Polacy potrafią działać. Podjęliśmy odważne decyzje

Zapraszam do lektury wywiadu, którego udzieliłem portalowi fronda.pl na temat polskiej wojny z COVID -19.
Fronda.pl: Czy w związku z pandemią koronawirusa polska opozycja zdała i zdaje egzamin z racjonalnego i odpowiedzialnego zachowania? 
- Ryszard Czarnecki, europoseł PiS: Pamiętam jeszcze jak w pierwszych dniach epidemii opozycja grzała nastroje, dorzucała do kotła, oskarżała polskie państwo, polskie władze o to, że nie jesteśmy przygotowani, gdy okazuje się, że póki co jesteśmy jednym z lepiej przygotowanych państw w Europie. Ostatnia szarża marszałka Senatu, pana Grodzkiego, który beztrosko jedzie sobie do Włoch, przez co opóźnia posiedzenie Senatu, świadczy o kompletnej nonszalancji i nieodpowiedzialności. 
Opozycja twierdzi, że polskie władze zbyt późno przystąpiły do konkretnych działań, chociaż dziś większość państw europejskich powiela rozwiązania przyjęte wcześniej przez premiera Morawieckiego. 
- Granie koronawirusem przez opozycję jest nieetyczne, niemoralne, i absolutnie nie do przyjęcia. Opozycja we Włoszech potrafiła poprzeć rząd- zrobił to nawet Berlusconi, który ma swoje rachunki do wyrównania. Opozycja w Polsce tak naprawdę nie wie czy należy popierać i milczeć, czy należy kontestować i atakować rząd w sytuacji niewątpliwej jedności społeczeństwa w tej sprawie. Tutaj wychodzi słabość opozycji, która nie potrafi oddzielić spraw państwowych od spraw partykularno-partyjnych. To wszystko jej się miesza, i to jest w moim przekonaniu dyskwalifikujące. 
 Liderzy opozycji nie radzą sobie zbyt dobrze z sytuacjami kryzysowymi. Z jednej strony mamy nieodpowiedzialne zachowania marszałka Grodzkiego, który naraża senatorów i pracowników Sejmu, z drugiej strony oderwane od rzeczywistości „odezwy i orędzia do narodu” kandydatki Kidawy-Błońskiej. Czy to są adekwatne do sytuacji zachowania? 
 - Następuje tu rozjazd pomiędzy deklaracjami a rzeczywistością- papier zniesie wszystko i powiedzieć można wszystko. Z jednej strony pani Kidawa-Błońska opowiada bajki, a z drugiej strony ten który ma wpływ na rzeczywistość, pan marszałek Grodzki, pokazuje skrajną nieodpowiedzialność i brak poczucia interesu państwowego. I to jest najlepsze podsumowanie- po stronie pani Kidawy-Błońskiej „słowa, słowa, słowa”, a po stronie tego polityka Platformy, który ma jakąś tam realną władzę, zaprzeczenie tych szczytnych sloganów. 
Decyzja premiera Morawieckiego o zamknięciu szkół i uniwersytetów może świadczyć o tym, że sytuacja jest poważna. Francja i Wielka Brytania nadal nie zamyka swoich placówek oświatowych. Czy było to dobre posunięcie polskich władz? 
- Proszę zobaczyć co stało się we Włoszech, kiedy to władze lokalne i centralne zlekceważyły epidemię koronawirusa. Tam ofiary śmiertelne idą już w tysiące. Polskie władze potrafiły wygrać wojnę z czasem i poprzez bardzo zdecydowane, stanowcze działania profilaktyczne spowodować znaczne zmniejszenie potencjalnej liczby chorych. Ta krzywa zachorowań w Polsce rośnie znacznie wolniej niż w innych krajach. 
To sukces polskiej administracji ale też przykład na to, jak to w historii bywało, Polacy, naród polski w sytuacji wielkiego wyzwania typu okupacja, powstania, wówczas potrafi się zmobilizować i potrafi wykazać i samoorganizację, i bardzo dużą sprawność. To pokazują i polskie władze i polskie społeczeństwo. Ja jestem dumny z tego, że polskie władze tak sprawnie przygotowują się do tego co nas czeka. Rozwój epidemii nie ominie naszego kraju, ale w tej chwili trwa walka o to, żeby ludzi, którzy będą ofiarami było jak najmniej. 
W Polsce mamy co najmniej dwa tygodnie powszechnej kwarantanny. Jaki dalszy scenariusz może nas czekać? 
- Polskie władze od początku dmuchały na zimne ale rzecz jasna ta walka trwa. Nie można przewidzieć, że za dwa tygodnie epidemia zacznie się cofać, czy cofnie się może za miesiąc. To może być wyzwanie nawet paromiesięczne. W innych krajach następują skokowe wzrosty zachorowań a także osób zmarłych. W Polsce tego jeszcze nie ma. Mam nadzieję, że ewentualne ofiary w zestawieniu z innymi krajami Europy Zachodniej i Południowej będą w Polsce mniejsze. Trzeba być przygotowanym na długi okres zmagań. Szczególnie zagrożone są osoby starsze oraz osoby z problemami kardiologicznymi i cukrzycą - to trzeba wiedzieć. 
Mam przed sobą zestawienie, które może wskazywać związek pomiędzy reakcjami władz Hongkongu, Singapuru i Japonii a rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Okazuje się, że zamknięcie szkół, i lokali gromadzących duże skupiska ludzi, oraz dyscyplina społeczna znacząco ogranicza wzrost zachorowań. Czy może to potwierdzać słuszność zdecydowanych decyzji polskich władz? 
- Te decyzje są śmiałe, odważne, bo jednak mogły dodatkowo wyzwolić lęki, obawy i niepokoje w społeczeństwie. Ale uważam, że tę cenę warto było zapłacić. Na czas nie zrobili tego Włosi czy Francuzi. W Singapurze liczba zachorowań relatywnie była bardzo, bardzo duża, więc nie uważam, żeby wysuwanie Singapuru jako przykładu było tu rzeczą właściwą- w walce z korupcją tak, ale nie w walce z koronawirusem. 
Dobrze, że działania polskich władz w sprawie czasowego zamknięcia szkół i uniwersytetów zostały podjęte. 
Dziękuję za rozmowę. 
 

 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Kielc z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Kielc

W sobotę, 13 września, o godzinie 11:00 w Galerii Echo w Kielcach odbędzie się oficjalne otwarcie nowej atrakcji – 36-metrowej spiralnej zjeżdżalni, która połączy poziom +1 z poziomem –1. To najdłuższa zjeżdżalnia w Europie dostępna w przestrzeni handlowej.

Wiadomości
Od Gdańska do Jastrzębia, czyli porozumienia sierpniowe

Kiedy w sierpniu 1980 r. fala przetaczających się od sześciu tygodników przez kraj strajków przeniosła się na Wybrzeże nikt nie mógł spodziewać się, że zakończą się one porozumieniami, które zmienią Polskę, a w dłuższej perspektywie świat, a przynajmniej Europę.

Poważne rozbieżności między Pałacem i rządem. Prezydent domaga się danych i wyjaśnień z ostatniej chwili
Poważne rozbieżności między Pałacem i rządem. Prezydent domaga się danych i wyjaśnień

Podczas środowego posiedzenia Rady Gabinetowej prezydent Karol Nawrocki uzyskał zapewnienie od premiera Donalda Tuska, że stanowisko rządu wobec umowy handlowej UE–Mercosur pozostaje negatywne, co Pałac przyjął z zadowoleniem. Jednak, jak zaznaczył szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, między prezydentem a rządem występują istotne rozbieżności w kluczowych obszarach – zwłaszcza w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) oraz napływu produktów rolnych z Ukrainy.

Skandal w Niemczech. Potężne klimatystyczne lobby manipulowało badaniami klimatu tylko u nas
Skandal w Niemczech. Potężne klimatystyczne lobby manipulowało badaniami klimatu

W Niemczech wybuchł skandal wokół analizy Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu (PIK) z kwietnia 2024 roku. Chodzi o badanie, które przez lata było podstawą alarmistycznych prognoz dotyczących skutków zmian klimatycznych. Dokument ten, szeroko cytowany przez aktywistów i decydentów, przewidywał dramatyczne konsekwencje, takie jak ekstremalne zjawiska pogodowe, podnoszenie się poziomu mórz czy masowe migracje klimatyczne.

PiS na czele, KO z potężnym spadkiem, Konfederacja rośnie. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
PiS na czele, KO z potężnym spadkiem, Konfederacja rośnie. Zobacz najnowszy sondaż

Z najnowszego badania wykonanego przez Research Partner na panelu Ariadna wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się już w najbliższą niedzielę, zwycięzcą zostałoby Prawo i Sprawiedliwość.

Awaria systemu numeru 999. Sytuacja jest poważna z ostatniej chwili
Awaria systemu numeru 999. Sytuacja jest poważna

System Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego uległ awarii – donosi m.in. pożarniczy serwis remiza.pl i profil „Ratownictwo Medyczne – będzie rozmowa, proszę czekać”. SWD PRM odpowiada m.in. za przyjmowanie zgłoszeń alarmowych, powiadomień o zdarzeniach i dysponowanie zespołów ratownictwa medycznego.

Przełom ws. poszukiwań dwóch Polaków w szwajcarskich Alpach z ostatniej chwili
Przełom ws. poszukiwań dwóch Polaków w szwajcarskich Alpach

W szwajcarskich Alpach znalezione zostały dwa – na ten moment – niezidentyfikowane ciała. Prawdopodobnie są to obywatele Polski, którzy zaginęli przed kilkoma dniami w masywie szczytu Weissmies. Poinformował o tym w środę rzecznik MSZ Paweł Wroński.

„Le Figaro” ujawnia sieć Sorosa w Europejskim Trybunale Praw Człowieka z ostatniej chwili
„Le Figaro” ujawnia sieć Sorosa w Europejskim Trybunale Praw Człowieka

„Po niepowodzeniach w Chinach to właśnie w Europie George Soros w końcu znalazł żyzny grunt dla swojego ideału liberalnego, postnarodowego i wielokulturowego społeczeństwa” – pisze w obszernej publikacji prestiżowy francuski dziennik „Le Figaro”, informując o wpływach kontrowersyjnego miliardera w elicie europejskich środowisk prawniczych.

Afera KPO. Konkursy na środki dla szpitali na celowniku sądów z ostatniej chwili
Afera KPO. Konkursy na środki dla szpitali na celowniku sądów

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że Ministerstwo Zdrowia naruszyło prawo przy rozstrzyganiu konkursu na rozwój opieki długoterminowej i geriatrii w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Wyrok zapadł w sprawie szpitali w Myślenicach i Mogilnie – resort musi ponownie i zgodnie z prawem ocenić ich wnioski. Dyrektor z Aleksandrowa Kujawskiego, jak napisała wp.pl, kieruje skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jego zdaniem konkurs na rozwój geriatrii, wart 1,5 miliarda złotych, był "ustawiony". 

Tusk: Wiatraki będą powstawały za pomocą rozporządzenia, weto prezydenta mało skuteczne z ostatniej chwili
Tusk: Wiatraki będą powstawały za pomocą rozporządzenia, weto prezydenta mało skuteczne

– Wiatraki będą powstawały.Znaleźliśmy sposoby, by mocą rozporządzenia zintensyfikować nasze działania – powiedział w środę na Radzie Gabinetowej premier Donald Tusk. W jego ocenie weto prezydenta Karola Nawrockiego do tzw. ustawy wiatrakowej będzie „mało skuteczne”.

REKLAMA

Polacy potrafią działać. Podjęliśmy odważne decyzje

Zapraszam do lektury wywiadu, którego udzieliłem portalowi fronda.pl na temat polskiej wojny z COVID -19.
Fronda.pl: Czy w związku z pandemią koronawirusa polska opozycja zdała i zdaje egzamin z racjonalnego i odpowiedzialnego zachowania? 
- Ryszard Czarnecki, europoseł PiS: Pamiętam jeszcze jak w pierwszych dniach epidemii opozycja grzała nastroje, dorzucała do kotła, oskarżała polskie państwo, polskie władze o to, że nie jesteśmy przygotowani, gdy okazuje się, że póki co jesteśmy jednym z lepiej przygotowanych państw w Europie. Ostatnia szarża marszałka Senatu, pana Grodzkiego, który beztrosko jedzie sobie do Włoch, przez co opóźnia posiedzenie Senatu, świadczy o kompletnej nonszalancji i nieodpowiedzialności. 
Opozycja twierdzi, że polskie władze zbyt późno przystąpiły do konkretnych działań, chociaż dziś większość państw europejskich powiela rozwiązania przyjęte wcześniej przez premiera Morawieckiego. 
- Granie koronawirusem przez opozycję jest nieetyczne, niemoralne, i absolutnie nie do przyjęcia. Opozycja we Włoszech potrafiła poprzeć rząd- zrobił to nawet Berlusconi, który ma swoje rachunki do wyrównania. Opozycja w Polsce tak naprawdę nie wie czy należy popierać i milczeć, czy należy kontestować i atakować rząd w sytuacji niewątpliwej jedności społeczeństwa w tej sprawie. Tutaj wychodzi słabość opozycji, która nie potrafi oddzielić spraw państwowych od spraw partykularno-partyjnych. To wszystko jej się miesza, i to jest w moim przekonaniu dyskwalifikujące. 
 Liderzy opozycji nie radzą sobie zbyt dobrze z sytuacjami kryzysowymi. Z jednej strony mamy nieodpowiedzialne zachowania marszałka Grodzkiego, który naraża senatorów i pracowników Sejmu, z drugiej strony oderwane od rzeczywistości „odezwy i orędzia do narodu” kandydatki Kidawy-Błońskiej. Czy to są adekwatne do sytuacji zachowania? 
 - Następuje tu rozjazd pomiędzy deklaracjami a rzeczywistością- papier zniesie wszystko i powiedzieć można wszystko. Z jednej strony pani Kidawa-Błońska opowiada bajki, a z drugiej strony ten który ma wpływ na rzeczywistość, pan marszałek Grodzki, pokazuje skrajną nieodpowiedzialność i brak poczucia interesu państwowego. I to jest najlepsze podsumowanie- po stronie pani Kidawy-Błońskiej „słowa, słowa, słowa”, a po stronie tego polityka Platformy, który ma jakąś tam realną władzę, zaprzeczenie tych szczytnych sloganów. 
Decyzja premiera Morawieckiego o zamknięciu szkół i uniwersytetów może świadczyć o tym, że sytuacja jest poważna. Francja i Wielka Brytania nadal nie zamyka swoich placówek oświatowych. Czy było to dobre posunięcie polskich władz? 
- Proszę zobaczyć co stało się we Włoszech, kiedy to władze lokalne i centralne zlekceważyły epidemię koronawirusa. Tam ofiary śmiertelne idą już w tysiące. Polskie władze potrafiły wygrać wojnę z czasem i poprzez bardzo zdecydowane, stanowcze działania profilaktyczne spowodować znaczne zmniejszenie potencjalnej liczby chorych. Ta krzywa zachorowań w Polsce rośnie znacznie wolniej niż w innych krajach. 
To sukces polskiej administracji ale też przykład na to, jak to w historii bywało, Polacy, naród polski w sytuacji wielkiego wyzwania typu okupacja, powstania, wówczas potrafi się zmobilizować i potrafi wykazać i samoorganizację, i bardzo dużą sprawność. To pokazują i polskie władze i polskie społeczeństwo. Ja jestem dumny z tego, że polskie władze tak sprawnie przygotowują się do tego co nas czeka. Rozwój epidemii nie ominie naszego kraju, ale w tej chwili trwa walka o to, żeby ludzi, którzy będą ofiarami było jak najmniej. 
W Polsce mamy co najmniej dwa tygodnie powszechnej kwarantanny. Jaki dalszy scenariusz może nas czekać? 
- Polskie władze od początku dmuchały na zimne ale rzecz jasna ta walka trwa. Nie można przewidzieć, że za dwa tygodnie epidemia zacznie się cofać, czy cofnie się może za miesiąc. To może być wyzwanie nawet paromiesięczne. W innych krajach następują skokowe wzrosty zachorowań a także osób zmarłych. W Polsce tego jeszcze nie ma. Mam nadzieję, że ewentualne ofiary w zestawieniu z innymi krajami Europy Zachodniej i Południowej będą w Polsce mniejsze. Trzeba być przygotowanym na długi okres zmagań. Szczególnie zagrożone są osoby starsze oraz osoby z problemami kardiologicznymi i cukrzycą - to trzeba wiedzieć. 
Mam przed sobą zestawienie, które może wskazywać związek pomiędzy reakcjami władz Hongkongu, Singapuru i Japonii a rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Okazuje się, że zamknięcie szkół, i lokali gromadzących duże skupiska ludzi, oraz dyscyplina społeczna znacząco ogranicza wzrost zachorowań. Czy może to potwierdzać słuszność zdecydowanych decyzji polskich władz? 
- Te decyzje są śmiałe, odważne, bo jednak mogły dodatkowo wyzwolić lęki, obawy i niepokoje w społeczeństwie. Ale uważam, że tę cenę warto było zapłacić. Na czas nie zrobili tego Włosi czy Francuzi. W Singapurze liczba zachorowań relatywnie była bardzo, bardzo duża, więc nie uważam, żeby wysuwanie Singapuru jako przykładu było tu rzeczą właściwą- w walce z korupcją tak, ale nie w walce z koronawirusem. 
Dobrze, że działania polskich władz w sprawie czasowego zamknięcia szkół i uniwersytetów zostały podjęte. 
Dziękuję za rozmowę. 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe