Lula da Silva na wolności. Piotr Duda: Niech żyje wolność i "Solidarność"
W 2014 r. wszczęto śledztwo w sprawie korupcji wśród najwyższych urzędników państwowych, polityków i przedstawicieli wielkiego biznesu. Dwa lata później Lula da Silva także stał się obiektem śledztwa, które już wcześniej doprowadziło do skazania ponad 80 osób. 12 lipca 2017 r. został nieprawomocnie skazany za korupcję (przyjęcie łapówek wartych 1,2 mln dol.) na 9,5 roku więzienia. W chwili skazania był liderem sondaży przed wyborami prezydenckimi zaplanowanymi na 2018 rok. 24 stycznia 2018 roku sąd drugiej instancji podtrzymał wyrok skazujący, zwiększając karę do 12 lat i 1 miesiąca pozbawienia wolności. 8 kwietnia tego samego roku da Silva rozpoczął odsiadywanie wyroku.
Decyzją sądu został dzisiaj zwolniony.
Uczestnicy konferencji, wśród których jest wielu z Ameryki Łacińskiej przyjęło tę informację z radością, komentując symboliczny wymiar tego wydarzenia dla odbywającej się w Gdańsku konferencji.
Specjalne oświadczenie - odczytane przez dyrektora Międzynarodowego Centrum Badań nad Fenomenem "Solidarności" ks. prof. Władysława Zuziaka - wydał Piotr Duda, szef "Solidarności", wyrażając przede wszystkim radość z tego faktu.
- Niech żyje wolność, niech żyje "Solidarność" - zakończył swoje oświadczenie Piotr Duda.
ml