Prof. Żerko: "Ta smarkula robi wszystko, by sprowokować stronę polską"

If the Polish ambassador would have been interested in a debate with the Israeli people he would have suggested to take part and go on the air.
— Eran Cicurel (@EranCicurel) November 24, 2019
Yet, He chose to pick up a twitter fight, which makes you wonder what level of "show off" diplomacy does the ambassador promote. https://t.co/3uH1hT1YnU
O całej sprawie w jednym z izraelskich talk-show opowiadał dziennikarz Eran Cicurel, który zasugerował, że że Polacy nie przyznają się do częściowej odpowiedzialności za Holokaust. Uwagę na słowa prezentera zwrócił właśnie Marek Magierowski. Między nim a dziennikarzem wywiązała się dyskusja na Twitterze. "Gdyby polski ambasador był rzeczywiście zainteresowany debatą z izraelskim narodem, zasugerowałby udział i wyjście na antenę. Wybrał walkę na Twitterze" – napisał Cicurel.
Izraelskiemu prezenterowi odpowiedział pod wpisem były ambasador Izraela we Włoszech Gideon Meir. Uznał on, że "podejście polskiego rządu do Holokaustu jest błędne i ma związek z antysemityzmem, z którego Polska jest znana". "Część mojej rodziny pochodzi z Polski. Niemcy nie zbudowaliby obozów w Polsce bez współpracy z polskim narodem" – stwierdził izraelski ambasador.
Do dyskusji w tej sprawie włączył się prof. Stanisław Żerko, który skrytykował wypowiedź redaktor naczelnej portalu Jewish.pl Katrzynie Makusz.
Ta smarkula robi wszystko, by sprowokować stronę polską. Trzeba przyznać, że sprytna jest i robi to fachowo. PS powtórzę pytanie do @MSWiA_GOV_PL - jak długo będziecie finansować jej publikacje? https://t.co/8CMB8Lvhvs
— Stanisław Żerko (@StZerko) November 25, 2019
" Polski ambasador w IL działa nie tak, by prowadzić dialog, ale tak, by wykazać w centrali, że dba o "politykę historyczną". Od kilku lat nie mamy ambasadorów z klasą. I to niestety widać."
- napisała na Twitterze redaktor naczelna portalu Jewish.pl Katrzyna Makusz.
/ Źródło: Twitter.com, DoRzeczy.pl
pec