Grzegorz "GrzechG" Gołębiewski: Kontrofensywa PO, czyli histeryczna narracja całą dobę

Histeria jest wręcz niebywała. Tylko Marszałek Tomasz Grodzki mógł użyć sformułowania „zabójcza koperta” i dlatego zapewne wygłosi dziś orędzie, żeby uzmysłowić jak ta koperta może zabijać wyborców, którzy jednak zechcą głosować korespondencyjnie.
 Grzegorz "GrzechG" Gołębiewski: Kontrofensywa PO, czyli histeryczna narracja całą dobę
/ PAP/Radek Pietruszka

Wicepremier Jadwiga Emilewicz przyznaje, że jest kłopot z przeprowadzeniem wyborów prezydenckich w trybie konstytucyjnym, ponieważ część samorządów nie chce wydać spisów wyborców. Mniej więcej w tym samym czasie trzech posłów PO szukało w KPRM decyzji premiera w sprawie organizacji wyborów korespondencyjnych. Jednocześnie, już 18 dzień Marszałek Tomasz Grodzki blokuje rozpatrzenie ustawy o tychże wyborach, co samo w sobie jest  działaniem godzącym w podstawowe interesy państwa, do których z pewnością należy ciągłość władzy jego konstytucyjnych organów, czyli kwestia wyboru Prezydenta RP w terminie przewidzianym przez Konstytucję RP. Całe to zamieszanie jest niespotykane na skalę światową, ponieważ – używając modnych dziś terminów wirusowych –  część polityków opozycji została zainfekowana groźnymi patogenami politycznymi. Źródłem tej infekcji są głównie takie media jak GW  czy TVN 24 (a nie sami politycy), które od rana do wieczora prowadzą ożywioną transmisję poziomą patogenów zawartych w swoich przekazach. Głównym celem jest wywołanie  (zgodnie z życzeniem opozycji) całkowitego chaosu w dobie pandemii. To z kolei ma oczywiście doprowadzić do upadku rządu i zablokowania przeprowadzenia wyborów prezydenckich w maju tego roku.  

 

Histeria jest wręcz niebywała. Tylko Marszałek Tomasz Grodzki mógł użyć sformułowania „zabójcza koperta” i dlatego zapewne wygłosi dziś orędzie, żeby uzmysłowić jak ta koperta może zabijać wyborców, którzy jednak zechcą głosować korespondencyjnie. Rzeczywiście, PiS ma olbrzymi problem z organizacją wyborów prezydenckich, ponieważ nikt chyba nie przewidział, że opozycja może w destrukcji państwa posunąć się tak daleko. Nawet wtedy, gdy codziennie umiera kilkadziesiąt osób, jej czołowi politycy dzień w dzień negują wszystkie działania rządu, histeryzują w sprawie głosowania korespondencyjnego, a media sterują całą tą groźną narracją licząc na to, że reżim w końcu upadnie. Nienawiść jest tak wielka po stronie opozycji i opozycyjnych dziennikarzy, że nawet nie warto próbować nawiązania jakiegokolwiek dialogu. Odpowiedzią jest hejt i manipulacja. Platforma Obywatelska, przy gigantycznym wsparciu stacji TVN 24 przystąpiła do kontrofensywy opartej tym razem na buncie samorządów. Oczywiście, dziennikarze nadal straszą „dotykaniem wielu milionów kart” przez „miliony rąk”. Do tego wszystkiego, Pan Andrzej obawia się wysokiej kary za nieposiadanie skrzynki pocztowej, ale Pan Andrzej już zaczął robić tę skrzynkę – informuje wspomniana stacja. Do tego wszystkiego, red. Joanna Pieńkowska twierdzi, że wybory korespondencyjne w Wielkiej Brytanii nie będą mogły zostać przeprowadzone. Dramat narasta z godziny na godzinę.  

 

Jakby tego było mało, z obozu władzy „wyparował” już Jarosław Gowin, który szuka dla siebie nowego miejsca w polskiej polityce właśnie teraz, gdy trwa epidemia, a opozycja dzięki niej chce sięgnąć po władzę. To się dla byłego już wicepremiera skończy fatalnie, niezależnie od tego, kto w tej wojnie nerwów zwycięży. I teraz chyba najważniejsze, co przychodzi na myśl, gdy obserwuje się te patogenne zachowania, niespotykane w żadnym innym kraju Zachodu. Cały ten radykalizm opozycji, ta niebywała nagonka w mediach, stosowanie manipulacji, ma sprowokować PiS do radykalnych działań. Na tyle radykalnych, by wywołać bunt. Architektom tej politycznej ofensywy naprawdę marzy się  Majdan, a już na pewno totalny chaos konstytucyjny i prawny, który ma skompromitować rząd Mateusza Morawieckiego i przyczynić się do porażki Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich. A wyborcy PO, Lewicy czy PSL są absolutnie przekonani, że to PiS w tej batalii jest nieugięty i nakręca konflikt. III RP w pigułce. Może warto jeszcze dodać tylko, że w Senacie już kombinują, by nie przekazywać od razu uchwały w sprawie odrzucenia ustawy o wyborach korespondencyjnych Sejmowi. Trzeba jedynie wyinterpretować odpowiednio słowo "niezwłocznie". To będzie wyjątkowy maj.


 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

W najbliższych dniach warszawscy kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej muszą liczyć się z utrudnieniami. Wszystko przez ostatnie prace związane z budową trasy tramwajowej do Wilanowa i wymianą nawierzchni na kilku stołecznych ulicach.

Rząd przyjął projekt budżetu na przyszły rok z ostatniej chwili
Rząd przyjął projekt budżetu na przyszły rok

W czwartek rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2026 rok. Prognozowane dochody na 2026 r. wyniosą 647 mld zł, a wydatki około 918,9 mld zł. Deficyt budżetu państwa wyniesie 271,7 mld zł, co stanowi 6,5 proc. PKB.

Meloni ostrzega: UE jest niezdolna do skutecznego reagowania na konkurencyjne wyzwania z ostatniej chwili
Meloni ostrzega: UE jest niezdolna do skutecznego reagowania na konkurencyjne wyzwania

Premier Włoch Giorgia Meloni ostrzegła Unię Europejską, że jeżeli utrzyma dotychczasową politykę stanie się jedynie biernym obserwatorem przy jednoczesnym wzroście potęgi USA i Chin. Oskarżyła przy tym UE o utratę znaczenia na arenie międzynarodowej, zauważając, że blok musi „robić mniej, ale lepiej”, jeśli chce pozostać konkurencyjny.

Groźny incydent na lotnisku w Krakowie. Brytyjczyk zaatakował funkcjonariusza Straży Granicznej z ostatniej chwili
Groźny incydent na lotnisku w Krakowie. Brytyjczyk zaatakował funkcjonariusza Straży Granicznej

Na krakowskim lotnisku w Balicach doszło 26 sierpnia do groźnego incydentu z udziałem agresywnego pasażera. Kapitan samolotu wezwał funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych Straży Granicznej. Powodem było zachowanie 44-letniego obywatela Wielkiej Brytanii, który w trakcie lotu nie reagował na polecenia załogi i był agresywny.

Polska liderem w obszarze wydatków na obronność. Wyprzedziła USA z ostatniej chwili
Polska liderem w obszarze wydatków na obronność. Wyprzedziła USA

Cel co najmniej 2 proc. PKB na obronność zostanie w tym roku osiągnięty – szacuje NATO. Polska wyda najwięcej, gdyż aż 4,48 proc.. Tym samym wyprzedzi Litwę (4 proc.), Estonię (3,38 proc.), a nawet Stany Zjednoczone, które w tym roku mają wydać na obronność 3,22 proc. swojego PKB.

Liderzy państw regionu w Pałacu Prezydenckim. Dołączy Zełenski z ostatniej chwili
Liderzy państw regionu w Pałacu Prezydenckim. Dołączy Zełenski

Do czwartkowych rozmów prezydenta Karola Nawrockiego z liderami państw regionu dołączy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski – poinformował szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. W czwartek do Warszawy przyjadą prezydenci Litwy, Łotwy, Estonii oraz premier Danii.

Znani aktorzy usłyszeli zarzuty. Żona Pazury nie przebierała w słowach z ostatniej chwili
Znani aktorzy usłyszeli zarzuty. Żona Pazury nie przebierała w słowach

Edyta Pazura, żona słynnego aktora Cezarego Pazury, postanowiła odnieść się do sytuacji Bogusława L. oraz Magdaleny C.

Branża motoryzacyjna alarmuje: Limity emisji pojazdów są nierealne z ostatniej chwili
Branża motoryzacyjna alarmuje: Limity emisji pojazdów są nierealne

Unijna polityka klimatyczna coraz bardziej stanowi utopię. Branża motoryzacyjna alarmuje, że obecne limity emisji pojazdów są nierealne. List w tej sprawie trafił na biurko szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Przedstawiciele przemysłu wezmą udział w zaplanowanym na 12 września w Brukseli „strategicznym dialogu” z udziałem urzędników Komisji oraz części organizacji społecznych. Producenci mówią wprost, że jest to „ostatnia szansa UE na dostosowanie polityki klimatycznej do realiów gospodarczych i geopolitycznych”.

Rosyjski atak na budynek z delegacją UE na Ukrainie. Jest reakcja szefa NATO z ostatniej chwili
Rosyjski atak na budynek z delegacją UE na Ukrainie. Jest reakcja szefa NATO

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte poinformował w czwartek, że rozmawiał z szefową unijnej dyplomacji Kają Kallas oraz przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen o rosyjskim ataku na budynek w Kijowie, mieszczący delegację UE na Ukrainie. Jego zdaniem atak pokazuje, że nie można być naiwnym w sprawie Rosji.

Nieoficjalnie tyle miałby wynieść deficyt budżetowy. Czy to wszystkie wydatki? z ostatniej chwili
Nieoficjalnie tyle miałby wynieść deficyt budżetowy. Czy to wszystkie wydatki?

W 2026 roku deficyt budżetowy Polski miałby wynieść ok. 271 mld zł – wynika z nieoficjalnych informacji money.pl. Byłoby to mniej niż zakładane na 2025 r. 289 mld zł. Dzień wcześniej ekonomiści szacowali kwotę ok. 300 mld zł. Czy zatem po stronie wydatków znalazły się wszystkie pozycje budżetowe? Rząd ws. budżetu debatuje na specjalnym posiedzeniu, które rozpoczęło się o godzinie 14:00.

REKLAMA

Grzegorz "GrzechG" Gołębiewski: Kontrofensywa PO, czyli histeryczna narracja całą dobę

Histeria jest wręcz niebywała. Tylko Marszałek Tomasz Grodzki mógł użyć sformułowania „zabójcza koperta” i dlatego zapewne wygłosi dziś orędzie, żeby uzmysłowić jak ta koperta może zabijać wyborców, którzy jednak zechcą głosować korespondencyjnie.
 Grzegorz "GrzechG" Gołębiewski: Kontrofensywa PO, czyli histeryczna narracja całą dobę
/ PAP/Radek Pietruszka

Wicepremier Jadwiga Emilewicz przyznaje, że jest kłopot z przeprowadzeniem wyborów prezydenckich w trybie konstytucyjnym, ponieważ część samorządów nie chce wydać spisów wyborców. Mniej więcej w tym samym czasie trzech posłów PO szukało w KPRM decyzji premiera w sprawie organizacji wyborów korespondencyjnych. Jednocześnie, już 18 dzień Marszałek Tomasz Grodzki blokuje rozpatrzenie ustawy o tychże wyborach, co samo w sobie jest  działaniem godzącym w podstawowe interesy państwa, do których z pewnością należy ciągłość władzy jego konstytucyjnych organów, czyli kwestia wyboru Prezydenta RP w terminie przewidzianym przez Konstytucję RP. Całe to zamieszanie jest niespotykane na skalę światową, ponieważ – używając modnych dziś terminów wirusowych –  część polityków opozycji została zainfekowana groźnymi patogenami politycznymi. Źródłem tej infekcji są głównie takie media jak GW  czy TVN 24 (a nie sami politycy), które od rana do wieczora prowadzą ożywioną transmisję poziomą patogenów zawartych w swoich przekazach. Głównym celem jest wywołanie  (zgodnie z życzeniem opozycji) całkowitego chaosu w dobie pandemii. To z kolei ma oczywiście doprowadzić do upadku rządu i zablokowania przeprowadzenia wyborów prezydenckich w maju tego roku.  

 

Histeria jest wręcz niebywała. Tylko Marszałek Tomasz Grodzki mógł użyć sformułowania „zabójcza koperta” i dlatego zapewne wygłosi dziś orędzie, żeby uzmysłowić jak ta koperta może zabijać wyborców, którzy jednak zechcą głosować korespondencyjnie. Rzeczywiście, PiS ma olbrzymi problem z organizacją wyborów prezydenckich, ponieważ nikt chyba nie przewidział, że opozycja może w destrukcji państwa posunąć się tak daleko. Nawet wtedy, gdy codziennie umiera kilkadziesiąt osób, jej czołowi politycy dzień w dzień negują wszystkie działania rządu, histeryzują w sprawie głosowania korespondencyjnego, a media sterują całą tą groźną narracją licząc na to, że reżim w końcu upadnie. Nienawiść jest tak wielka po stronie opozycji i opozycyjnych dziennikarzy, że nawet nie warto próbować nawiązania jakiegokolwiek dialogu. Odpowiedzią jest hejt i manipulacja. Platforma Obywatelska, przy gigantycznym wsparciu stacji TVN 24 przystąpiła do kontrofensywy opartej tym razem na buncie samorządów. Oczywiście, dziennikarze nadal straszą „dotykaniem wielu milionów kart” przez „miliony rąk”. Do tego wszystkiego, Pan Andrzej obawia się wysokiej kary za nieposiadanie skrzynki pocztowej, ale Pan Andrzej już zaczął robić tę skrzynkę – informuje wspomniana stacja. Do tego wszystkiego, red. Joanna Pieńkowska twierdzi, że wybory korespondencyjne w Wielkiej Brytanii nie będą mogły zostać przeprowadzone. Dramat narasta z godziny na godzinę.  

 

Jakby tego było mało, z obozu władzy „wyparował” już Jarosław Gowin, który szuka dla siebie nowego miejsca w polskiej polityce właśnie teraz, gdy trwa epidemia, a opozycja dzięki niej chce sięgnąć po władzę. To się dla byłego już wicepremiera skończy fatalnie, niezależnie od tego, kto w tej wojnie nerwów zwycięży. I teraz chyba najważniejsze, co przychodzi na myśl, gdy obserwuje się te patogenne zachowania, niespotykane w żadnym innym kraju Zachodu. Cały ten radykalizm opozycji, ta niebywała nagonka w mediach, stosowanie manipulacji, ma sprowokować PiS do radykalnych działań. Na tyle radykalnych, by wywołać bunt. Architektom tej politycznej ofensywy naprawdę marzy się  Majdan, a już na pewno totalny chaos konstytucyjny i prawny, który ma skompromitować rząd Mateusza Morawieckiego i przyczynić się do porażki Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich. A wyborcy PO, Lewicy czy PSL są absolutnie przekonani, że to PiS w tej batalii jest nieugięty i nakręca konflikt. III RP w pigułce. Może warto jeszcze dodać tylko, że w Senacie już kombinują, by nie przekazywać od razu uchwały w sprawie odrzucenia ustawy o wyborach korespondencyjnych Sejmowi. Trzeba jedynie wyinterpretować odpowiednio słowo "niezwłocznie". To będzie wyjątkowy maj.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe