[Tylko u nas] E. Królikowska-Avis: Boris Johnson pogroził palcem własnej partii

Elżbieta Królikowska-Avis, publicystka, pisarka, tłumaczka literatury angielskiej. Od 1990 roku korespondentka polskich mediów w Wielkiej Brytanii, w rozmowie z Kacprem Pawowiczem komentuje wtorkowe głosowanie w brytyjskim parlamencie.
/ zrzut z ekranu
Tysol.pl: Dzisiejszy dzień w brytyjskim parlamencie zapowiada się niezwykle ciekawie - opozycja ma szansę zablokować scenariusz „no-deal”, a więc wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez umowy.
 
Praca parlamentu zaczyna się o godz. 15:00 i mamy projekt ustawy wnioskowany przez opozycyjną Partię Pracy, Liberalnych Demokratów, Narodową Partię Szkocji i część tzw. konserwatystów „uciekinierów”. Jednakże tutaj trzeba zaznaczyć, że sam Boris Johnson nie jest bez pomysłu. On postraszył swoich kolegów z Partii Konserwatywnej przedterminowymi wyborami, a to w obecnej sytuacji, kiedy sondaże wskazują, że konserwatyści są w najniższym punkcie od 30 lat, jest nie do przyjęcia. Johnson mówiąc o przedterminowych wyborach w pewien sposób pogroził palcem własnej partii.
 
W rozmowie z portalem wPolityce.pl Nigel Farage stwierdził, że brytyjscy parlamentarzyści obrażają demokrację, a tym samym także obywateli Wielkiej Brytanii, którzy zdecydowali się w 2016 r. zagłosować za odejściem Wielkiej Brytanii z europejskich struktur. Zgadza się pani z takim stwierdzeniem?
 
Absolutnie się zgadzam. „Kombinowanie” przy wyniku ustalonego przed trzema laty jest właściwie sprzeczne z demokracją. Pamiętam jeszcze sytuację sprzed trzech-pięciu lat kiedy David Cameron pilnował przestrzegania wszystkich demokratycznych procedur. Moim zdaniem chodzi tu o wysadzenie z siodła rządu konserwatywnego, tym razem rządzonego nie przez Theresę May, a znacznie bardziej inteligentnego i energicznego Borisa Johnsona.
 
Kto ma największe szanse na wygranie przedterminowych wyborów parlamentarnych, jeśli by do takich doszło?
 
Jeśli dojdzie do rozpisania nowych wyborów to najprawdopodobniej wygra szeroko pojęta lewica, na czele której stanąłby Jeremy Corbyn, który, to warto zaznaczyć, uważany jest za nieudolnego polityka nawet przez działaczy Partii Pracy. Mówiliśmy o Nigelu Farage’u - w przypadku wyborów parlamentarnych ma małe szanse, chociażby z tego względu, że jego Brexit Party nie ma struktur. Partia konserwatywna jest tak jak wspominałam, także w ciężkiej sytuacji - według ostatnich sondaży może liczyć jedynie na kilkanaście procent. 
 
A co z mieszkającymi na wyspach Polakami? Theresa May zapewniała, że nawet w przypadku "no-deal" Polacy zachowają prawa w Wielkiej Brytanii, Boris Johnson także podtrzymał to zobowiązanie.
 
Jeśli chodzi o grupę prawie miliona Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii, to status quo jest dla nich na rękę. Mogą swoje obawy przenieść na później, a w przypadku wygranej opozycji i ponownego referendum, mogłoby się przecież okazać, że do brexitu wcale nie dojdzie. 

 

POLECANE
USA wstrzymują morskie farmy wiatrowe. W tle bezpieczeństwo narodowe pilne
USA wstrzymują morskie farmy wiatrowe. W tle bezpieczeństwo narodowe

Administracja Stanów Zjednoczonych zdecydowała o natychmiastowym wstrzymaniu dużych projektów morskich farm wiatrowych. Powodem mają być zagrożenia dla systemów obronnych i radarowych.

Prezes Hyundai Spain: „Pomoc 400 mln euro na samochody elektryczne jest niewystarczająca” gorące
Prezes Hyundai Spain: „Pomoc 400 mln euro na samochody elektryczne jest niewystarczająca”

Leopoldo Satrústegui, prezes Hyundai Spain w rozmowie z elEconomista.es przyznaje, że 400 mln euro dotacji do samochodów elektrycznych to za mało, aby utrzymać popyt.

Von der Leyen będzie uczestniczyć w rozmowie Trumpa z Zełenskim z ostatniej chwili
Von der Leyen będzie uczestniczyć w rozmowie Trumpa z Zełenskim

Sobota i niedziela mają przynieść przełom w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen będzie uczestniczyć w sobotniej rozmowie telefonicznej prezydentów Ukrainy i USA oraz przywódców krajów europejskich – poinformował rzecznik KE, cytowany przez agencję Reutera.

Zmasowany atak Rosjan na Kijów. Użyto prawie 500 dronów i 40 rakiet wideo
Zmasowany atak Rosjan na Kijów. Użyto prawie 500 dronów i 40 rakiet

Do ataku, którego głównym celem była ukraińska stolica, Rosja użyła w sobotę blisko 500 dronów i 40 rakiet - napisał w komunikatorze Telegram prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Według mera Witalija Kliczki w wyniku rosyjskiego ataku na Kijów 22 osoby zostały ranne.

Potężny karambol w Japonii. Samochody zderzały się i stawały w ogniu pilne
Potężny karambol w Japonii. Samochody zderzały się i stawały w ogniu

Reakcja łańcuchowa na Kan-Etsu Expressway doprowadziła do zderzenia 67 pojazdów, z czego 20 stanęło w ogniu. Bilans zdarzenia jest tragiczny.

Przeludnienie w belgijskich więzieniach – prawie połowa więźniów to migranci z ostatniej chwili
Przeludnienie w belgijskich więzieniach – prawie połowa więźniów to migranci

Jak informuje European Conservative, ponad 13 000 więźniów —w tym wielu obcokrajowców— jest przetrzymywanych w systemie więzień, który oficjalnie może pomieścić 11 000 osób.

W nocy płonęło słynne warszawskie targowisko. Pożar gasiło 12 zastępów straży Wiadomości
W nocy płonęło słynne warszawskie targowisko. Pożar gasiło 12 zastępów straży

Ogień objął lokale usługowe w rejonie ulicy Bakalarskiej. Choć sytuacja była poważna, służby potwierdzają, że nikt nie odniósł obrażeń.

Doradca Zełenskiego chce, żeby Europa utrzymywała 800 tys. ukraińskich żołnierzy gorące
Doradca Zełenskiego chce, żeby Europa utrzymywała 800 tys. ukraińskich żołnierzy

Doradca ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak wysunął propozycję, aby ukraińska armia była współfinansowana przez całą Europę, w tym również Polskę. Według niego, są to "siły odstraszania", którymi "cała Europa powinna być zainteresowana".

Łukaszenka rozmieszcza potężną broń na Białorusi. Zasięgiem obejmie Europę pilne
Łukaszenka rozmieszcza potężną broń na Białorusi. Zasięgiem obejmie Europę

Rozmieszczenie rakiet Oresznik na Białorusi nie było elementem retoryki ani politycznej gry. Według ludzi reżimu Aleksandra Łukaszenki chodzi o pełnoprawny pułk rakietowy, który ma wzmocnić wspólny potencjał wojskowy Mińska i Moskwy. Putin planuje rozmieszczenie tej broni na Białorusi, aby rozszerzyć jej zasięg na Europę - powiedział John Foreman z brytyjskiego think tanku Chatham House.

Powstanie Wielkopolskie – 107. rocznica jednego z największych sukcesów w historii Polski Wiadomości
Powstanie Wielkopolskie – 107. rocznica jednego z największych sukcesów w historii Polski

Powstanie Wielkopolskie było jednym z nielicznych zrywów niepodległościowych Polaków, które zakończyły się pełnym sukcesem. Dzięki niemu Wielkopolska znalazła się w granicach odradzającego się państwa polskiego. Dzisiaj mija 107. rocznica tych wydarzeń.

REKLAMA

[Tylko u nas] E. Królikowska-Avis: Boris Johnson pogroził palcem własnej partii

Elżbieta Królikowska-Avis, publicystka, pisarka, tłumaczka literatury angielskiej. Od 1990 roku korespondentka polskich mediów w Wielkiej Brytanii, w rozmowie z Kacprem Pawowiczem komentuje wtorkowe głosowanie w brytyjskim parlamencie.
/ zrzut z ekranu
Tysol.pl: Dzisiejszy dzień w brytyjskim parlamencie zapowiada się niezwykle ciekawie - opozycja ma szansę zablokować scenariusz „no-deal”, a więc wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez umowy.
 
Praca parlamentu zaczyna się o godz. 15:00 i mamy projekt ustawy wnioskowany przez opozycyjną Partię Pracy, Liberalnych Demokratów, Narodową Partię Szkocji i część tzw. konserwatystów „uciekinierów”. Jednakże tutaj trzeba zaznaczyć, że sam Boris Johnson nie jest bez pomysłu. On postraszył swoich kolegów z Partii Konserwatywnej przedterminowymi wyborami, a to w obecnej sytuacji, kiedy sondaże wskazują, że konserwatyści są w najniższym punkcie od 30 lat, jest nie do przyjęcia. Johnson mówiąc o przedterminowych wyborach w pewien sposób pogroził palcem własnej partii.
 
W rozmowie z portalem wPolityce.pl Nigel Farage stwierdził, że brytyjscy parlamentarzyści obrażają demokrację, a tym samym także obywateli Wielkiej Brytanii, którzy zdecydowali się w 2016 r. zagłosować za odejściem Wielkiej Brytanii z europejskich struktur. Zgadza się pani z takim stwierdzeniem?
 
Absolutnie się zgadzam. „Kombinowanie” przy wyniku ustalonego przed trzema laty jest właściwie sprzeczne z demokracją. Pamiętam jeszcze sytuację sprzed trzech-pięciu lat kiedy David Cameron pilnował przestrzegania wszystkich demokratycznych procedur. Moim zdaniem chodzi tu o wysadzenie z siodła rządu konserwatywnego, tym razem rządzonego nie przez Theresę May, a znacznie bardziej inteligentnego i energicznego Borisa Johnsona.
 
Kto ma największe szanse na wygranie przedterminowych wyborów parlamentarnych, jeśli by do takich doszło?
 
Jeśli dojdzie do rozpisania nowych wyborów to najprawdopodobniej wygra szeroko pojęta lewica, na czele której stanąłby Jeremy Corbyn, który, to warto zaznaczyć, uważany jest za nieudolnego polityka nawet przez działaczy Partii Pracy. Mówiliśmy o Nigelu Farage’u - w przypadku wyborów parlamentarnych ma małe szanse, chociażby z tego względu, że jego Brexit Party nie ma struktur. Partia konserwatywna jest tak jak wspominałam, także w ciężkiej sytuacji - według ostatnich sondaży może liczyć jedynie na kilkanaście procent. 
 
A co z mieszkającymi na wyspach Polakami? Theresa May zapewniała, że nawet w przypadku "no-deal" Polacy zachowają prawa w Wielkiej Brytanii, Boris Johnson także podtrzymał to zobowiązanie.
 
Jeśli chodzi o grupę prawie miliona Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii, to status quo jest dla nich na rękę. Mogą swoje obawy przenieść na później, a w przypadku wygranej opozycji i ponownego referendum, mogłoby się przecież okazać, że do brexitu wcale nie dojdzie. 


 

Polecane