Jerzy Bukowski: Oszpecili szlak na Giewont

Jeden z najbardziej popularnych szlaków turystycznych z Hali na Giewont został oszpecony napisami i wulgarnymi rysunkami.
/ piaxabay.com

          Mamy do czynienia z kolejnym aktem wandalizmu w Tatrach: jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, jeden z najbardziej popularnych szlaków turystycznych z Hali na Giewont został oszpecony napisami i wulgarnymi rysunkami.

            Strażnicy Tatrzańskiego Parku Narodowego podejrzewają, że chuliganami mogli być uczestnicy wycieczki szkolnej ze Stargardu.

            „Wykonane mazakami napisy i wulgarne rysunki na skałach są widoczne na liczącym kilkaset metrów końcowym odcinku szlaku na Giewont od Przełęczy Kondrackiej po kopułę szczytową” - czytamy w depeszy PAP.

            - Działamy w celu ustalenia sprawców tego aktu wandalizmu. Na skałach pojawiły się bazgroły. Napisano mazakami na przykład: „droga krzyżowa Rafała”, „Kraków”, „Wawel”, „HWDP”, „Paulina Stargard”, „Wrocław”, „Poznań”, „Gdańsk”. Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że to najprawdopodobniej wycieczka szkolna ze Stargardu. Prowadzimy cały czas czynności w tej sprawie, zawiadomiliśmy policję. To bardzo naganne zachowanie i sprawcy powinni ponieść dotkliwą karę, żeby nie było przyzwolenia na takie rzeczy. Tatry to ostoja przyrody. To nie jest to samo, co namalowanie sprayem na murze czy na płocie. Tu wchodzą w grę walory przyrodnicze, estetyczne i biologiczne. Tego nie można zmyć środkami chemicznymi z uwagi na ochronę roślinności. To głupie i nie do przyjęcia zachowanie - powiedział PAP komendant Straży TPN Edward Wlazło.

            „Napisy pracownicy parku odkryli w czwartek rano. Przypuszczają, że mogły się pojawić środę. Sprawcom tego aktu wandalizmu grozi kara grzywny od tysiąca zł oraz nakaz naprawienia szkody lub kara administracyjna sięgająca nawet kilku tysięcy zł” - napisała Polska Agencja Prasowa.

 

.

            Strażnicy Tatrzańskiego Parku Narodowego podejrzewają, że chuliganami mogli być uczestnicy wycieczki szkolnej ze Stargardu.

            „Wykonane mazakami napisy i wulgarne rysunki na skałach są widoczne na liczącym kilkaset metrów końcowym odcinku szlaku na Giewont od Przełęczy Kondrackiej po kopułę szczytową” - czytamy w depeszy PAP.

            - Działamy w celu ustalenia sprawców tego aktu wandalizmu. Na skałach pojawiły się bazgroły. Napisano mazakami na przykład: „droga krzyżowa Rafała”, „Kraków”, „Wawel”, „HWDP”, „Paulina Stargard”, „Wrocław”, „Poznań”, „Gdańsk”. Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że to najprawdopodobniej wycieczka szkolna ze Stargardu. Prowadzimy cały czas czynności w tej sprawie, zawiadomiliśmy policję. To bardzo naganne zachowanie i sprawcy powinni ponieść dotkliwą karę, żeby nie było przyzwolenia na takie rzeczy. Tatry to ostoja przyrody. To nie jest to samo, co namalowanie sprayem na murze czy na płocie. Tu wchodzą w grę walory przyrodnicze, estetyczne i biologiczne. Tego nie można zmyć środkami chemicznymi z uwagi na ochronę roślinności. To głupie i nie do przyjęcia zachowanie - powiedział PAP komendant Straży TPN Edward Wlazło.

            „Napisy pracownicy parku odkryli w czwartek rano. Przypuszczają, że mogły się pojawić środę. Sprawcom tego aktu wandalizmu grozi kara grzywny od tysiąca zł oraz nakaz naprawienia szkody lub kara administracyjna sięgająca nawet kilku tysięcy zł” - napisała Polska Agencja Prasowa.

 


 

POLECANE
Ukraina stawia granicę w negocjacjach. Poszło o Donbas i NATO z ostatniej chwili
Ukraina stawia granicę w negocjacjach. Poszło o Donbas i NATO

Podczas niedzielnych negocjacji pokojowych na Florydzie ukraińska delegacja stanowczo odmówiła oddania Rosji Donbasu - poinformował nieoficjalnie ukraiński portal RBK-Ukraina, powołując się na swoje źródła. Spotkanie z udziałem amerykańskich mediatorów miało na celu dopracowanie planu zakończenia wojny, jednak kluczowe spory dotyczą terytoriów i przyszłości Ukrainy w NATO. Mimo trudnych rozmów, obie strony uznały spotkanie za owocne i postępowe.

Żurek: Mamy służby, które mogą ścigać Ziobrę i będziemy to robić pilne
Żurek: "Mamy służby, które mogą ścigać Ziobrę i będziemy to robić"

Minister Waldemar Żurek przekonuje, że były szef resortu sprawiedliwości „ucieka przed wymiarem sprawiedliwości”, a jego choroba to jedynie „symulacja”. "Gdybym ja miał osiem lat, to mielibyśmy sądy wzorcowe” - dodał.

Katastrofa śmigłowca pod Rzeszowem. Są nowe ustalenia z ostatniej chwili
Katastrofa śmigłowca pod Rzeszowem. Są nowe ustalenia

W sobotę w okolicach miejscowości Cierpisz w powiecie łańcuckim doszło do katastrofy śmigłowca. Zginęło w nim dwóch braci – to znani podkarpaccy biznesmeni. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie wydała nowy komunikat w sprawie zdarzenia.

Już jutro spotkanie wokół specjalnego wydania książki „To ja. Andrzej Duda” w Białymstoku! z ostatniej chwili
Już jutro spotkanie wokół specjalnego wydania książki „To ja. Andrzej Duda” w Białymstoku!

Przed nami kolejne spotkanie wokół specjalnej edycji książki „To ja. Andrzej Duda” z rozdziałem o współpracy prezydenta z NSZZ „Solidarność”. Tym razem spotkamy się w Białymstoku.

Kolejne miliardy trafiły do Polski z KPO. KE zatwierdziła płatność Wiadomości
Kolejne miliardy trafiły do Polski z KPO. KE zatwierdziła płatność

Po wypłacie trzeciej transzy Polska wykorzystała już 45 proc. dostępnych środków z unijnego Funduszu Odbudowy, którego łączna wartość dla naszego kraju wynosi 59,8 mld euro.

Myślicie, że Tusk się tym przejmuje?. Prezes PiS nie wytrzymał z ostatniej chwili
"Myślicie, że Tusk się tym przejmuje?". Prezes PiS nie wytrzymał

Ujawnione przez Business Insider plany resortu zdrowia i NFZ na 2026 r. przewidują cięcia świadczeń, ograniczenia darmowych leków i limity wizyt u specjalistów. "W biały dzień okradają pacjentów!" – grzmi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Szok w Chorwacji. Atak nożem na zakonnicę w Zagrzebiu Wiadomości
Szok w Chorwacji. Atak nożem na zakonnicę w Zagrzebiu

34-letnia zakonnica Marija Tatjana Zrno została kilkakrotnie dźgnięta nożem w brzuch w dzielnicy Malešnica w Zagrzebiu. Według wstępnych doniesień atak mógł mieć podłoże religijne, co wstrząsnęło Chorwacją. Kościół prosi o modlitwę za jej życie.

Kierwiński: „Partia Brauna na granicy delegalizacji” polityka
Kierwiński: „Partia Brauna na granicy delegalizacji”

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński oświadczył, że Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna jest „na granicy delegalizacji”. – Jeszcze kilka wyskoków i ta granica zostanie przekroczona – dodał.

Tragiczny pożar w Hong Kongu. Ponad setka ofiar, dziesiątki zaginionych Wiadomości
Tragiczny pożar w Hong Kongu. Ponad setka ofiar, dziesiątki zaginionych

Władze Hongkongu zatrzymały 13 osób po tragicznym pożarze siedmiu wieżowców, w którym zginęło co najmniej 151 mieszkańców, a los dziesiątek pozostaje nieznany.

Ewakuacja przedszkola w Rybniku z ostatniej chwili
Ewakuacja przedszkola w Rybniku

W Rybniku w woj. śląskim doszło do ewakuacji jednego z przedszkoli. Budynek opuściło 59 dzieci i 16 pracowników – informuje w poniedziałek serwis radio90.pl.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Oszpecili szlak na Giewont

Jeden z najbardziej popularnych szlaków turystycznych z Hali na Giewont został oszpecony napisami i wulgarnymi rysunkami.
/ piaxabay.com

          Mamy do czynienia z kolejnym aktem wandalizmu w Tatrach: jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, jeden z najbardziej popularnych szlaków turystycznych z Hali na Giewont został oszpecony napisami i wulgarnymi rysunkami.

            Strażnicy Tatrzańskiego Parku Narodowego podejrzewają, że chuliganami mogli być uczestnicy wycieczki szkolnej ze Stargardu.

            „Wykonane mazakami napisy i wulgarne rysunki na skałach są widoczne na liczącym kilkaset metrów końcowym odcinku szlaku na Giewont od Przełęczy Kondrackiej po kopułę szczytową” - czytamy w depeszy PAP.

            - Działamy w celu ustalenia sprawców tego aktu wandalizmu. Na skałach pojawiły się bazgroły. Napisano mazakami na przykład: „droga krzyżowa Rafała”, „Kraków”, „Wawel”, „HWDP”, „Paulina Stargard”, „Wrocław”, „Poznań”, „Gdańsk”. Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że to najprawdopodobniej wycieczka szkolna ze Stargardu. Prowadzimy cały czas czynności w tej sprawie, zawiadomiliśmy policję. To bardzo naganne zachowanie i sprawcy powinni ponieść dotkliwą karę, żeby nie było przyzwolenia na takie rzeczy. Tatry to ostoja przyrody. To nie jest to samo, co namalowanie sprayem na murze czy na płocie. Tu wchodzą w grę walory przyrodnicze, estetyczne i biologiczne. Tego nie można zmyć środkami chemicznymi z uwagi na ochronę roślinności. To głupie i nie do przyjęcia zachowanie - powiedział PAP komendant Straży TPN Edward Wlazło.

            „Napisy pracownicy parku odkryli w czwartek rano. Przypuszczają, że mogły się pojawić środę. Sprawcom tego aktu wandalizmu grozi kara grzywny od tysiąca zł oraz nakaz naprawienia szkody lub kara administracyjna sięgająca nawet kilku tysięcy zł” - napisała Polska Agencja Prasowa.

 

.

            Strażnicy Tatrzańskiego Parku Narodowego podejrzewają, że chuliganami mogli być uczestnicy wycieczki szkolnej ze Stargardu.

            „Wykonane mazakami napisy i wulgarne rysunki na skałach są widoczne na liczącym kilkaset metrów końcowym odcinku szlaku na Giewont od Przełęczy Kondrackiej po kopułę szczytową” - czytamy w depeszy PAP.

            - Działamy w celu ustalenia sprawców tego aktu wandalizmu. Na skałach pojawiły się bazgroły. Napisano mazakami na przykład: „droga krzyżowa Rafała”, „Kraków”, „Wawel”, „HWDP”, „Paulina Stargard”, „Wrocław”, „Poznań”, „Gdańsk”. Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że to najprawdopodobniej wycieczka szkolna ze Stargardu. Prowadzimy cały czas czynności w tej sprawie, zawiadomiliśmy policję. To bardzo naganne zachowanie i sprawcy powinni ponieść dotkliwą karę, żeby nie było przyzwolenia na takie rzeczy. Tatry to ostoja przyrody. To nie jest to samo, co namalowanie sprayem na murze czy na płocie. Tu wchodzą w grę walory przyrodnicze, estetyczne i biologiczne. Tego nie można zmyć środkami chemicznymi z uwagi na ochronę roślinności. To głupie i nie do przyjęcia zachowanie - powiedział PAP komendant Straży TPN Edward Wlazło.

            „Napisy pracownicy parku odkryli w czwartek rano. Przypuszczają, że mogły się pojawić środę. Sprawcom tego aktu wandalizmu grozi kara grzywny od tysiąca zł oraz nakaz naprawienia szkody lub kara administracyjna sięgająca nawet kilku tysięcy zł” - napisała Polska Agencja Prasowa.

 



 

Polecane