Spór w TAURON Wydobycie: w takich okolicznościach doszło do tragedii w „Staszicu”
- Bardzo precyzyjnie stanowią o tym wewnętrzne regulaminy, porozumienia i układ zbiorowy oraz wytyczne ministerstwa – podkreśla przewodniczący Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej NSZZ „Solidarność” w TAURON Wydobycie S.A. Waldemar Sopata.
- W takich okolicznościach doszło do tragedii w kopalni „Staszic” - ostrzega Sopata, deklarując że w sprawie bezpieczeństwa nie będzie kompromisów.
Już w połowie września zakładowa „Solidarność” skierowała swoje żądanie m.in. do Ministra Energii Krzysztofa Trzórzewskiego. Pracujący zaledwie od półtora miesiąca Tomasz Duda doprowadził do ostrego konfliktu z załogą. Co jak się okazuje miało miejsce również w innych firmach gdzie pracował.
- Nie respektuje norm czasu pracy, zmusza ludzi do pracy nawet w temperaturze 33 st. gdy dopuszczalna jest 28 st. Pomijam już kwestie wręcz chamskiego podejścia do ludzi. To oczywiście zostało zgłoszone do Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach, który rozpoczął sprawdzanie, ale zanim skończy może dojść do tragedii, a do tego nie wolno dopuścić – relacjonuje Waldemar Sopata.
Przewodniczący przypomina też, że Duda nie wprowadza ministerialnych wytycznych dot. bezpieczeństwa w zakresie pomiarów klimatycznych na dole. Już dawno powinien w tej sprawie wydać stosowne rozporządzenia, ale otwarcie deklaruje, że nie zamierza ich przestrzegać.
W sprawie wiceprezesa ds. technicznych już jedno posiedzenie Rady Nadzorczej się odbyło, następne będzie 7 października w poniedziałek. Działające w kopalni organizacje związkowe zapowiadają dwie pikiety. Jedną o 5 rano przed siedzibą firmy w Jaworzenie, drugą od 8-13 przed siedzibą Tauron Polska Energia w Katowicach.
- Jeśli nie będzie decyzji o zdymisjonowaniu Tomasza Dudy, będą kolejne akcje – zapowiada Waldemar Sopata.
ml