Dyrektor Wojskowego Inst. Medycznego: Wybory koresp. bezpieczne. Wirus na papierze utrzymuje się krótko

Zauważył, że wirus na papierze "utrzymuje się, ale akurat papier jest takim materiałem, na którym wirus utrzymuje się relatywnie krótko". W związku z tym ocenił, że przeprowadzenie wyborów w formie głosowania korespondencyjnego jest bezpieczne.
Drektor WIM przekonywał również, że jeszcze niedawno nikt nie dostrzegał zagrożenia epidemicznego np. związanego z odbiorem przesyłek z Chin. "Nikt wówczas nie podnosił (kwestii) tego ryzyka" - mówił. W związku z tym - ocenił - wskazywanie na zagrożenie wynikające z przenoszenia się koronawirusa na papierze "to chyba temat zastępczy i szukanie problemu".
Zauważył również, że w najbliższym czasie "czekają nas znacznie większe wyzwania". Wymieniał wśród nich kwestie związane m.in. ze zbiorową odpornością, tym, jak mamy się przygotować do potencjalnego ryzyka, jeśli wirus przetrwa do jesieni i jak stawić mu wtedy czoła. "Te warunki dzisiaj dla nas jako ludzi, dla populacji, która w okresie wiosenno-letnim ma największą odporność, są komfortowe z punktu widzenia - można powiedzieć - gry, jaką toczymy z mikrobami" - przekonywał Gielerak. Jednak - dodał - "inaczej to będzie wyglądało w okresie jesienno-zimowym, z rokowaniem dla nas gorszym".
Ostatnia nowelizacja Kodeksu wyborczego autorstwa posłów PiS, przyjęta przez Sejm jako element rządowej "tarczy antykryzysowej" - zakłada rozszerzenie możliwości głosowania korespondencyjnego o osoby mające ponad 60 lat i te, które znajdują się w kwarantannie.
Później, 6 kwietnia, Sejm uchwalił specustawę autorstwa PiS, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Przepisy stanowią też, że w stanie epidemii marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu. Zgodnie z tą ustawą minister aktywów państwowych ma po zasięgnięciu opinii PKW określić wzór karty do głosowania, zlecić sporządzenie pakietów wyborczych, określić szczegółowy tryb doręczania pakietów wyborczych przez operatora wyznaczonego do wyborcy i odbierania kopert zwrotnych a następnie sposób postępowania z kopertami zwrotnymi dostarczonymi do właściwej gminnej obwodowej komisji wyborczej do zakończenia głosowania.
Ustawa ta obecnie jest w Senacie. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO) zapowiedział, że Senat wykorzysta w pełni przysługujące mu 30 dni na pracę nad nią. (PAP)
autor: Dorota Stelmaszczyk
dst/ itm/