Gminy mało wiedzą o klauzulach społecznych
– Dialog trójstronny w RDS umiera – mówił przewodniczący zespołu Marek Kowalski z Konfederacji Lewiatan. Dodał, że paraliż spowodowany nieobecnością strony rządowej uniemożliwia wypracowanie jakiegokolwiek sensownego stanowiska dotyczącego zmian w systemie zamówień publicznych.
Sylwia Szczepańska z NSZZ Solidarność mówiła o zamówieniach na roboty budowlane, gdzie nie są uwzględnianie tzw. klauzule społeczne. Np. w zamówieniach gminy na budowę dróg nie mówi się o umowach o pracę. Mówiła też, że przede wszystkim małe gminy niekiedy wręcz oczekują propozycji konkretnych zapisów, które potem wpiszą do zamówienia.
Dlatego warto zastanowić się nad konkretnymi zapisami dobrych praktyk, które Urząd Zamówień Publicznych mógłby przekazać. Byłby to swoisty drogowskaz przy formułowaniu zamówień z uwzględnieniem klauzul społecznych. Związki pytały też o przygotowanie finansowe samorządów do nowych wynagrodzeń minimalnych, które będą obowiązywały także w zamówieniach publicznych. Usłyszały, że najprawdopodobniej wszystko będzie organizowane w ostatniej chwili, gdy nowe prawo zacznie już obowiązywać.
Anna Grabowska
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (52/2016) dostępnego też w wersji cyfrowej tutaj