[Tylko u nas] R. Proksa o włoskim strajku zapowiadanym przez Broniarza: Nie wchodzimy w to!
- wyjaśnia Ryszard Proksa.- Strajk to za dużo powiedziane. Po prostu nauczyciele mogą nie wykonywać pewnych rzeczy, które nie są zapisane w ich obowiązkach, a do tej pory tak się utarło, że je wykonywali. Chodzi tu np. o wycieczki z uczniami, czy wyjścia z młodzieżą na jakieś spotkania, czy wydarzenia kulturalne. Nauczyciele nie przestaną natomiast prowadzić lekcji, uczestniczyć w radach pedagogicznych, czy wykonywać innych obowiązków związanych z dydaktyką i pracą z uczniami
- dodał przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność.- Stosunek Solidarności do tego typu działań jest jednoznaczny - nie wchodzimy w to! Mamy podpisane porozumienie, które jest w trakcie realizacji. Oczekujemy, że do końca roku rząd wypełni to porozumienie, chociaż obecnie są pewne opieszałości. Jednak póki co nie mamy powodów, by występować z protestami
Marcin Koziestański