[Tylko u nas] Ks. Janusz Chyła: A gdyby nie zmartwychwstał?
Alternatywą dla zmartwychwstania jest nie tyle jego brak, ile rozpacz. Gdyby finałem historii Jezusa Chrystusa był grób, grzech odniósłby zwycięstwo nad Nim i wciąż bylibyśmy jego niewolnikami. Zmartwychwstanie sprawia, że chrześcijaństwo nie jest folklorystycznym konkursem na oryginalnie zdobioną pisankę, czy świąteczną kartką z kurczakami i zającem.
/ Wikipedia Francesco Buoneroni
Jesteśmy na wiele sposobów zależni od Boga i innych osób. Głębszy namysł nad tą prawdą prowadzi do wdzięczności. Jednak wartość niektórych więzi doceniamy dopiero wówczas, gdy one słabną lub ustają. Możemy sobie wyobrazić, co przeżywali Apostołowie, gdy Jezus, z którym łączyli swoje nadzieje został aresztowany, skazany i zabity. Doświadczenie ciemności, okazało się nie tylko zjawiskiem towarzyszącym Jego śmierci, ale także zapanowało w ich sercach. Naturalną reakcją był lęk, a nawet ucieczka z miejsca dramatu jak w przypadku uczniów idących do Emaus. Zgodnie z obietnicą nadszedł jednak dla Kościoła czas uczenia się nowych relacji z Jezusem Chrystusem. Takich, których już nic nie może zerwać. Boski Wędrowiec, jak wówczas wspomnianym uczniom, tak dziś nam towarzyszy w drodze. Wyjaśniając Pisma i Łamiąc Chleb, dodaje sił, aby z odwagą wracać do miejsc i sytuacji, od których chcielibyśmy uciec. Lęk przed krzyżem może zostać pokonany. Jest to ważny sprawdzian uwierzenia Zmartwychwstałemu. Taką siłę miała, ma i będzie miała Dobra Nowina o Misterium Paschalnym. Św. Paweł człowiek wyprowadzony słowami Chrystusa z duchowej nocy, był świadomy znaczenia tych wydarzeń. Do chrześcijan w Koryncie pisał: „Jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1Kor 15,14). Podkreślał w tym tekście centralne znaczenie zmartwychwstania. Bez niego nie ma dla nas nadziei. Zmartwychwstanie jest ostatecznym tryumfem Chrystusa nad grzechem oraz nad Jego i naszą śmiercią. W blasku wielkanocnego światła widzimy, że z krzyżem związał Chrystusa ludzki grzech, ale nade wszystko Boska miłość. Zmartwychwstanie tę śmiercionośną moc grzechu unieszkodliwiło.
Oczywiście wszystko, co Bóg uczynił w historii zbawienia i przez nią objawił, jest ważne. W odniesieniu do treści wiary panuje jednak hierarchia. Wydarzenie, jakim jest zmartwychwstanie, Katechizm Kościoła Katolickiego nazywa „kulminacją naszej wiary w Chrystusa” (638). Z tej prawdy wynikają daleko idące konsekwencje praktyczne. Bogactwo sympatycznych zwyczajów świątecznych jest nośnikiem w większym lub mniejszym stopniu chrześcijańskich treści, ale nie ich istotą. Medialny zachwyt wielometrowymi palmami nie może zasłonić dramatu krzyża i radości z liturgicznych spotkań Zmartwychwstałego. Od Niego zależy ostateczna nadzieja i kierunek naszego życia, także w wymiarze moralnym. Kościół od blisko 2000 lat niezmiennie głosi prawdę, że Chrystus zmartwychwstał. Prawdziwie zmartwychwstał!
- Źródło: tysol.pl
- Data: 20.04.2019 21:18
- Tagi: , Zmartwychwstanie Chrystus Wielkanoc,