Więźniarka Auschwitz: Po doświadczeniach z Bloku 11 więźniowie chcą pilnować projektu wystawy w Bloku 15

- Taka ciekawa sprawa. Z tego co wiem, chyba z końcem zeszłego roku, może na początku tego roku, oddział IPN w Katowicach, zrobił taką inspekcję tego co się dzieje na tym Bloku 11. I z tej inspekcji powstał raport, który był przesłany do IPN do Warszawy i kopia ministrowi Glińskiemu. Ponieważ to raport wewnętrzny, ciężko go wydostać (…) Może by to upublicznić? Nie ma powodu żeby to było jakąś tajemnicą państwową. A z tego co się orientuję, bo rozmawiałam z osobą, która napisała ten raport, to tam jest bardzo dużo zaleceń, bardzo ciekawych i tego co powinno być (…) Byli więźniowie, którzy jeszcze byli w tym pierwszym transporcie, bardzo protestowali. Nie podobały im się zmiany przeprowadzone bez ich wiedzy. Opinia publiczna powinna się domagać żeby raport katowickiego IPN został opublikowany - mówiła Barbara Wojnarowska, była więźniarka Auschwitz w tv wRealu24.pl
 Więźniarka Auschwitz: Po doświadczeniach z Bloku 11 więźniowie chcą pilnować projektu wystawy w Bloku 15
/ screen YouTube

- Dlaczego 14 czerwca trzeba być pod Ścianą Śmierci? KL Auschwitz-Birkenau? (…) 14 czerwca 1940 roku niemieccy okupanci przywieźli z wiezienia w Tarnowie do obozu koncentracyjnego KL Auschwitz grupę 728 Polaków. Głównie ludzi młodych, harcerzy, studentów, członków podziemnych organizacji niepodległościowych, żołnierzy kampanii wrześniowej 1939 roku. Data ta przez historyków uważana jest za datę początku funkcjonowania obozu koncentracyjngo KL Auschwitz I. Pierwszymi więźniami byli właśnie ci Polacy.

(...)

Jest to data bardzo ważna dla Polaków, ponieważ ona jest datą udowadniającą światu, że ten obóz był stworzony na początku dla Polaków (…) W tym obozie, największym obozie zagłady, osadzono ponad 150 tysięcy Polaków (...) Z tej liczby udowodniono, że 75 tysięcy zginęło. Wielu z nich umierało z okrzykiem na ustach „niech żyje Polska!” i nigdy nie powinniśmy o tym zapomnieć. Umierali pod Ścianą Śmierci idąc na rozstrzałkę z okrzykiem „Polska!” na ustach, z polskim hymnem i Bogurodzicą (…) Ten dzień obchodzimy jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady

(…)

W zeszłym roku te obchody odbywały się w sposób dziwny (wcześniej obchody organizowało Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich, aż organizację przejęła dyrekcja Muzeum Auschwitz – przyp. red.), bo... nie było więźniów (…) W ostatniej chwili zdołano ściągnąć samochodem z pobliskich miejscowości do Oświęcimia, dwóch więźniów. To było wszystko. W tym roku osobiście zapytała przez maila organizatorów, w jaki sposób zorganizują to, żeby więźniowie byli obecni. Odpowiedź była bardzo mnie osobiście szokująca, że jest to uroczystość otwarta i jeżeli więźniowie przyjadą , to są mile widziani i organizatorzy, czyli dziś Muzeum, odbierze ich z dworca PKS (…) Pytałam czy będą zaproszenia – nie, nie, otwarta organizacja. W latach poprzednich, trzy lata temu, te obchody były organizowane przez Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich i były bardzo dobrze robione, były zaproszenia, był piękny program, to było wysyłane na dwa miesiące przed uroczystością. Teraz nie ma nic (…) Poprzedni organizator został bardzo ładnie wypacyfikowany z całej sprawy, nawet o tego stopnia, że nie jest zapraszany.

(…)

W zeszłym roku te uroczystości się odbyły w sposób właśnie taki, ze ściągnięto dwóch więźniów, kiedy obecni Polacy chcieli śpiewać polski hymn, już był jakiś inny program. Tutaj muszę przyznać, że dzięki pani wicepremier Beacie Szydło, która zatrzymała cały dalszy ciąg tych obchodów i odśpiewano polski hymn a capella z muzyką z głośników. Karygodne. To jest nasza polska rocznica. To jest pokazanie światu, że myśmy tam byli.

Minister Piotr Gliński ogłosił, że daje fundusze, że będzie zrobiona ta wystawa w Bloku 15, będzie to wystawa polska, włączony będzie polski ruch oporu, polska martyrologia itd. No i ona ma być otwarta w roku 2029. To będzie rok, w którym nie będzie już żadnego żyjącego więźnia (…) w tym samym czasie pan dyrektor dr Piotr Cywiński również ogłosił tę wystawę podając kwieciście szczegóły, ale w tych szczegółach nie ma nazwiska projektanta, autora itd. To wszystko jest otoczone tajemnicą.

Dobrze, że ten projekt jest, ale nie powinien się zacząć być realizowany, zanim nie zobaczą go byli więźniowie, którzy jeszcze żyją, stowarzyszenia, które otaczają opieką Oświęcim od lat i stowarzyszenia rodzin byłych więźniów, dlatego, że wiele się stało rzeczy niesympatycznych na Bloku 11 (…) więc jest duża obawa, że w tej wspaniałej wystawie, na którą będą dane ogromne fundusze, ta polskość nam zniknie (…) Chcielibyśmy żeby ten projekt był pilnowany przez byłych więźniów

(…)

Taka ciekawa sprawa. Z tego co wiem, chyba z końcem zeszłego roku, może na początku tego roku, oddział IPN w Katowicach, zrobił taką inspekcję tego co się dzieje na tym Bloku 11. I z tej inspekcji powstał raport, który był przesłany do IPN do Warszawy i kopia ministrowi Glińskiemu. Ponieważ to raport wewnętrzny, ciężko go wydostać (…) Może by to upublicznić? Nie ma powodu żeby to było jakąś tajemnicą państwową. A z tego co się orientuję, bo rozmawiałam z osobą, która napisała ten raport, to tam jest bardzo dużo zaleceń, bardzo ciekawych i tego co powinno być (…) Byli więźniowie, którzy jeszcze byli w tym pierwszym transporcie, bardzo protestowali. Nie podobały im się zmiany przeprowadzone bez ich wiedzy. Opinia publiczna powinna się domagać żeby raport katowickiego IPN został opublikowany.

(...)


- mówiła Barbara Wojnarowska


 

POLECANE
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik Oberschlesien z ostatniej chwili
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik "Oberschlesien"

Marek Tylikowski, działacz Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący Mniejszości Niemieckiej w Bytomiu, spotkał się z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. Podczas spotkania Tylikowski miał na sobie szalik z napisem „Beuthen” (czyli niemiecka nazwa Bytomia) oraz skrótem „O-S”, co może oznaczać Oberschlesien – Górny Śląsk po niemiecku. O Tylikowskim pisał w ubiegłym roku serwis "Niezależna" twierdząc, że "to były członek ekstremistycznej niemieckiej organizacji, który obrażał powstańców śląskich, a w Bytomiu odsłaniał tablicę ufundowaną przez działaczy neonazistowskiej niemieckiej młodzieżówki".

Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat z ostatniej chwili
Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat

MSZ poinformowało we wtorek wieczorem, że zlikwidowane zostało stanowisko pełnomocnika MSZ do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej, które obejmował prof. Krzysztof Ruchniewicz.

Trzeba mieć pamięć dobrą, ale.... Kaczyński odpowiada Mentzenowi z ostatniej chwili
"Trzeba mieć pamięć dobrą, ale...". Kaczyński odpowiada Mentzenowi

Jarosław Kaczyński odniósł się do wideo, w którym lider partii Konfederacja nazwał go "politycznym gangsterem". – W polityce trzeba mieć pamięć dobrą, ale krótką – powiedział prezes PiS.

Znany poseł odchodzi z Polski 2050 z ostatniej chwili
Znany poseł odchodzi z Polski 2050

Tomasz Zimoch poinformował, że odszedł z klubu parlamentarnego Polska 2050 i został posłem niezrzeszonym. Jak poinformował, decyzję podjął w związku z działaniami marszałka Sejmu, lidera Polski 2050 Szymona Hołowni.

Po Putinie w Rosji zostanie pustynia tylko u nas
Po Putinie w Rosji zostanie pustynia

Skoro w Rosji cała para (i większość kasy) idzie w wojnę z Ukrainą, zbrojenia do wojny z NATO i wzmacnianie wykazującego coraz więcej cech totalitarnych autorytarnego reżimu, to na resztę „dienieg niet!”. Zwłaszcza na politykę społeczną.

Trzęsienie ziemi w USA z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w USA

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 2,7 nawiedziło we wtorek rejon Nowego Jorku i New Jersey. Według danych Amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS) wstrząs wystąpił o godz. 12.11 czasu lokalnego (godz. 18.11 w Polsce) w miejscowości Hillsdale w stanie New Jersey. Jego epicentrum znajdowało się na głębokości około 12 kilometrów.

Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach z ostatniej chwili
Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach

- Albo spróbujemy teraz dotrzeć do społeczeństwa, zreformować sądy, albo nie znajdziemy sobie miejsca w tym kraju i będziemy musieli ratować się emigracją lub wylądujemy w więzieniach - mówił nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w "Faktach po faktach" TVN24.

Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję z ostatniej chwili
Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję

Prezydent Andrzej Duda poinformował we wtorek, że kieruje do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej ustawę o pomocy psychologa dla osób po 13. roku życia bez zgody opiekuna.

Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę Nasi chłopcy z ostatniej chwili
Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę "Nasi chłopcy"

Wystawa o żołnierzach III Rzeszy z terenów Pomorza Gdańskiego nazwana ''Nasi chłopcy'' wywołała ogromne oburzenie. Niemiecki dziennik "FAZ" w artykule "Polscy żołnierze Hitlera" pisze jednak, że wystawa "nie podoba się politykom takim jak Andrzej Duda czy Jarosław Kaczyński".

Poczta Polska wydała pilny komunikat z ostatniej chwili
Poczta Polska wydała pilny komunikat

Oszuści podszywają się pod Pocztex, wysyłając fałszywe SMS-y z linkiem wyłudzającym dane osobowe – ostrzega Poczta Polska.

REKLAMA

Więźniarka Auschwitz: Po doświadczeniach z Bloku 11 więźniowie chcą pilnować projektu wystawy w Bloku 15

- Taka ciekawa sprawa. Z tego co wiem, chyba z końcem zeszłego roku, może na początku tego roku, oddział IPN w Katowicach, zrobił taką inspekcję tego co się dzieje na tym Bloku 11. I z tej inspekcji powstał raport, który był przesłany do IPN do Warszawy i kopia ministrowi Glińskiemu. Ponieważ to raport wewnętrzny, ciężko go wydostać (…) Może by to upublicznić? Nie ma powodu żeby to było jakąś tajemnicą państwową. A z tego co się orientuję, bo rozmawiałam z osobą, która napisała ten raport, to tam jest bardzo dużo zaleceń, bardzo ciekawych i tego co powinno być (…) Byli więźniowie, którzy jeszcze byli w tym pierwszym transporcie, bardzo protestowali. Nie podobały im się zmiany przeprowadzone bez ich wiedzy. Opinia publiczna powinna się domagać żeby raport katowickiego IPN został opublikowany - mówiła Barbara Wojnarowska, była więźniarka Auschwitz w tv wRealu24.pl
 Więźniarka Auschwitz: Po doświadczeniach z Bloku 11 więźniowie chcą pilnować projektu wystawy w Bloku 15
/ screen YouTube

- Dlaczego 14 czerwca trzeba być pod Ścianą Śmierci? KL Auschwitz-Birkenau? (…) 14 czerwca 1940 roku niemieccy okupanci przywieźli z wiezienia w Tarnowie do obozu koncentracyjnego KL Auschwitz grupę 728 Polaków. Głównie ludzi młodych, harcerzy, studentów, członków podziemnych organizacji niepodległościowych, żołnierzy kampanii wrześniowej 1939 roku. Data ta przez historyków uważana jest za datę początku funkcjonowania obozu koncentracyjngo KL Auschwitz I. Pierwszymi więźniami byli właśnie ci Polacy.

(...)

Jest to data bardzo ważna dla Polaków, ponieważ ona jest datą udowadniającą światu, że ten obóz był stworzony na początku dla Polaków (…) W tym obozie, największym obozie zagłady, osadzono ponad 150 tysięcy Polaków (...) Z tej liczby udowodniono, że 75 tysięcy zginęło. Wielu z nich umierało z okrzykiem na ustach „niech żyje Polska!” i nigdy nie powinniśmy o tym zapomnieć. Umierali pod Ścianą Śmierci idąc na rozstrzałkę z okrzykiem „Polska!” na ustach, z polskim hymnem i Bogurodzicą (…) Ten dzień obchodzimy jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady

(…)

W zeszłym roku te obchody odbywały się w sposób dziwny (wcześniej obchody organizowało Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich, aż organizację przejęła dyrekcja Muzeum Auschwitz – przyp. red.), bo... nie było więźniów (…) W ostatniej chwili zdołano ściągnąć samochodem z pobliskich miejscowości do Oświęcimia, dwóch więźniów. To było wszystko. W tym roku osobiście zapytała przez maila organizatorów, w jaki sposób zorganizują to, żeby więźniowie byli obecni. Odpowiedź była bardzo mnie osobiście szokująca, że jest to uroczystość otwarta i jeżeli więźniowie przyjadą , to są mile widziani i organizatorzy, czyli dziś Muzeum, odbierze ich z dworca PKS (…) Pytałam czy będą zaproszenia – nie, nie, otwarta organizacja. W latach poprzednich, trzy lata temu, te obchody były organizowane przez Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich i były bardzo dobrze robione, były zaproszenia, był piękny program, to było wysyłane na dwa miesiące przed uroczystością. Teraz nie ma nic (…) Poprzedni organizator został bardzo ładnie wypacyfikowany z całej sprawy, nawet o tego stopnia, że nie jest zapraszany.

(…)

W zeszłym roku te uroczystości się odbyły w sposób właśnie taki, ze ściągnięto dwóch więźniów, kiedy obecni Polacy chcieli śpiewać polski hymn, już był jakiś inny program. Tutaj muszę przyznać, że dzięki pani wicepremier Beacie Szydło, która zatrzymała cały dalszy ciąg tych obchodów i odśpiewano polski hymn a capella z muzyką z głośników. Karygodne. To jest nasza polska rocznica. To jest pokazanie światu, że myśmy tam byli.

Minister Piotr Gliński ogłosił, że daje fundusze, że będzie zrobiona ta wystawa w Bloku 15, będzie to wystawa polska, włączony będzie polski ruch oporu, polska martyrologia itd. No i ona ma być otwarta w roku 2029. To będzie rok, w którym nie będzie już żadnego żyjącego więźnia (…) w tym samym czasie pan dyrektor dr Piotr Cywiński również ogłosił tę wystawę podając kwieciście szczegóły, ale w tych szczegółach nie ma nazwiska projektanta, autora itd. To wszystko jest otoczone tajemnicą.

Dobrze, że ten projekt jest, ale nie powinien się zacząć być realizowany, zanim nie zobaczą go byli więźniowie, którzy jeszcze żyją, stowarzyszenia, które otaczają opieką Oświęcim od lat i stowarzyszenia rodzin byłych więźniów, dlatego, że wiele się stało rzeczy niesympatycznych na Bloku 11 (…) więc jest duża obawa, że w tej wspaniałej wystawie, na którą będą dane ogromne fundusze, ta polskość nam zniknie (…) Chcielibyśmy żeby ten projekt był pilnowany przez byłych więźniów

(…)

Taka ciekawa sprawa. Z tego co wiem, chyba z końcem zeszłego roku, może na początku tego roku, oddział IPN w Katowicach, zrobił taką inspekcję tego co się dzieje na tym Bloku 11. I z tej inspekcji powstał raport, który był przesłany do IPN do Warszawy i kopia ministrowi Glińskiemu. Ponieważ to raport wewnętrzny, ciężko go wydostać (…) Może by to upublicznić? Nie ma powodu żeby to było jakąś tajemnicą państwową. A z tego co się orientuję, bo rozmawiałam z osobą, która napisała ten raport, to tam jest bardzo dużo zaleceń, bardzo ciekawych i tego co powinno być (…) Byli więźniowie, którzy jeszcze byli w tym pierwszym transporcie, bardzo protestowali. Nie podobały im się zmiany przeprowadzone bez ich wiedzy. Opinia publiczna powinna się domagać żeby raport katowickiego IPN został opublikowany.

(...)


- mówiła Barbara Wojnarowska



 

Polecane
Emerytury
Stażowe