[TYLKO U NAS] Jakub Pacan: Trzaskowski kłopotem lewicy

Rafał Trzaskowski jest kandydatem, który w coraz bardziej dziurawej szalupie PO ma uszczelnić lewą burtę. Na opozycji walka toczy się o to, by wyjść jak najmniej poobijanym z wyborów prezydenckich i zachować silną pozycję na walkę między sobą.
 [TYLKO U NAS] Jakub Pacan: Trzaskowski kłopotem lewicy
/ PAP/Tomasz Gzell
Małgorzata Kidawa-Błońska zrezygnowała z kandydowania na prezydenta Polski. Partyjne koterie wewnątrz PO przestaną się nią przerzucać jak gorącym kartoflem, gdzie sama zainteresowana nie była podmiotem, ale raczej przedmiotem mającym wzbudzać poczucie winy między różnymi grupami dokonującymi przegrupowania sił w słabnącej partii.

Przykro o tym mówić, ale ostatni akcent tych długich czterech miesięcy poniżenia i walki o zachowanie twarzy pani wicemarszałek kolejny raz obnażyła komunikacyjną klęskę swojej formacji. - Polityk musi być odważny, musi myśleć o ludziach i mieć odwagę mówić nawet najtrudniejsze rzeczy. Nie chcę, żeby moje obciążenia przechodziły na całą partię – ja tę odpowiedzialność biorę na siebie – oświadczyła Kidawa-Błońska. Przyznała tym samym, że najważniejszy jest dla niej los partii, odchodzi, by dalej nie pogrążać własnego ugrupowania. Jak ta deklaracja ma się wobec zarzutów posyłanych przez nią w stronę prezydenta Andrzeja Dudy, dla którego, jak mówiła "legitymacja partyjna ważniejsza niż konstytucja"?

Niestety koleżanki i koledzy też nie pomagają jej odejść w spokoju. W TVP Info poseł PO mówił o „moralnym zwycięstwie” Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, a Izabela Leszczyna mówi, że Polacy nie dorośli do takiej kandydatki i „nie rzuca się pereł przed wieprze”.

Sposób zamiany kandydatki pokazuje po raz kolejny, jak kończy się mit Platforma jako partii mającej sprawne kadry. Wybór między urzędującym prezydentem Warszawy, a Radosławem Sikorskim pokazuje wewnętrzną dekompozycję tej formacji i dramatyczny brak kandydatów, którzy mogliby sprostać reszcie rywali.




Następcą Kidawy-Błońskiej został Rafał Trzaskowski. Tym samy wraca temat oczyszczalni ścieków "Czajka", bo konkurencja do znudzenia będzie przypominać jego bezradność z tamtego czasu i zapewnienia, że nas wszystkim panuje.

Rafał Trzaskowski nie tyle będzie kłopotem dla Andrzeja Dudy, co znowu dla swojej partii, bo Polska to nie Warszawa i przy takim prowadzeniu kampanii jak to miało miejsce w stolicy, Trzaskowski ma przed sobą realna perspektywę sięgnięcia poziomu swojej poprzedniczki. Ale jego kandydatura oznacza też wyzwanie dla lewicy. Prezydent Warszawy jest przedstawicielem lewicy kulturowej z dużych miast. To polityk pewnego liberalnego stylu życia. Bardzo podobną tożsamość ideologiczną prezentuje Robert Biedroń, choć on jest bardziej radykalny. Wybór Trzaskowskiego oznacza spowolnienie przepływów lewicowego elektoratu z PO do SLD, ale też zaognienie walki właśnie z lewicą. Postawienie na Trzaskowskiego zmusza Roberta Biedronia, a może jeszcze bardziej Włodzimierza Czarzastego do zmiany strategii.

W obozie opozycji bój nie toczy się o prezydenturę, lecz o pozycję w polskim systemie partyjnym po wyborach prezydenckich. Bo najważniejsze dzisiaj pytanie dla opozycji nie dotyczy osoby prezydenta, tutaj karty są raczej rozdane, lecz ich pozycja „po”. Za chwilę bój o prezydenturę w obozie opozycji może się stać prestiżową walką między PO i SLD o to, który kandydat uzyska więcej głosów poparcia wśród lewicowego i wielkomiejskiego elektoratu, a to w jakiś sposób będzie określało pozycję partii opozycyjnych po wyborach.

Swoją drogą ciekawe czy Rafał Trzaskowski też będzie atakował urzędującego prezydenta za związki z PiS. Jeśli tak, to znaczy, że w sztabie krucho  z logiką, bo wybrała go własna partia polityczna, w siedzibie partii i na posiedzeniu rady krajowej partii.


 


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Krakowa Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Krakowa

W Krakowie startuje ważna inwestycja, która poprawi stan środowiska i funkcjonowanie lotniska w Balicach. Międzynarodowy Port Lotniczy im. Jana Pawła II uzyskał oficjalne zezwolenie na zmianę trasy potoku Olszanickiego. Co istotne, decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

Trwa żałoba narodowa w związku z pogrzebem papieża Franciszka Wiadomości
Trwa żałoba narodowa w związku z pogrzebem papieża Franciszka

O północy w sobotę rozpoczęła się żałoba narodowa, którą prezydent Andrzeja Duda zarządził w związku z zaplanowanymi na ten dzień uroczystościami pogrzebowymi papieża Franciszka. Żałoba kończy się o północy w nocy z soboty na niedzielę.

Tadeusz Płużański: Pilecki kontra Bartoszewski tylko u nas
Tadeusz Płużański: Pilecki kontra Bartoszewski

24 kwietnia 2015 r. w Warszawie zmarł Władysław Bartoszewski. Człowiek, który próbował przywłaszczyć sobie zasługi rtm. Witolda Pileckiego. Pilecki - dobrowolny więzień niemieckiego KL Auschwitz - został zamordowany strzałem w tył głowy 25 maja 1948 ….

RKW: Uchwała PKW otwiera szeroko drzwi fałszerstwom wyborczym gorące
RKW: Uchwała PKW otwiera szeroko drzwi fałszerstwom wyborczym

W dniu 23 kwietnia br. została opublikowana przez Państwową Komisję Wyborczą Uchwała Nr 165/2025 w sprawie wytycznych dla Obwodowych Komisji Wyborczych (OKW) w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej 2025.

Tȟašúŋke Witkó: Szyderczy śmiech rosyjskiej duszy tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Szyderczy śmiech rosyjskiej duszy

Marco Antonio Rubio, 72. sekretarz stanu USA, jest obecnie jednym z moich większych rozczarowań, jeśli chodzi o ocenę kadr tworzących administrację Donalda Trumpa. Gorzej od niego wypada jedynie Steven Charles Witkoff, Specjalny Wysłannik Stanów Zjednoczonych na Bliski Wschód, ale żadne to pocieszenie dla Rubio – człowieka odpowiedzialnego za całokształt polityki zagranicznej atomowego mocarstwa i wciąż światowego hegemona, które ponownie aspiruje do bezdyskusyjnego przewodzenia wolnym narodom.

Grecja nie chce imigrantów z Niemiec. Twarde stanowisko po wyroku sądu z ostatniej chwili
Grecja nie chce imigrantów z Niemiec. Twarde stanowisko po wyroku sądu

Niemiecki sąd zezwala na deportacje migrantów do Grecji, ale Ateny odmawiają ich przyjęcia, żądając najpierw sprawiedliwego podziału odpowiedzialności w UE – informuje Die Welt.

Prognoza pogody na weekend. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
Prognoza pogody na weekend. Oto, co nas czeka

IMGW wydało komunikat dotyczący pogody na najbliższy weekend - 26 i 27 kwietnia 2025 r.

Wówczas nikt nie wierzył. Zestawiono kadry z wieców Dudy i Nawrockiego z ostatniej chwili
"Wówczas nikt nie wierzył". Zestawiono kadry z wieców Dudy i Nawrockiego

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki spotkał się w piątek z mieszkańcami Koszalina, gdzie witały go tłumy. Publicysta Wojciech Mucha przypomniał wiec wyborczy z lutego 2015 roku przyszłego prezydenta Andrzeja Dudy.

Senator Piotr Woźniak usunięty z klubu Lewicy z ostatniej chwili
Senator Piotr Woźniak usunięty z klubu Lewicy

Klub Lewicy podczas posiedzenia zdecydował o usunięciu ze swoich szeregów senatora Piotra Woźniaka.

Powinniśmy wtedy przesłuchać Ziobrę. Sroka przyznaje się do błędu z ostatniej chwili
"Powinniśmy wtedy przesłuchać Ziobrę". Sroka przyznaje się do błędu

– Dzisiaj analizując wstecz to, co się wydarzyło i w którym miejscu bylibyśmy dzisiaj — tak, uważam, że powinniśmy wtedy przesłuchać Zbigniewa Ziobrę – stwierdziła w piątek szefowa komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka.

