia się ekscesów, ponieważ poglądy ludzi będą się równoważyć. Muszę przyznać, że wielu muzułmanów błądzi właśnie poza wielkimi meczetami. Nie bez znaczenia jest fakt, że organizacja dużych meczetów pozwala na większą przejrzystość wobec społeczeństwa, urzędów i struktur bezpieczeństwa – powiedział gazecie czeski muzułmanin Przewodniczący Centrum Społeczności ”Muneeb” Hassan Alrawi.

/PAP


 

POLECANE
Weto prezydenta Nawrockiego. Hennig-Kloska przyznaje: To była prosta wrzutka z ostatniej chwili
Weto prezydenta Nawrockiego. Hennig-Kloska przyznaje: "To była prosta wrzutka"

W piątek minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska została zapytana o to, dlaczego połączono kwestie dotyczące wiatraków z zamrożeniem cen prądu w jednej ustawie.

Nowy projekt ustawy prezydenta. Trwała obniżka cen energii o jedną trzecią z ostatniej chwili
Nowy projekt ustawy prezydenta. Trwała obniżka cen energii o jedną trzecią

Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz poinformował w piątek, że w Kancelarii Prezydenta trwają prace nad projektem ustawy obniżającym ceny prądu w sposób trwały o 33 procent. Jak dodał, projekt ten zostanie przedstawiony w ciągu kilku tygodni.

Eksplozja drona pod Osinami. Jest nowy wątek z ostatniej chwili
Eksplozja drona pod Osinami. Jest nowy wątek

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek poinformował w piątek, że sprawdzany jest wątek pierwszego zgłoszenia policji eksplozji drona pod Osinami (Lubelskie), które miało mieć miejsce o północy w nocy z wtorku na środę, a nie po godz. 2:00.

Najniebezpieczniejsze miejsce dla chrześcijan. W tym państwie ginie ich średnio 30 dziennie z ostatniej chwili
Najniebezpieczniejsze miejsce dla chrześcijan. W tym państwie ginie ich średnio 30 dziennie

Ponad 7 tys. chrześcijan zostało zabitych w Nigerii w ciągu pierwszych 220 dni 2025 r., co oznacza, że każdego dnia dokonywano ponad 30 zabójstw, wynika z raportu nigeryjskiej organizacji zajmującej się prawami człowieka – Intersociety.

Po tej próbie Stanisława Soykę zabrano do szpitala. Wokalistka opublikowała nagranie z ostatniej chwili
Po tej próbie Stanisława Soykę zabrano do szpitala. Wokalistka opublikowała nagranie

W czwartek późnym wieczorem dotarła informacja o śmierci wybitnego muzyka Stanisława Soyki. Artysta od dłuższego czasu miał kłopoty ze zdrowiem, ale akurat wczoraj wydawał się być w dobrej formie. Miał wystąpić na festiwalu Top of the Top Sopot Festival. Odbył udaną próbę w duecie z wokalistką Natalią Grosiak. Artyści podczas koncertu mieli zaśpiewać znany utwór "Cud niepamięci".

Nie żyje Stanisław Soyka gorące
Nie żyje Stanisław Soyka

Media obiegła informacja o śmierci Stanisława Soyki. Stanisław Soyka miał dziś wystąpić w Sopocie podczas Top of the Top Festival.

Do Kanału Zero dodzwonił się… Karol (Nawrocki) z Gdańska z ostatniej chwili
Do Kanału Zero dodzwonił się… "Karol (Nawrocki) z Gdańska"

W czwartek wieczorem podczas rozmowy Roberta Mazurka z Pawłem Szefernakerem do Kanału Zero dodzwonił się niecodzienny widz. – Dobry wieczór, Karol z Gdańska, wykonujący obowiązki wobec państwa polskiego z wielką przyjemnością i zaszczytem w Warszawie – rozpoczął.

Pielęgniarka obciążona potężną karą za stwierdzenie, że istnieją dwie płcie tylko u nas
Pielęgniarka obciążona potężną karą za stwierdzenie, że istnieją dwie płcie

W sierpniu tego roku Amy Hamm, kanadyjska pielęgniarka z Kolumbii Brytyjskiej, została zawieszona na miesiąc w swojej pracy i obciążona kosztami postępowania w wysokości blisko 94 000 dolarów przez Kolegium Pielęgniarek i Położnych Kolumbii Brytyjskiej (British Columbia College of Nurses and Midwives). Decyzja ta jest wynikiem wieloletniego dochodzenia, które rozpoczęło się w 2020 roku i dotyczyło jej publicznych wypowiedzi na temat tożsamości płciowej. W prostych słowach: pielęgniarka nigdy nie skrzywdziła swoich pacjentów, nie popełniła żadnego przestępstwa, ale została uznana za “transfobkę” i będzie teraz surowo karana!

W ciągu dwóch tygodni będziemy wiedzieć. Znamienne słowa Trumpa z ostatniej chwili
"W ciągu dwóch tygodni będziemy wiedzieć". Znamienne słowa Trumpa

Prezydent USA Donald Trump ocenił, że "w ciągu dwóch tygodni" będzie wiadomo, co dalej z pokojem w Ukrainie. Dodał, że jeśli nie będzie postępu, możliwe, że potrzebna będzie "inna taktyka".

Media: Zatrzymano Ukraińca podejrzanego ws. uszkodzenia gazociągów Nord Stream z ostatniej chwili
Media: Zatrzymano Ukraińca podejrzanego ws. uszkodzenia gazociągów Nord Stream

Włoska policja zatrzymała obywatela Ukrainy podejrzanego o koordynację ataków na gazociągi Nord Stream 1 i 2 – poinformowała w czwartek niemiecka prokuratura generalna. Zarzuca mu się m.in. doprowadzenie do eksplozji i sabotaż.

REKLAMA

​​​​​​​Czechy: Eksperci ostrzegają przed tajnymi muzułmańskimi salami modlitw

Eksperci zajmujący się ekstremizmem ostrzegają przed powstającymi w Czechach małymi, tajnymi salami modlitw muzułmańskich. W podobnych na zachodzie Europy radykalizowali się muzułmanie – pisze w piątek czeski dziennik ”Mlada fronta Dnes”.
 ​​​​​​​Czechy: Eksperci ostrzegają przed tajnymi muzułmańskimi salami modlitw
/ PAP/EPA/CHAMILA KARUNARATHNE
"Jeden z takich ośrodków działa w Tuchomierzicach, na południowy zachód od Pragi, w budynku, który oficjalnie jest siedzibą prywatnej firmy Arabelli-Tucho. Jej menadżerem jest praski biznesmen Yasser Z., a właścicielem Abdullah A. ze stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadu. W piątki wielu muzułmanów spotyka się tu na nieoficjalnych modlitwach" – pisze "MfD".

Podobne małe centra muzułmańskie powstają bez nadzoru władz. "Nikt nie wie, co jest tam głoszone i to może stanowić problem" – napisała gazeta. Według "MfD" służby specjalne chcą skoncentrować się właśnie na tych małych meczetach, a policja już zaczęła monitorować dom modlitw w Tuchomierzicach, ponieważ spotykają się tam m.in. znajomi byłego praskiego imama Samera Shehadeha, który niedawno został skazany na 10 lat więzienia za terroryzm i finansowanie terroryzmu.

Ekspert od ekstremizmu Miroslav Maresz z uniwersytetu Masaryka w Brnie powiedział "MfD", że po utworzeniu w innych krajach podobnych domów modlitewnych, służby bezpieczeństwa straciły orientację w miejscowej społeczności muzułmańskiej. – Choć 95 procent muzułmanów nie stwarza problemów, to z zagranicy znamy przypadki, gdy dochodziło do radykalizacji w takich mniejszych grupach. To wystarczający powód do policyjnego nadzoru nad tymi ośrodkami – oznajmił Maresz.

Informacyjna Służba Bezpieczeństwa, czyli czeski kontrwywiad (BIS), zwraca uwagę, że może dochodzić do radykalizacji muzułmanów w Czechach. – W tej chwili BIS nie ma żadnych istotnych sygnałów wskazujących na powstawanie takich problemów lub na oznaki radykalizacji w małych grupach muzułmańskich – powiedział gazecie rzecznik BIS Ladislav Sticha.

Także przedstawiciele muzułmańskiej społeczności w Czechach są niezadowoleni z powstawania małych ośrodków modlitewnych, które mieszczą się w prywatnych domach lub siedzibach firm.

– Nie powinny powstawać małe miejsca modlitw, ale większe ośrodki podlegające centralnej administracji (muzułmańskiej). Jeżeli więcej osób będzie decydować o działalności meczetu lub ośrodka modlitw, mniejsze będzie ryzyko pojawienia się ekscesów, ponieważ poglądy ludzi będą się równoważyć. Muszę przyznać, że wielu muzułmanów błądzi właśnie poza wielkimi meczetami. Nie bez znaczenia jest fakt, że organizacja dużych meczetów pozwala na większą przejrzystość wobec społeczeństwa, urzędów i struktur bezpieczeństwa – powiedział gazecie czeski muzułmanin Przewodniczący Centrum Społeczności ”Muneeb” Hassan Alrawi.

/PAP



 

Polecane
Emerytury
Stażowe