Jarzy Bukowski: SLD triumfuje

Byli działacze Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, która przez pół wieku pilnowała sowieckich interesów w Polsce mogą być dumni, że znowu wystrychnęli na dudków pewną część rodaków.
/ YT, print screen
            Patrząc bez emocji i z perspektywy ponad dwóch tygodni od wyborów do Parlamentu Europejskiego można stwierdzić, że ich największym wygranym w obozie opozycji jest Sojusz Lewicy Demokratycznej.
            Postkomuniści kolejny raz udowodnili, że są mistrzami politycznych rozgrywek. Dołączając do Koalicji Europejskiej wykazali się znakomitą intuicją, ponieważ startując samodzielnie nie mieliby najmniejszych szans na zdobycie europarlamentarnych mandatów. Ich kalkulacja była równie prosta jak realistyczna, co przyniosło im znaczący sukces, a przy okazji znowu mogli pokazać, że są istotną częścią obozu, którego naczelnym hasłem jest odsunięcie od władzy obozu rządzącego obecnie naszym krajem.
            Umiejętność sprytnego okłamywania Polaków przez SLD i udawania, że należy on do frontu walki o wolność i demokrację musi budzić uznanie obiektywnych obserwatorów rodzimej sceny politycznej. Formacja będąca ideowym spadkobiercą morderców Żołnierzy Niezłomnych i wiernych sowieckiej racji stanu namiestników Moskwy w Warszawie jawi się dzisiaj jako ugrupowanie walczące o narodowe imponderabilia.
            Jestem przekonany, że wielu rodaków dało się (i nadal będzie) nabrać na patriotyczno-demokratyczną retorykę partii, która ma tyle wspólnego z ich niepodległościowym dążeniami, ile załogi niemieckich obozów zagłady w czasie II wojny światowej z poszanowaniem praw podbitych przez III Rzeszę państw.
            Nie dziwię się więc, że to właśnie Sojuszowi najbardziej zależy na dalszym trwaniu Koalicji Europejskiej, która chwieje się w posadach. Gdyby miał tworzyć własne listy w jesiennych wyborach do parlamentu, przepadłby z kretesem. Jego jedyną szansą na mandaty w Sejmie i w Senacie, a także na poprawienie reputacji jest dalsze trwanie w KE, zwłaszcza że jej szeregi opuszcza Polskie Stronnictwo Ludowe, a być może także inne ugrupowania.
            Byli działacze Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, która przez pół wieku pilnowała sowieckich interesów w Polsce mogą być dumni,  że znowu wystrychnęli na dudków pewną część rodaków, a przyjmującej ich pod swoje skrzydła Platformie Obywatelskiej odebrali trzy mandaty.
            Cynizm jest nieodłączną cechą polityki.
            Powyższy tekst ukazał się pierwotnie na stronie internetowej Radia RMF FM.
 
 

 

POLECANE
Już jutro spotkanie wokół specjalnego wydania książki „To ja. Andrzej Duda” w Białymstoku! z ostatniej chwili
Już jutro spotkanie wokół specjalnego wydania książki „To ja. Andrzej Duda” w Białymstoku!

Przed nami kolejne spotkanie wokół specjalnej edycji książki „To ja. Andrzej Duda” z rozdziałem o współpracy prezydenta z NSZZ „Solidarność”. Tym razem spotkamy się w Białymstoku.

Kolejne miliardy trafiły do Polski z KPO. KE zatwierdziła płatność Wiadomości
Kolejne miliardy trafiły do Polski z KPO. KE zatwierdziła płatność

Po wypłacie trzeciej transzy Polska wykorzystała już 45 proc. dostępnych środków z unijnego Funduszu Odbudowy, którego łączna wartość dla naszego kraju wynosi 59,8 mld euro.

Myślicie, że Tusk się tym przejmuje? Prezes PiS nie wytrzymał z ostatniej chwili
"Myślicie, że Tusk się tym przejmuje?" Prezes PiS nie wytrzymał

Ujawnione przez Business Insider plany resortu zdrowia i NFZ na 2026 r. przewidują cięcia świadczeń, ograniczenia darmowych leków i limity wizyt u specjalistów. "W biały dzień okradają pacjentów!" – grzmi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Szok w Chorwacji. Atak nożem na zakonnicę w Zagrzebiu Wiadomości
Szok w Chorwacji. Atak nożem na zakonnicę w Zagrzebiu

34-letnia zakonnica Marija Tatjana Zrno została kilkakrotnie dźgnięta nożem w brzuch w dzielnicy Malešnica w Zagrzebiu. Choć udało jej się przeżyć atak i trafiła do szpitala. Według wstępnych doniesień atak mógł mieć podłoże religijne, co wstrząsnęło Chorwacją. Kościół prosi o modlitwę za jej życie.

Kierwiński: Partia Brauna na granicy delegalizacji polityka
Kierwiński: "Partia Brauna na granicy delegalizacji"

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński oświadczył, że Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna jest „na granicy delegalizacji”. "Jeszcze kilka wyskoków i ta granica zostanie przekroczona" - dodał.

Tragiczny pożar w Hong Kongu. Ponad setka ofiar, dziesiątki zaginionych Wiadomości
Tragiczny pożar w Hong Kongu. Ponad setka ofiar, dziesiątki zaginionych

Władze Hongkongu zatrzymały 13 osób po tragicznym pożarze siedmiu wieżowców, w którym zginęło co najmniej 151 mieszkańców, a los dziesiątek pozostaje nieznany.

Ewakuacja przedszkola w Rybniku z ostatniej chwili
Ewakuacja przedszkola w Rybniku

W Rybniku w woj. śląskim doszło do ewakuacji jednego z przedszkoli. Budynek opuściło 59 dzieci i 16 pracowników – informuje w poniedziałek serwis radio90.pl.

Trump: Trudny, drobny problem Ukrainy Wiadomości
Trump: Trudny, drobny problem Ukrainy

Donald Trump ocenił, że problemy z korupcją na Ukrainie utrudniają negocjacje pokojowe z USA.  Nazwał je "trudnymi, drobnymi problemami". Jednocześnie wyraził nadzieję na osiągnięcie porozumienia. Spotkanie ukraińskiej i amerykańskiej delegacji na Florydzie skupiło się na planie zakończenia wojny i zapewnieniu Ukrainie suwerenności oraz bezpieczeństwa.

Wyzwiska i wielka awantura ” Jermaka u Zełenskiego. Ukraińskie media ujawniają kulisy dymisji pilne
"Wyzwiska i wielka awantura ” Jermaka u Zełenskiego. Ukraińskie media ujawniają kulisy dymisji

Według relacji cytowanych przez ukraińskie media odejście Andrija Jermaka wywołało w Kijowie wstrząs – prezydent Wołodymyr Zełenski miał usłyszeć od niego całą serię pretensji i oskarżeń, a współpracownicy mówią, że po dymisji szef państwa „znów jest pełen energii”.

FT: NATO rozważa bardziej agresywne działania wobec Rosji. „Uderzenie wyprzedzające” z ostatniej chwili
"FT": NATO rozważa bardziej agresywne działania wobec Rosji. „Uderzenie wyprzedzające”

NATO rozważa podjęcie bardziej agresywnych działań odwetowych wobec Rosji - przekazał brytyjskiemu dziennikowi „Financial Times” przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO admirał Giuseppe Cavo Dragone. W poniedziałkowym artykule zaznaczono, że Sojusz musi znaleźć sposób, aby umieć odpowiedzieć na zagrożenia hybrydowe.

REKLAMA

Jarzy Bukowski: SLD triumfuje

Byli działacze Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, która przez pół wieku pilnowała sowieckich interesów w Polsce mogą być dumni, że znowu wystrychnęli na dudków pewną część rodaków.
/ YT, print screen
            Patrząc bez emocji i z perspektywy ponad dwóch tygodni od wyborów do Parlamentu Europejskiego można stwierdzić, że ich największym wygranym w obozie opozycji jest Sojusz Lewicy Demokratycznej.
            Postkomuniści kolejny raz udowodnili, że są mistrzami politycznych rozgrywek. Dołączając do Koalicji Europejskiej wykazali się znakomitą intuicją, ponieważ startując samodzielnie nie mieliby najmniejszych szans na zdobycie europarlamentarnych mandatów. Ich kalkulacja była równie prosta jak realistyczna, co przyniosło im znaczący sukces, a przy okazji znowu mogli pokazać, że są istotną częścią obozu, którego naczelnym hasłem jest odsunięcie od władzy obozu rządzącego obecnie naszym krajem.
            Umiejętność sprytnego okłamywania Polaków przez SLD i udawania, że należy on do frontu walki o wolność i demokrację musi budzić uznanie obiektywnych obserwatorów rodzimej sceny politycznej. Formacja będąca ideowym spadkobiercą morderców Żołnierzy Niezłomnych i wiernych sowieckiej racji stanu namiestników Moskwy w Warszawie jawi się dzisiaj jako ugrupowanie walczące o narodowe imponderabilia.
            Jestem przekonany, że wielu rodaków dało się (i nadal będzie) nabrać na patriotyczno-demokratyczną retorykę partii, która ma tyle wspólnego z ich niepodległościowym dążeniami, ile załogi niemieckich obozów zagłady w czasie II wojny światowej z poszanowaniem praw podbitych przez III Rzeszę państw.
            Nie dziwię się więc, że to właśnie Sojuszowi najbardziej zależy na dalszym trwaniu Koalicji Europejskiej, która chwieje się w posadach. Gdyby miał tworzyć własne listy w jesiennych wyborach do parlamentu, przepadłby z kretesem. Jego jedyną szansą na mandaty w Sejmie i w Senacie, a także na poprawienie reputacji jest dalsze trwanie w KE, zwłaszcza że jej szeregi opuszcza Polskie Stronnictwo Ludowe, a być może także inne ugrupowania.
            Byli działacze Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, która przez pół wieku pilnowała sowieckich interesów w Polsce mogą być dumni,  że znowu wystrychnęli na dudków pewną część rodaków, a przyjmującej ich pod swoje skrzydła Platformie Obywatelskiej odebrali trzy mandaty.
            Cynizm jest nieodłączną cechą polityki.
            Powyższy tekst ukazał się pierwotnie na stronie internetowej Radia RMF FM.
 
 


 

Polecane