REKLAMA

[TYLKO U NAS] Jakub Pacan: Trzaskowski kłopotem lewicy

Rafał Trzaskowski jest kandydatem, który w coraz bardziej dziurawej szalupie PO ma uszczelnić lewą burtę. Na opozycji walka toczy się o to, by wyjść jak najmniej poobijanym z wyborów prezydenckich i zachować silną pozycję na walkę między sobą.
 [TYLKO U NAS] Jakub Pacan: Trzaskowski kłopotem lewicy
/ PAP/Tomasz Gzell
Małgorzata Kidawa-Błońska zrezygnowała z kandydowania na prezydenta Polski. Partyjne koterie wewnątrz PO przestaną się nią przerzucać jak gorącym kartoflem, gdzie sama zainteresowana nie była podmiotem, ale raczej przedmiotem mającym wzbudzać poczucie winy między różnymi grupami dokonującymi przegrupowania sił w słabnącej partii.

Przykro o tym mówić, ale ostatni akcent tych długich czterech miesięcy poniżenia i walki o zachowanie twarzy pani wicemarszałek kolejny raz obnażyła komunikacyjną klęskę swojej formacji. - Polityk musi być odważny, musi myśleć o ludziach i mieć odwagę mówić nawet najtrudniejsze rzeczy. Nie chcę, żeby moje obciążenia przechodziły na całą partię – ja tę odpowiedzialność biorę na siebie – oświadczyła Kidawa-Błońska. Przyznała tym samym, że najważniejszy jest dla niej los partii, odchodzi, by dalej nie pogrążać własnego ugrupowania. Jak ta deklaracja ma się wobec zarzutów posyłanych przez nią w stronę prezydenta Andrzeja Dudy, dla którego, jak mówiła "legitymacja partyjna ważniejsza niż konstytucja"?

Niestety koleżanki i koledzy też nie pomagają jej odejść w spokoju. W TVP Info poseł PO mówił o „moralnym zwycięstwie” Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, a Izabela Leszczyna mówi, że Polacy nie dorośli do takiej kandydatki i „nie rzuca się pereł przed wieprze”.

Sposób zamiany kandydatki pokazuje po raz kolejny, jak kończy się mit Platforma jako partii mającej sprawne kadry. Wybór między urzędującym prezydentem Warszawy, a Radosławem Sikorskim pokazuje wewnętrzną dekompozycję tej formacji i dramatyczny brak kandydatów, którzy mogliby sprostać reszcie rywali.




Następcą Kidawy-Błońskiej został Rafał Trzaskowski. Tym samy wraca temat oczyszczalni ścieków "Czajka", bo konkurencja do znudzenia będzie przypominać jego bezradność z tamtego czasu i zapewnienia, że nas wszystkim panuje.

Rafał Trzaskowski nie tyle będzie kłopotem dla Andrzeja Dudy, co znowu dla swojej partii, bo Polska to nie Warszawa i przy takim prowadzeniu kampanii jak to miało miejsce w stolicy, Trzaskowski ma przed sobą realna perspektywę sięgnięcia poziomu swojej poprzedniczki. Ale jego kandydatura oznacza też wyzwanie dla lewicy. Prezydent Warszawy jest przedstawicielem lewicy kulturowej z dużych miast. To polityk pewnego liberalnego stylu życia. Bardzo podobną tożsamość ideologiczną prezentuje Robert Biedroń, choć on jest bardziej radykalny. Wybór Trzaskowskiego oznacza spowolnienie przepływów lewicowego elektoratu z PO do SLD, ale też zaognienie walki właśnie z lewicą. Postawienie na Trzaskowskiego zmusza Roberta Biedronia, a może jeszcze bardziej Włodzimierza Czarzastego do zmiany strategii.

W obozie opozycji bój nie toczy się o prezydenturę, lecz o pozycję w polskim systemie partyjnym po wyborach prezydenckich. Bo najważniejsze dzisiaj pytanie dla opozycji nie dotyczy osoby prezydenta, tutaj karty są raczej rozdane, lecz ich pozycja „po”. Za chwilę bój o prezydenturę w obozie opozycji może się stać prestiżową walką między PO i SLD o to, który kandydat uzyska więcej głosów poparcia wśród lewicowego i wielkomiejskiego elektoratu, a to w jakiś sposób będzie określało pozycję partii opozycyjnych po wyborach.

Swoją drogą ciekawe czy Rafał Trzaskowski też będzie atakował urzędującego prezydenta za związki z PiS. Jeśli tak, to znaczy, że w sztabie krucho  z logiką, bo wybrała go własna partia polityczna, w siedzibie partii i na posiedzeniu rady krajowej partii.


 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe