Dla Longina Komołowskiego dialog i porozumiene były najwyższymi wartościami

30 grudnia 216 r., po ciężkiej chorobie, zmarł Longin Komołowski – opozycjonista i współtwórca Solidarności, wieloletni przewodniczący Zarządu Regionu Pomorze Zachodnie, wicepremier i minister pracy w rządzie Jerzego Buzka, człowiek dialogu oddany przez całe życie sprawom kraju i Solidarności, dla wielu członków Związku mentor, autorytet i przyjaciel.
T. Gutry Dla Longina Komołowskiego dialog i porozumiene były najwyższymi wartościami
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
Longin Komołowski urodził się w 1948 roku w Czaplinku, ale przez całe życie związany był z Pomorzem Zachodnim i Szczecinem – tam przeprowadził się po ukończeniu szkoły podstawowej, uczył się, studiował, a w 1964 roku rozpoczął pracę w Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego. To tam dopadły go wichry historii, której ważną częścią sam wkrótce się stał. W grudniu 1970 i styczniu 1971 r. uczestniczył w strajkach okupacyjnych w Stoczni. W swoim zakładzie pracy strajkował również dekadę później – w sierpniu 1980 i grudniu 1981 r. W międzyczasie, we wrześniu 1980 r. został członkiem NSZZ Solidarność i rozpoczął działalność związkową. Był członkiem grupy roboczej Sieci Organizacji Zakładowych NSZZ Solidarność wiodących zakładów pracy, opracowującej projekty ustaw o samorządzie załogi i przedsiębiorstwie państwowym. Już wtedy dał się poznać jako znakomity negocjator.

Po wprowadzeniu stanu wojennego rozpoczął aktywną działalność podziemną. – Gdy wprowadzono stan wojenny, my byliśmy już innymi ludźmi aniżeli wcześniej, przed Sierpniem – wspominał w wywiadzie udzielonym przy okazji 36. rocznicy Wydarzeń Sierpniowych. – Dlatego gdy pojawił się u mnie jeden z kolegów, a potem inni na tzw. kontakcie i zaproponowali, abym włączył się w wydawnictwo prasy podziemnej, było to dla mnie oczywiste. Odpowiedź brzmiała – zgoda. Tu nie było nawet rozważania i dywagowania, czy warto, nie warto, groźne czy niegroźne. O dzień do namysłu poprosiłem tylko dlatego, aby zweryfikować proponujących, co zresztą okazało się realnie nie do wykonania, więc zacząłem trochę w ciemno. Doświadczenie wolności, tych niemal dwóch lat Solidarności pokazało, że jest to wartość, o którą warto zabiegać i dla niej zaryzykować.

Od tego momentu, aż do roku 1989 Longin Komołowski zajmował się organizacją druku podziemnych wydawnictw, m.in. „Tygodnika Wojennego” i „Tygodnika Mazowsze”, a także ulotek, kalendarzy i znaczków drugiego obiegu. Był także członkiem Międzyzakładowego Komitetu Koordynacyjnego w Szczecinie. Angażował się aktywnie w pomoc rodzinom internowanych i uwięzionych. W latach 1982-89 współtworzył podziemne pismo „Grot”, gdzie zarówno publikował swoje teksty, jak również zajmował się organizacją druku i kolportażem. Od 1984 r. należał też do Rady Koordynacyjnej „S” Pomorza Zachodniego, publikował także w podziemnym miesięczniku „Obraz”. W tym czasie współorganizował przerzuty podziemnych wydawnictw oraz informacji do Berlina i Szwecji, a także sprowadzał sprzęt poligraficzny z Zachodu do Polski. W latach 1988-89 uczestniczył w tworzeniu struktury Międzyzakładowego Komitetu Organizacyjnego Solidarności Pomorza Zachodniego. W trakcie swojej działalności był wielokrotnie zatrzymywany na 48 godzin, poddawany rewizjom i przesłuchiwany.

W demokratycznej Polsce i legalnie działającej Solidarności Longin Komołowski najpierw stanął na czele Komisji Zakładowej Stoczni Szczecińskiej. Ale już w 1990 r. został wybrany na przewodniczącego Zarządu Regionu Pomorze Zachodnie i członka Komisji Krajowej NSZZ Solidarność oraz jej Prezydium. W tym samym roku przewodniczył delegacji NSZZ Solidarność negocjującej Pakt o Przedsiębiorstwie w wyniku czego, między innymi, powstała Komisja Trójstronna ds. Społeczno-Gospodarczych, a Longin Komołowski został jej pierwszym współprzewodniczącym. – W prezydium Komisji Krajowej Longin odpowiadał za dialog społeczny i można śmiało powiedzieć, że jest jego faktycznym ojcem w Polsce – mówi Mieczysław Jurek, przewodniczący Zarządu Regionu Pomorze Zachodnie, wieloletni współpracownik i przyjaciel premiera. – Uczył go nas na poziomie Związku, uczył na skalę krajową i zawsze dbał o to, żeby Solidarność miała w nim głos. Dialog i porozumienie były dla niego najwyższymi wartościami. Uważał, że można i trzeba rozmawiać z każdym, bo tylko w ten sposób może powstać coś konstruktywnego. Przy tym miał umiejętność zjednywania sobie ludzi, a jego spokój i wyważone sądy były niezwykle cenne podczas długich negocjacji czy mediacji, w których uczestniczył przez lata.

Paulina Łątka
 
Cały tekst w najnowszym numerze "TS" (01/2017), dostępnym również w wersji cyfrowej tutaj


 

 

POLECANE
Donald Trump. Grenlandia. Duński kolonializm tylko u nas
Donald Trump. Grenlandia. Duński kolonializm

Podniósł się straszny hałas, gdy Donald Trump wrócił po latach do pomysłu przejęcia Grenlandii przez Stany Zjednoczone. Bardziej niż sami Grenlandczycy, oburzyli się Duńczycy. „Nie na sprzedaż!” itd. Co za hipokryzja!

Po Poznaniu 30-letnie niemieckie tramwaje kupi Szczecin gorące
Po Poznaniu 30-letnie niemieckie tramwaje kupi Szczecin

Jak poinformował portal Wszczecinie.pl miasto Szczecin zamierza kupić 30-letnie tramwaje. Jedną z najbardziej prawdopodobnych opcji jest zakup wagonów GT6N z Berlina. Wcześniej na zakup takich tramwajów zdecydował się Poznań.

Turcja: Wzrósł bilans ofiar po pożarze w hotelu Wiadomości
Turcja: Wzrósł bilans ofiar po pożarze w hotelu

Do 76 wzrósł bilans ofiar śmiertelnych pożaru, który wybuchł nad ranem we wtorek w hotelu w ośrodku narciarskim na północnym zachodzie Turcji - poinformowały władze tego kraju. W Turcji w środę obowiązywać będzie żałoba narodowa.

Krzysztof Stanowski ogłosił start w wyborach: Stoję przed państwem nie po to, aby zostać prezydentem gorące
Krzysztof Stanowski ogłosił start w wyborach: Stoję przed państwem nie po to, aby zostać prezydentem

- Stoję przed państwem nie po to, aby zostać prezydentem, bo nie mam ku temu kompetencji i doświadczenia - powiedział we wtorek Krzysztof Stanowski ogłaszając swój start w wyborach prezydenckich.

Prezydent Andrzej Duda rozmawiał z premierem Czarnogóry o bezpieczeństwie i integracji europejskiej polityka
Prezydent Andrzej Duda rozmawiał z premierem Czarnogóry o bezpieczeństwie i integracji europejskiej

We wtorek prezydent Andrzej Duda rozmawiał z premierem Czarnogóry Milojko Spajiciem na temat integracji europejskiej oraz o kwestiach bezpieczeństwa.

Niemcy przerażone powrotem Donalda Trumpa tylko u nas
Niemcy przerażone powrotem Donalda Trumpa

Trump jako cesarz, jako awanturnik lub zaciekły wróg niemieckiej gospodarki – tuż przed zaprzysiężeniem Donalda Trumpa niemieckie media spekulują gorączkowo nad tym jak ułożą się stosunki Berlina z Waszyngtonem po 20 stycznia 2025 r. a renomowane ośrodki badań nad gospodarką analizują warianty reakcji, jakie niemiecka gospodarka powinna wziąć pod uwagę w obliczu spodziewanych ciosów z Waszyngtonu.

Wołodymyr Zełenski: Strategią Putina było wciągnięcie w tę wojnę innego kraju Wiadomości
Wołodymyr Zełenski: Strategią Putina było wciągnięcie w tę wojnę innego kraju

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Rosja próbowała wciągnąć do wojny Iran. - Strategią Putina było wciągnięcie w tę wojnę innego kraju. On podpisał umowę z Iranem - stwierdził ukraiński przywódca. Ponadto ukraiński przywódca nie wykluczył zakończenia wojny za pomocą dyplomacji.

Premier Grenlandii: Nie chcemy być Amerykanami z ostatniej chwili
Premier Grenlandii: Nie chcemy być Amerykanami

– Grenlandczycy nie chcą być Amerykanami – oświadczył we wtorek premier Grenlandii Mute Egede. Dzień wcześniej został zaprzysiężony nowy prezydent USA Donald Trump, który oznajmił, że jego kraj potrzebuje kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

Ministrowie finansów państw UE naciskają na Polskę. Chodzi o nadmierny deficyt polityka
Ministrowie finansów państw UE naciskają na Polskę. Chodzi o nadmierny deficyt

Ministrowie finansów państw UE zalecili we wtorek, aby Polska położyła kres nadmiernemu deficytowi do 2028 r. Zgodnie z ich zaleceniami nominalna stopa wzrostu wydatków netto w Polsce nie powinna przekroczyć 6,3 proc. w 2025 r., 4,4 proc. w 2026 r., 4 proc. w 2027 r. i 3,5 proc. w 2028 r.

Europoseł AfD ostro w PE nt. rzezi wołyńskiej. To jest nie do zaakceptowania [WIDEO] z ostatniej chwili
Europoseł AfD ostro w PE nt. rzezi wołyńskiej. "To jest nie do zaakceptowania" [WIDEO]

Europoseł Alternatywy dla Niemiec Tomasz Froelich mówił w Parlamencie Europejskim nt. rzezi wołyńskiej i polityki władz Ukrainy wobec ekshumacji ofiar banderowskich zbrodni.

REKLAMA

Dla Longina Komołowskiego dialog i porozumiene były najwyższymi wartościami

30 grudnia 216 r., po ciężkiej chorobie, zmarł Longin Komołowski – opozycjonista i współtwórca Solidarności, wieloletni przewodniczący Zarządu Regionu Pomorze Zachodnie, wicepremier i minister pracy w rządzie Jerzego Buzka, człowiek dialogu oddany przez całe życie sprawom kraju i Solidarności, dla wielu członków Związku mentor, autorytet i przyjaciel.
T. Gutry Dla Longina Komołowskiego dialog i porozumiene były najwyższymi wartościami
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
Longin Komołowski urodził się w 1948 roku w Czaplinku, ale przez całe życie związany był z Pomorzem Zachodnim i Szczecinem – tam przeprowadził się po ukończeniu szkoły podstawowej, uczył się, studiował, a w 1964 roku rozpoczął pracę w Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego. To tam dopadły go wichry historii, której ważną częścią sam wkrótce się stał. W grudniu 1970 i styczniu 1971 r. uczestniczył w strajkach okupacyjnych w Stoczni. W swoim zakładzie pracy strajkował również dekadę później – w sierpniu 1980 i grudniu 1981 r. W międzyczasie, we wrześniu 1980 r. został członkiem NSZZ Solidarność i rozpoczął działalność związkową. Był członkiem grupy roboczej Sieci Organizacji Zakładowych NSZZ Solidarność wiodących zakładów pracy, opracowującej projekty ustaw o samorządzie załogi i przedsiębiorstwie państwowym. Już wtedy dał się poznać jako znakomity negocjator.

Po wprowadzeniu stanu wojennego rozpoczął aktywną działalność podziemną. – Gdy wprowadzono stan wojenny, my byliśmy już innymi ludźmi aniżeli wcześniej, przed Sierpniem – wspominał w wywiadzie udzielonym przy okazji 36. rocznicy Wydarzeń Sierpniowych. – Dlatego gdy pojawił się u mnie jeden z kolegów, a potem inni na tzw. kontakcie i zaproponowali, abym włączył się w wydawnictwo prasy podziemnej, było to dla mnie oczywiste. Odpowiedź brzmiała – zgoda. Tu nie było nawet rozważania i dywagowania, czy warto, nie warto, groźne czy niegroźne. O dzień do namysłu poprosiłem tylko dlatego, aby zweryfikować proponujących, co zresztą okazało się realnie nie do wykonania, więc zacząłem trochę w ciemno. Doświadczenie wolności, tych niemal dwóch lat Solidarności pokazało, że jest to wartość, o którą warto zabiegać i dla niej zaryzykować.

Od tego momentu, aż do roku 1989 Longin Komołowski zajmował się organizacją druku podziemnych wydawnictw, m.in. „Tygodnika Wojennego” i „Tygodnika Mazowsze”, a także ulotek, kalendarzy i znaczków drugiego obiegu. Był także członkiem Międzyzakładowego Komitetu Koordynacyjnego w Szczecinie. Angażował się aktywnie w pomoc rodzinom internowanych i uwięzionych. W latach 1982-89 współtworzył podziemne pismo „Grot”, gdzie zarówno publikował swoje teksty, jak również zajmował się organizacją druku i kolportażem. Od 1984 r. należał też do Rady Koordynacyjnej „S” Pomorza Zachodniego, publikował także w podziemnym miesięczniku „Obraz”. W tym czasie współorganizował przerzuty podziemnych wydawnictw oraz informacji do Berlina i Szwecji, a także sprowadzał sprzęt poligraficzny z Zachodu do Polski. W latach 1988-89 uczestniczył w tworzeniu struktury Międzyzakładowego Komitetu Organizacyjnego Solidarności Pomorza Zachodniego. W trakcie swojej działalności był wielokrotnie zatrzymywany na 48 godzin, poddawany rewizjom i przesłuchiwany.

W demokratycznej Polsce i legalnie działającej Solidarności Longin Komołowski najpierw stanął na czele Komisji Zakładowej Stoczni Szczecińskiej. Ale już w 1990 r. został wybrany na przewodniczącego Zarządu Regionu Pomorze Zachodnie i członka Komisji Krajowej NSZZ Solidarność oraz jej Prezydium. W tym samym roku przewodniczył delegacji NSZZ Solidarność negocjującej Pakt o Przedsiębiorstwie w wyniku czego, między innymi, powstała Komisja Trójstronna ds. Społeczno-Gospodarczych, a Longin Komołowski został jej pierwszym współprzewodniczącym. – W prezydium Komisji Krajowej Longin odpowiadał za dialog społeczny i można śmiało powiedzieć, że jest jego faktycznym ojcem w Polsce – mówi Mieczysław Jurek, przewodniczący Zarządu Regionu Pomorze Zachodnie, wieloletni współpracownik i przyjaciel premiera. – Uczył go nas na poziomie Związku, uczył na skalę krajową i zawsze dbał o to, żeby Solidarność miała w nim głos. Dialog i porozumienie były dla niego najwyższymi wartościami. Uważał, że można i trzeba rozmawiać z każdym, bo tylko w ten sposób może powstać coś konstruktywnego. Przy tym miał umiejętność zjednywania sobie ludzi, a jego spokój i wyważone sądy były niezwykle cenne podczas długich negocjacji czy mediacji, w których uczestniczył przez lata.

Paulina Łątka
 
Cały tekst w najnowszym numerze "TS" (01/2017), dostępnym również w wersji cyfrowej tutaj


 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe