50 sędziów SN usiłuje wywrzeć presję na prezydenta ws. powołania nowego I prezesa

Grupa 50 sędziów Sądu Najwyższego zaapelowała do prezydenta Andrzeja Dudy o namysł nad powołaniem nowego I prezesa sądu. Ich zdaniem pozycja prezesa może być "podważana i słaba ze względu na skalę uchybień podczas obrad zgromadzenia, które wybrało kandydatów na tę funkcję". "Wątpliwości co do tego, czy ta lista kandydatów będzie listą całego Zgromadzenia Ogólnego, można uznać za niebyłe" – zaznaczył Stępkowski.
 50 sędziów SN usiłuje wywrzeć presję na prezydenta ws. powołania nowego I prezesa
/ (amb) PAP/Tomasz Gzell
Jak podkreślił b. rzecznik SN sędzia Michał Laskowski, niepodjęcie przez Zgromadzenie Ogólne uchwały o przedstawieniu prezydentowi pięciu kandydatów powoduje, że procedura wyboru nie została zakończona, a tym samym "brak jest możliwości powołania I prezesa SN".

Podczas sobotnich obrad Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN sędziowie wyłonili pięciu kandydatów na stanowisko I prezesa sądu. Są nimi sędziowie: Włodzimierz Wróbel, Małgorzata Manowska, Tomasz Demendecki, Leszek Bosek oraz Joanna Misztal-Konecka.

Do przewodniczącego obradom sędziego Aleksandra Stępkowskiego trafił wniosek, by Zgromadzenie Ogólne podjęło uchwałę o przedstawieniu prezydentowi listy kandydatów. Sędzia uznał jednak, że wniosek nie ma podstawy prawnej.

Jak argumentował, zgodnie z praktyką orzeczniczą w ostatnich latach kandydaci nie byli przedstawiani w osobnej uchwale i nie przewidywały tego obowiązujące wówczas regulaminy SN. Podkreślił, że przedstawienia takiej uchwały nie przewiduje także obecnie obowiązująca ustawa o Sądzie Najwyższym.

Po zakończeniu obrad grupa 50 z 95 sędziów uczestniczących w głosowaniu zgromadziła się w holu sądu, a w ich imieniu oświadczenie w sprawie wyboru kandydatów wygłosił sędzia Laskowski.

"W ostatnich dniach mieliśmy w Sądzie Najwyższym do czynienia z wydarzeniami, których formalnym celem było wyłonienie pięciu kandydatów na stanowisko I prezesa Sądu Najwyższego. W rzeczywistości, jak się wydaje, chodziło o to, by w gronie kandydatów znalazła się osoba, co do której już przed posiedzeniem Zgromadzenia Ogólnego decydenci uznali, że powinna zajmować to stanowisko" - mówił.

Jak wskazywał, świadczą o tym wielokrotnie zmieniane przepisy ustawy o SN, a także sposób prowadzenia obrad najpierw przez sędziego Kamila Zaradkiewicza, a następnie przez sędziego Aleksandra Stępkowskiego. Zdaniem Laskowskiego polegał on na odrzucaniu "właściwie wszystkich wniosków składanych przez sędziów, także wtedy, kiedy autorami tych wniosków była większość członków zgromadzenia".

Laskowski wskazywał, że w czasie obrad nie poddano pod głosowanie wniosku o ustalenie porządku obrad zgromadzenia oraz "arbitralnie odrzucono" wyniki głosowania na członków komisji skrutacyjnej. "Ponadto doszło do bezprawnego (..) odrzucenia przez przewodniczącego Aleksandra Stępkowskiego wniosku o dokonanie wyboru osoby, która przekaże prezydentowi listę kandydatów wraz z protokołem, a także do bezzasadnego odrzucenia wniosku o podjęcie przez Zgromadzenie Ogólne uchwały o przedstawieniu prezydentowi pięciu kandydatów" - mówił.

"Brak takiej uchwały powoduje, że procedura wyboru nie została zakończona, tym samym brak jest możliwości powołania I prezesa SN" - wskazywał sędzia Laskowski.

Zdaniem sędziów ze względu na skalę uchybień pozycja przyszłego I prezesa SN "może być podważana i słaba". "W Dzień Wymiaru Sprawiedliwości zwróciliśmy się do prezydenta z pismem, w którym szczegółowo opisane zostały opisane uchybienia. Liczymy na głęboki namysł pana prezydenta nad tym, czy powołanie I prezesa SN w tych warunkach przyczyni się do stanu praworządności w Polsce i umocni zaufanie do Sądu Najwyższego" - napisano w oświadczeniu.

W wypowiedzi dla mediów po zakończeniu obrad sędzia Stępkowski podkreślił, że na liście z kandydatami na I prezesa SN znalazły się osoby, na które głosy oddali wszyscy członkowie Zgromadzenia Ogólnego tego sądu. "Pojawiające się w mediach wątpliwości co do tego, czy ta lista kandydatów będzie listą całego Zgromadzenia Ogólnego, można uznać za niebyłe (...) Jest to lista kandydatów przedstawionych przez wszystkich członków Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN" – zaznaczył Stępkowski.

Posiedzenie zgromadzenia, któremu pierwotnie przewodniczył sędzia Kamil Zaradkiewicz, rozpoczęło się 8 maja. Po trzech dniach obrad Zaradkiewicz odroczył posiedzenie i zwrócił się do prezydenta o zmianę regulaminu Sądu Najwyższego. Ostatecznie Zaradkiewicz zrezygnował z wykonywania obowiązków I prezesa SN. Na jego miejsce prezydent wyznaczył Aleksandra Stępkowskiego, który zdecydował o wznowieniu obrad w piątek.

Do wyłonienia pięciu kandydatów na stanowisko I prezesa SN doszło w sobotę, w szóstym dniu zgromadzenia. (PAP)

Autorzy: Sonia Otfinowska, Mateusz Mikowski

sno/ mm/ robs/

 

POLECANE
Prezydent Nawrocki w Muzeum II Wojny Światowej: „Dzień poświęcony bohaterom” gorące
Prezydent Nawrocki w Muzeum II Wojny Światowej: „Dzień poświęcony bohaterom”

Podczas wizyty w rodzinnym Gdańsku prezydent Karol Nawrocki odwiedził Muzeum II Wojny Światowej, gdzie złożył hołd polskim bohaterom i podziękował wszystkim, którzy przez lata domagali się ich obecności na ekspozycji. Przypomnijmy, że przed objęciem stanowiska prezesa IPN Nawrocki kierował tym muzeum w latach 2017–2021.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

W niedzielę na północy, wschodzie oraz południowym wschodzie możliwe burze z gradem i do 20 mm deszczu – poinformował synoptyk IMGW, Wiesław Winnicki. Instytut wydał ostrzeżenia dla łącznie jedenastu województw, a RCB wydało alert przed burzami dla woj. małopolskiego i podkarpackiego.

Przyszłość Lewandowskiego. Nowe informacje o możliwym transferze Wiadomości
Przyszłość Lewandowskiego. Nowe informacje o możliwym transferze

Robert Lewandowski zbliża się do końca swojego kontraktu z FC Barceloną, który wygasa za rok. Nowy sezon będzie ostatnim, w którym polski napastnik będzie występować na Camp Nou na podstawie obecnej umowy. Na ten moment nie wiadomo, jak potoczy się jego kariera po tym czasie. Decyzja Barcelony o ewentualnym przedłużeniu kontraktu będzie w dużej mierze zależała od formy Lewandowskiego w nadchodzących miesiącach.

Afera KPO. Zgorzelski: Pojęcie afera to przekroczenie granicy z ostatniej chwili
Afera KPO. Zgorzelski: "Pojęcie afera to przekroczenie granicy"

Nie milkną echa afery ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. – Używanie pojęcia afera to jest przekroczenie granicy. To nie jest nawet aferka, to jest burza w szklaneczce wody – stwierdził wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.

Znana aktorka walczy z problemami zdrowotnymi. Przeszła poważną operację Wiadomości
Znana aktorka walczy z problemami zdrowotnymi. Przeszła poważną operację

Amy Schumer, znana amerykańska aktorka, podzieliła się z fanami na Instagramie zdjęciem zrobionym po niedawnej operacji kręgosłupa. Na fotografii widzimy ją stojącą przy balkoniku, który pomaga jej w poruszaniu się. W opisie humorystycznie skomentowała swoją sytuację: "Od czasu mojej kontuzji surfingowej, L4 mnie dobija. Dziś miałam laminektomię. To krótka regeneracja i jak poczuję się lepiej, kupię stanik!"

Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc

Miejski Zarząd Dróg w Kielcach informuje, że od niedzieli, 10 sierpnia 2025 r. od godzin wieczornych (22:00), firma STRABAG planuje wprowadzenie tymczasowej organizacji ruchu w związku z remontem ulicy. Organizacja zakłada m.in. wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na części ul. Szczecińskiej.

Czerwone flagi nad Bałtykiem. GIS wydał komunikat z ostatniej chwili
Czerwone flagi nad Bałtykiem. GIS wydał komunikat

Woda w kąpieliskach - Mrzeżyno Wschód 1, Międzyzdroje Wschód i w Stepnicy nad Zalewem Szczecińskim oraz nad jeziorami Miedwie, Kosiakowo i Lipowo w woj. zachodniopomorskim jest niezdatna do kąpieli - wynika z danych w Serwisie Kąpieliskowym Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Strzelanina w Elblągu. Nie żyją dwie osoby z ostatniej chwili
Strzelanina w Elblągu. Nie żyją dwie osoby

W Elblągu na jednej z posesji odnaleziono dwa ciała. "57-letni mężczyzna zastrzelił swoją żonę, a następnie odebrał sobie życie" – informuje w niedzielę RMF FM.

Kontrowersje podczas występu Maxa Korża w Warszawie. „Macie siłę krzyczeć, a nie bronić ojczyzny” z ostatniej chwili
Kontrowersje podczas występu Maxa Korża w Warszawie. „Macie siłę krzyczeć, a nie bronić ojczyzny”

W sobotę na Stadionie Narodowym w Warszawie odbył się koncert białoruskiego rapera Maxa Korża, który przyciągnął liczne grono fanów z Polski i sąsiednich krajów. Wydarzenie jednak nie obyło się bez kontrowersji - część publiczności pojawiła się z flagami UPA, co wywołało ostry sprzeciw i interwencję policji.

Wałęsa wzywa na pomoc SB-ków. Różniliśmy się tylko metodami walki z ostatniej chwili
Wałęsa wzywa na pomoc SB-ków. "Różniliśmy się tylko metodami walki"

Lech Wałęsa opublikował w mediach społecznościowych apel skierowany do byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Poprosił ich  o publiczne potwierdzenie, że nie współpracował z SB. Jak podkreślił, choć dawniej stali po przeciwnych stronach, to wielu z nich – podobnie jak on – dążyło do wolnej Polski. Jego wpis skomentował szef BBN, prof. Sławomir Cenckiewicz. 

REKLAMA

50 sędziów SN usiłuje wywrzeć presję na prezydenta ws. powołania nowego I prezesa

Grupa 50 sędziów Sądu Najwyższego zaapelowała do prezydenta Andrzeja Dudy o namysł nad powołaniem nowego I prezesa sądu. Ich zdaniem pozycja prezesa może być "podważana i słaba ze względu na skalę uchybień podczas obrad zgromadzenia, które wybrało kandydatów na tę funkcję". "Wątpliwości co do tego, czy ta lista kandydatów będzie listą całego Zgromadzenia Ogólnego, można uznać za niebyłe" – zaznaczył Stępkowski.
 50 sędziów SN usiłuje wywrzeć presję na prezydenta ws. powołania nowego I prezesa
/ (amb) PAP/Tomasz Gzell
Jak podkreślił b. rzecznik SN sędzia Michał Laskowski, niepodjęcie przez Zgromadzenie Ogólne uchwały o przedstawieniu prezydentowi pięciu kandydatów powoduje, że procedura wyboru nie została zakończona, a tym samym "brak jest możliwości powołania I prezesa SN".

Podczas sobotnich obrad Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN sędziowie wyłonili pięciu kandydatów na stanowisko I prezesa sądu. Są nimi sędziowie: Włodzimierz Wróbel, Małgorzata Manowska, Tomasz Demendecki, Leszek Bosek oraz Joanna Misztal-Konecka.

Do przewodniczącego obradom sędziego Aleksandra Stępkowskiego trafił wniosek, by Zgromadzenie Ogólne podjęło uchwałę o przedstawieniu prezydentowi listy kandydatów. Sędzia uznał jednak, że wniosek nie ma podstawy prawnej.

Jak argumentował, zgodnie z praktyką orzeczniczą w ostatnich latach kandydaci nie byli przedstawiani w osobnej uchwale i nie przewidywały tego obowiązujące wówczas regulaminy SN. Podkreślił, że przedstawienia takiej uchwały nie przewiduje także obecnie obowiązująca ustawa o Sądzie Najwyższym.

Po zakończeniu obrad grupa 50 z 95 sędziów uczestniczących w głosowaniu zgromadziła się w holu sądu, a w ich imieniu oświadczenie w sprawie wyboru kandydatów wygłosił sędzia Laskowski.

"W ostatnich dniach mieliśmy w Sądzie Najwyższym do czynienia z wydarzeniami, których formalnym celem było wyłonienie pięciu kandydatów na stanowisko I prezesa Sądu Najwyższego. W rzeczywistości, jak się wydaje, chodziło o to, by w gronie kandydatów znalazła się osoba, co do której już przed posiedzeniem Zgromadzenia Ogólnego decydenci uznali, że powinna zajmować to stanowisko" - mówił.

Jak wskazywał, świadczą o tym wielokrotnie zmieniane przepisy ustawy o SN, a także sposób prowadzenia obrad najpierw przez sędziego Kamila Zaradkiewicza, a następnie przez sędziego Aleksandra Stępkowskiego. Zdaniem Laskowskiego polegał on na odrzucaniu "właściwie wszystkich wniosków składanych przez sędziów, także wtedy, kiedy autorami tych wniosków była większość członków zgromadzenia".

Laskowski wskazywał, że w czasie obrad nie poddano pod głosowanie wniosku o ustalenie porządku obrad zgromadzenia oraz "arbitralnie odrzucono" wyniki głosowania na członków komisji skrutacyjnej. "Ponadto doszło do bezprawnego (..) odrzucenia przez przewodniczącego Aleksandra Stępkowskiego wniosku o dokonanie wyboru osoby, która przekaże prezydentowi listę kandydatów wraz z protokołem, a także do bezzasadnego odrzucenia wniosku o podjęcie przez Zgromadzenie Ogólne uchwały o przedstawieniu prezydentowi pięciu kandydatów" - mówił.

"Brak takiej uchwały powoduje, że procedura wyboru nie została zakończona, tym samym brak jest możliwości powołania I prezesa SN" - wskazywał sędzia Laskowski.

Zdaniem sędziów ze względu na skalę uchybień pozycja przyszłego I prezesa SN "może być podważana i słaba". "W Dzień Wymiaru Sprawiedliwości zwróciliśmy się do prezydenta z pismem, w którym szczegółowo opisane zostały opisane uchybienia. Liczymy na głęboki namysł pana prezydenta nad tym, czy powołanie I prezesa SN w tych warunkach przyczyni się do stanu praworządności w Polsce i umocni zaufanie do Sądu Najwyższego" - napisano w oświadczeniu.

W wypowiedzi dla mediów po zakończeniu obrad sędzia Stępkowski podkreślił, że na liście z kandydatami na I prezesa SN znalazły się osoby, na które głosy oddali wszyscy członkowie Zgromadzenia Ogólnego tego sądu. "Pojawiające się w mediach wątpliwości co do tego, czy ta lista kandydatów będzie listą całego Zgromadzenia Ogólnego, można uznać za niebyłe (...) Jest to lista kandydatów przedstawionych przez wszystkich członków Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN" – zaznaczył Stępkowski.

Posiedzenie zgromadzenia, któremu pierwotnie przewodniczył sędzia Kamil Zaradkiewicz, rozpoczęło się 8 maja. Po trzech dniach obrad Zaradkiewicz odroczył posiedzenie i zwrócił się do prezydenta o zmianę regulaminu Sądu Najwyższego. Ostatecznie Zaradkiewicz zrezygnował z wykonywania obowiązków I prezesa SN. Na jego miejsce prezydent wyznaczył Aleksandra Stępkowskiego, który zdecydował o wznowieniu obrad w piątek.

Do wyłonienia pięciu kandydatów na stanowisko I prezesa SN doszło w sobotę, w szóstym dniu zgromadzenia. (PAP)

Autorzy: Sonia Otfinowska, Mateusz Mikowski

sno/ mm/ robs/


 

Polecane
Emerytury
Stażowe