Adam Zyzman: Odsłonięcie tablicy – pomnika Stanisława Pyjasa
Dziś 7 maja przed Domem Studenckim „Żaczek” w Krakowie odsłonięto tablicę - pomnik ku czci Stanisława Pyjasa, zamordowanego przed 42 laty studenta krakowskiej polonistyki.
Morderstwo, którego sprawcy nigdy nie zostali wykryci i nie ponieśli odpowiedzialności, przypisywane jest PRL-owskiej Służbie Bezpieczeństwa, stało się impulsem do stworzenia pierwszej niezależnej organizacji studentów, w której nazwie po raz pierwszy pojawiło się słowo „solidarność”, (Studenckiego Komitetu Solidarności). W uroczystości uczestniczył m.in. prof. Piotr Gliński, wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, Wojciech Kolarski oraz Bronisław Wildstein, przyjaciel zamordowanego i główny inicjator postawienia pomnika.
- Ta śmierć miała prawdopodobnie na celu zastraszenie buntującego się środowiska studenckiego – mówił prof. o. Jan Kłoczowski dominikanin i ówczesny duszpasterz akademicki. – Tymczasem ta śmierć przemówiła. Uświadomiła tym, którzy dotąd w nic się nie angażowali, że władza nie cofnie się przed żadną zbrodnią, a jednocześnie spowodowała, że studenci w Krakowie i w innych ośrodkach akademickich zrozumieli, że muszą się zorganizować i to w sposób jawny, bez konspiracji, i Studenckie Komitety Solidarności zaczęły powstawać w Warszawie, Wrocławiu, Lublinie i w innych miastach.
Natomiast wicepremier Piotr Gliński dziwił się, że przez blisko trzydzieści lat niezależne sądy i prokuratura nie zdołały wskazać i ukarać winnych tego morderstwa.
Wśród odsłaniających pomnik była też Patrycja Serafin, przewodnicząca Niezależnego Stowarzyszenia Studentów, która zwróciła uwagę, że dla pokolenia współczesnych studentów Stanisław Pyjas nie powinien być wyłącznie postacią historyczną, ale wzorcem postaw obywatelskich młodego pokolenia.
Adam Zyzman