Jerzy Bukowski: Górale bronią krzyża na Giewoncie

W ponad stuletniej historii postawionego w 1901 roku krzyża na Giewoncie zanotowano na tym szczycie 67 wypadków śmiertelnych, a tylko 5 osób zginęło od pioruna.
 Jerzy Bukowski: Górale bronią krzyża na Giewoncie
/ wikipedia
              Władze Zakopanego napisały list otwarty do profesora Jana Hartmana w związku z jego twitterowym wpisem z 22 sierpnia o krzyżu na Giewoncie, który - jego zdaniem - należy zdemontować, ponieważ „ciągle zabija”.

              W podpisanym przez burmistrza Leszka Dorulę oraz jego zastępców Agnieszkę Nowak-Gąsienicę i Tomasza Filara liście czytamy:

             W związku z zupełnie niezrozumiałą dla nas reakcją Pana Profesora na niedawną tragedię w Tatrach, którą było twierdzenie, że krzyż zabija i jednoczesne nawoływanie do jego usunięcia ze szczytu Giewontu, pragniemy mocno i zdecydowanie zaprotestować. W imieniu mieszkańców Zakopanego i górali, przywiązanych do swojej tradycji i chrześcijańskiej wiary przekazywanej z pokolenia na pokolenie, nie wyrażamy zgody na takie traktowanie krzyża, który nasi przodkowie z wielkim trudem i poświęceniem ustawili na Giewoncie na przełomie XIX i XX w. Ma on dla nas ogromne znaczenie religijne i symboliczne, stanowi charakterystyczny element roztaczającego się z Zakopanego widoku na panoramę Tatr, jest celem licznych pielgrzymek i wędrówek, a na pamiątkę wizyty św. Jana Pawła II w naszym mieście w 1997 r. wpisany jest także wraz z kluczami papieskimi w herb Zakopanego. „Nie wstydźcie się tego krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu rodzinnym czy społecznym” - mówił wówczas nasz wielki Rodak i Jego wezwaniu chcemy pozostać wierni.

            Wypowiedź Pana Profesora bardzo nas wszystkich dotknęła w momencie, gdy przeżywaliśmy tragedię związaną z burzą w Tatrach, nieśliśmy pomoc i wsparcie poszkodowanym, także poprzez modlitwę. Wszystkie nasze działania skupione były na tym tragicznym wydarzeniu, ale teraz podejmujemy kolejne wyzwanie - obrony krzyża, którego zawsze broniliśmy i bronić nadal będziemy. Interweniowaliśmy, gdy krzyż wymazywany był na fotografiach i obrazach, tym bardziej musimy interweniować, gdy żąda się publicznie jego fizycznego usunięcia.

            Trudno nam zgodzić się z argumentacją, nie tylko Pana Profesora, ale także różnych osób i środowisk, dotyczącą realnego zagrożenia jakie stwarza krzyż na Giewoncie. Góry są miejscem pięknym, ale także niebezpiecznym. Wszyscy, którzy przemierzają górskie szlaki, powinni mieć tego świadomość. W codziennym życiu nie da się wyeliminować wszystkich zagrożeń związanych chociażby z ruchem drogowym, tym bardziej nie jest możliwe wyeliminowanie zagrożeń w górach. Usunięcie krzyża z Giewontu nie podniesie bezpieczeństwa w Tatrach, dlatego taka propozycja jest przez nas odbierana jedynie jako ideologiczny atak, któremu musimy się przeciwstawić.

          Warto pamiętać, że w ponad stuletniej historii postawionego w 1901 roku krzyża na Giewoncie zanotowano na tym szczycie 67 wypadków śmiertelnych, a tylko 5 osób zginęło od pioruna.

        - Wiem, że teraz ludzie będą mówić, że pioruny biją w krzyż, ale to nie jest prawda. Metalowa konstrukcja oczywiście powoduje, że są tam częstsze wyładowania. Ale pioruny biją wszędzie. Mam zdjęcie, na którym widać trzy pioruny, które uderzyły w Giewont i tylko jeden trafił w krzyż. Jeden w tym samym czasie uderzył w grań długą Giewontu, a ten trzeci w jego dolne partie. To nie tyle krzyż, ale klamry i łańcuchy, które znajdują się poniżej, są niebezpieczne, bo schodzi tam ładunek elektryczny po mokrej skale. Media nagłaśniają, że większość wypadków śmiertelnych na Giewoncie była od pioruna, a to jest nieprawdą. Nie można przesadzać i ogłaszać, że Giewont jest niebezpieczny, bo stoi tam krzyż


- powiedział portalowi internetowemu „Gościa Niedzielnego” taternik, emerytowany ratownik i przewodnik górski Apoloniusz Rajwa.
       
A znany popularyzator nauki i fizyk Tomasz Rożek wyjaśnił na Twitterze:

       „Nie, jest dokładnie na odwrót. Jest na szczycie, więc w jego okolicy pioruny i tak by uderzały. On działa dokładnie jak piorunochron. Uderzenie w krzyż zmniejsza prawdopodobieństwo uderzenia w inne obiekty (osoby).”

 
 

 

POLECANE
Ryanair zmienia zasady. Zostało już tylko kilka dni z ostatniej chwili
Ryanair zmienia zasady. Zostało już tylko kilka dni

Ryanair od 12 listopada 2025 r. przechodzi wyłącznie na cyfrowe karty pokładowe w aplikacji. Papierowe boarding passy znikają.

Żurek odkrywa karty: Wybory sędziów do KRS ma przeprowadzać PKW z ostatniej chwili
Żurek odkrywa karty: "Wybory sędziów do KRS ma przeprowadzać PKW"

– Obecny KRS nie jest zgodny z polską konstytucją. Musimy przywrócić w Polsce państwo prawa – grzmiał w czwartek, podczas konferencji prasowej, minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. Jak przekazano, projekt ustawy o KRS przewiduje, że wybory sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa ma organizować PKW.

Rusza program powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości” z ostatniej chwili
Rusza program powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości”

Rusza pilotaż programu powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości”, który rozpocznie się 22 listopada br. - zapowiedział w czwartek wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że program skierowany jest do wszystkich chętnych polskich obywateli.

Opieka medyczna w areszcie? Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości nie ma złudzeń z ostatniej chwili
Opieka medyczna w areszcie? Była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości nie ma złudzeń

– Mała kratka aż kusiła, żeby przeciągnąć sweter czy piżamę i coś sobie zrobić… To były takie skrajne sytuacje i moje prawo do obrony zostało zgruzowane – wspomina w rozmowie z Telewizją wPolsce24 pani Urszula Dubejko.

Nowy przewodniczący Polski 2050. Hołownia zabiera głos ws. swojego następcy z ostatniej chwili
Nowy przewodniczący Polski 2050. Hołownia zabiera głos ws. swojego następcy

Szymon Hołownia kilka tygodni temu oficjalnie ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję na stanowisko przewodniczącego Polski 2050. Lider ugrupowania zapowiada jednak, że wskaże swojego następcę, gdy tylko zakończy się proces zgłaszania kandydatów. Jak nieoficjalnie ustaliło RMF FM, jego faworytką ma być Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Niemcy: Blisko trzy czwarte Niemców niezadowolonych z pracy kanclerza Merza [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Niemcy: Blisko trzy czwarte Niemców niezadowolonych z pracy kanclerza Merza [SONDAŻ]

Po pół roku urzędowania kanclerza Niemiec Friedricha Merza z jego pracy niezadowolonych jest 72 proc. Niemców, a zadowolonych – 25 proc. – wynika z badania instytutu Forsa. W sondażu partyjnym blok chadecki Merza, CDU/CSU pozostaje o dwa punkty procentowe za prawicowo-populistyczną AfD.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Alert RCB w woj. podkarpackim: od 6 do 15 listopada 2025 r. z samolotów będą zrzucane przynęty ze szczepionką przeciw wściekliźnie dla lisów wolno żyjących. Ostrzeżenie wysłano do osób przebywających na terenie regionu.

Jesteś klientem PGE? Pilny komunikat z ostatniej chwili
Jesteś klientem PGE? Pilny komunikat

Ostrzegamy przed e-mailami o "zwrocie z PGE". To zwykły phishing. Fałszywa korekta faktury i "dekret" o obniżkach cen prądu mają skłonić do podania danych karty oraz kodu 3D Secure.

„Zbigniew Ziobro wie, jak walczyć z mafią, więc poradzi sobie z mafią Tuska” z ostatniej chwili
„Zbigniew Ziobro wie, jak walczyć z mafią, więc poradzi sobie z mafią Tuska”

W czwartek sejmowa komisja regulaminowa zajmie się wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze. Głos w sprawie zabrał Michał Woś, były wiceminister sprawiedliwości, który w ostrych słowach odniósł się do działań rządu i prokuratury.

Nie żyje 4-letnie dziecko. Tragedia w Kujawsko-Pomorskiem z ostatniej chwili
Nie żyje 4-letnie dziecko. Tragedia w Kujawsko-Pomorskiem

Tragiczny wypadek na DW 252 w Dąbrowie Biskupiej w woj. kujawsko-pomorskim: po zderzeniu bmw z fordem zmarło 4-letnie dziecko, a 30-letnia matka trafiła do szpitala.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Górale bronią krzyża na Giewoncie

W ponad stuletniej historii postawionego w 1901 roku krzyża na Giewoncie zanotowano na tym szczycie 67 wypadków śmiertelnych, a tylko 5 osób zginęło od pioruna.
 Jerzy Bukowski: Górale bronią krzyża na Giewoncie
/ wikipedia
              Władze Zakopanego napisały list otwarty do profesora Jana Hartmana w związku z jego twitterowym wpisem z 22 sierpnia o krzyżu na Giewoncie, który - jego zdaniem - należy zdemontować, ponieważ „ciągle zabija”.

              W podpisanym przez burmistrza Leszka Dorulę oraz jego zastępców Agnieszkę Nowak-Gąsienicę i Tomasza Filara liście czytamy:

             W związku z zupełnie niezrozumiałą dla nas reakcją Pana Profesora na niedawną tragedię w Tatrach, którą było twierdzenie, że krzyż zabija i jednoczesne nawoływanie do jego usunięcia ze szczytu Giewontu, pragniemy mocno i zdecydowanie zaprotestować. W imieniu mieszkańców Zakopanego i górali, przywiązanych do swojej tradycji i chrześcijańskiej wiary przekazywanej z pokolenia na pokolenie, nie wyrażamy zgody na takie traktowanie krzyża, który nasi przodkowie z wielkim trudem i poświęceniem ustawili na Giewoncie na przełomie XIX i XX w. Ma on dla nas ogromne znaczenie religijne i symboliczne, stanowi charakterystyczny element roztaczającego się z Zakopanego widoku na panoramę Tatr, jest celem licznych pielgrzymek i wędrówek, a na pamiątkę wizyty św. Jana Pawła II w naszym mieście w 1997 r. wpisany jest także wraz z kluczami papieskimi w herb Zakopanego. „Nie wstydźcie się tego krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu rodzinnym czy społecznym” - mówił wówczas nasz wielki Rodak i Jego wezwaniu chcemy pozostać wierni.

            Wypowiedź Pana Profesora bardzo nas wszystkich dotknęła w momencie, gdy przeżywaliśmy tragedię związaną z burzą w Tatrach, nieśliśmy pomoc i wsparcie poszkodowanym, także poprzez modlitwę. Wszystkie nasze działania skupione były na tym tragicznym wydarzeniu, ale teraz podejmujemy kolejne wyzwanie - obrony krzyża, którego zawsze broniliśmy i bronić nadal będziemy. Interweniowaliśmy, gdy krzyż wymazywany był na fotografiach i obrazach, tym bardziej musimy interweniować, gdy żąda się publicznie jego fizycznego usunięcia.

            Trudno nam zgodzić się z argumentacją, nie tylko Pana Profesora, ale także różnych osób i środowisk, dotyczącą realnego zagrożenia jakie stwarza krzyż na Giewoncie. Góry są miejscem pięknym, ale także niebezpiecznym. Wszyscy, którzy przemierzają górskie szlaki, powinni mieć tego świadomość. W codziennym życiu nie da się wyeliminować wszystkich zagrożeń związanych chociażby z ruchem drogowym, tym bardziej nie jest możliwe wyeliminowanie zagrożeń w górach. Usunięcie krzyża z Giewontu nie podniesie bezpieczeństwa w Tatrach, dlatego taka propozycja jest przez nas odbierana jedynie jako ideologiczny atak, któremu musimy się przeciwstawić.

          Warto pamiętać, że w ponad stuletniej historii postawionego w 1901 roku krzyża na Giewoncie zanotowano na tym szczycie 67 wypadków śmiertelnych, a tylko 5 osób zginęło od pioruna.

        - Wiem, że teraz ludzie będą mówić, że pioruny biją w krzyż, ale to nie jest prawda. Metalowa konstrukcja oczywiście powoduje, że są tam częstsze wyładowania. Ale pioruny biją wszędzie. Mam zdjęcie, na którym widać trzy pioruny, które uderzyły w Giewont i tylko jeden trafił w krzyż. Jeden w tym samym czasie uderzył w grań długą Giewontu, a ten trzeci w jego dolne partie. To nie tyle krzyż, ale klamry i łańcuchy, które znajdują się poniżej, są niebezpieczne, bo schodzi tam ładunek elektryczny po mokrej skale. Media nagłaśniają, że większość wypadków śmiertelnych na Giewoncie była od pioruna, a to jest nieprawdą. Nie można przesadzać i ogłaszać, że Giewont jest niebezpieczny, bo stoi tam krzyż


- powiedział portalowi internetowemu „Gościa Niedzielnego” taternik, emerytowany ratownik i przewodnik górski Apoloniusz Rajwa.
       
A znany popularyzator nauki i fizyk Tomasz Rożek wyjaśnił na Twitterze:

       „Nie, jest dokładnie na odwrót. Jest na szczycie, więc w jego okolicy pioruny i tak by uderzały. On działa dokładnie jak piorunochron. Uderzenie w krzyż zmniejsza prawdopodobieństwo uderzenia w inne obiekty (osoby).”

 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe