Ryszard Czarnecki: Towarzysze, TW, wielogłowa hydra i Chirac…

Bo kiedy opozycja mówi, że Polska za rządów Prawa i Sprawiedliwości nie umie czy nie chce wykorzystać „europejskiej szansy”, to zamiast się wściekać na ową hipokryzję liberałów-aferałów, którzy stracili pięć miliardów unijnych dotacji przeznaczonych dla polskich kolei, bo nie byli w stanie przedstawić projektów konsumujących te pieniądze – lepiej przetłumaczyć te brednie z ich języka na nasz. Oto bowiem w żargonie ICH wykorzystywanie „europejskiej szansy” to tak naprawdę skorzystanie z rady prezydenta Francji Jacquesa Chiraca, żeby Polacy „siedzieli cicho”. I teraz wszystko jest proste niczym konstrukcja cepa: Polska wykorzystuje szanse, jak siedzi cicho, niczym mysz pod miotłą i jak pokorne cielę dwie matki – niemiecką i francuską – ssie. Polska zaś nie wykorzystuje „europejskiej szansy”, jeśli formułuje własne interesy, domaga się ich respektowania, a nawet czasem wskazuje, że nasze interesy są sprzeczne z „ich” interesami.
 Ryszard Czarnecki: Towarzysze, TW, wielogłowa hydra i Chirac…
/ pixabay.com
Jeżeli Koalicja Europejska nie ma jeszcze hasła to podsuwam: „Żeby było, tak jak było”. Skądinąd nazwa owej Koalicji to oświecona wersja nazwy, jak mówią warszawscy taksówkarze,  koalicji „towarzyszy i TW”.
Zostawmy na boku przystawki PO, bo dużo ciekawiej zająć się kierowniczą siłą Koalicji Europejskiej czyli ową Platformą. Skrót „PO” przez wielu obywateli RP (ale tych prawdziwych obywateli) był rozszyfrowywany jako skrót od słów: „Puste Obietnice”. Czy pamiętacie jak PO obiecywała swoje słynne 3 x 15? Oni nawet mają swoją własną, platformerską matematykę. U nich równanie 3x15 = … zero.
Z drugiej strony jednak, w gruncie rzeczy, powinniśmy być Platformie Obywatelskiej, głęboko wdzięczni. Za co? Za to, że… na szczęście nie spełnili swoich obietnic. Na przykład zaledwie po roku rządów Tusk Donald na Forum Ekonomicznym w Krynicy w 2008 zapowiedział wprowadzenie w naszym kraju waluty euro i to już po trzech latach – w 2011 roku  Bogu dzięki, była to „obiecanka-cacanka, dla Polaków strach”. Gdyby rzeczywiście to zrobili, nawet rok czy dwa, trzy lata później, to byłaby – jakby to powiedział Grek Zorba – „piękna katastrofa” albo tragedia grecka w polskim wydaniu.
Wróć. Podsunąłem strategom z PO, obojętnie zewnętrznym czy wewnętrznym, hasło dla Koalicji Europejskiej: „żeby było, jak było”. Od razu mam już drugie, nawet trochę sarmackie: „Kupą, Mości Panowie”…
Nazwa Koalicji Europejskiej sugeruje, że formacja rządząca europejską nie jest. Niektórzy z naszych aż się zatrzęśli z oburzenia. Niesłusznie. Wszystko zależy od zdefiniowania pojęcia „europejskości”. Tu jest europejski pies – lub słowiański burek – pogrzebany. Bo kiedy opozycja mówi, że Polska za rządów Prawa i Sprawiedliwości nie umie czy nie chce wykorzystać „europejskiej szansy”, to zamiast się wściekać na ową hipokryzję liberałów-aferałów, którzy stracili pięć miliardów unijnych dotacji przeznaczonych dla polskich kolei, bo nie byli w stanie przedstawić projektów  konsumujących te pieniądze – lepiej przetłumaczyć te brednie z ich języka na nasz. Oto bowiem w żargonie ICH wykorzystywanie „europejskiej szansy” to tak naprawdę skorzystanie z rady prezydenta Francji Jacquesa Chiraca, żeby Polacy „siedzieli cicho”. I teraz wszystko jest proste niczym konstrukcja cepa: Polska wykorzystuje szanse, jak siedzi cicho, niczym mysz pod miotłą i jak pokorne cielę dwie matki – niemiecką i francuską – ssie. Polska zaś nie wykorzystuje „europejskiej szansy”, jeśli formułuje własne interesy, domaga się ich respektowania, a nawet czasem wskazuje, że nasze interesy są sprzeczne z „ich” interesami.
Dla komunistów Lenin był „wiecznie żywy”. Dla wielogłowej hydry z twarzami Cimoszewicza, Millera, Belki, Lewandowskiego, et cetera, wiecznie żywy jest Chirac Jakub a nie Lenin Włodzimierz. Tak, oni dają gwarancję naszym bliższym i dalszym sąsiadom, że będą siedzieć cicho. „Głośne milczenie” oto trzecie hasło, które proponuję Koalicji Europejskiej...
 
*felieton ukazał się w „Gazecie Polskiej” (06.03.2019)
 

 

POLECANE
Raport PSP: Ponad 700 zgłoszeń w związku groźnymi burzami Wiadomości
Raport PSP: Ponad 700 zgłoszeń w związku groźnymi burzami

Do godz. 19 strażacy odebrali ponad 700 zgłoszeń związanych z usuwaniem skutków gwałtownych zjawisk atmosferycznych - poinformował w sobotę rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski.

Spotkanie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Padła data Wiadomości
Spotkanie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Padła data

- Trwają przygotowania do spotkania prezydentów obu krajów, które ma się odbyć podczas szczytu G7 w Kanadzie – powiedział w Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Ukrainy.

Płońsk: Staranowali autem drzwi supermarketu, który następnie okradli. Są zatrzymani Wiadomości
Płońsk: Staranowali autem drzwi supermarketu, który następnie okradli. Są zatrzymani

Policjanci z Płońska ujęli pięciu obywateli Rumunii podejrzanych o włamanie do jednego z tamtejszych supermarketów. Sprawcy staranowali autem drzwi ewakuacyjne, zniszczyli stoisko z elektroniką i ukradli m.in. ponad 50 telefonów komórkowych. Wobec wszystkich sąd zastosował areszt.

Kto ze strony Chin pojedzie na rozmowy z USA? Padło nazwisko Wiadomości
Kto ze strony Chin pojedzie na rozmowy z USA? Padło nazwisko

- Wicepremier Chin He Lifeng złoży wizytę w Wielkiej Brytanii w dniach 8-13 czerwca na zaproszenie rządu brytyjskiego, gdzie odbędzie się pierwsze spotkanie mechanizmu konsultacji gospodarczych i handlowych z USA - przekazało w sobotę chińskie ministerstwo spraw zagranicznych.

Potentat produkcji paneli słonecznych składa wniosek o upadłość niemieckich spółek Wiadomości
Potentat produkcji paneli słonecznych składa wniosek o upadłość niemieckich spółek

Szwajcarski producent paneli słonecznych Meyer Burger ogłasza upadłość swoich niemieckich spółek zależnych. Producent zmaga się z konkurencją z Chin.

Szansa na przekroczenie prędkości światła gorące
Szansa na przekroczenie prędkości światła

Prof. Nikodem Popławski to potężny umysł, choć słowa tego należy używać zawsze z wielką pokorą. Jego koncepcja o tym, że czarne dziury tworzą nowe wszechświaty, została uznana przez "National Geographic" i czasopismo "Science" za jedną z dziesięciu najważniejszych w roku. To o nim Morgan Freeman w swoim słynnym cyklu programów „Curiosity” powiedział, że jest drugim Kopernikiem. Jego badaniom poświęcił cały odcinek. Przeprowadziliśmy w Nowym Jorku wywiad, który dziś pod linkiem poniżej ma swoją premierę.

Zaskakujący wynalazek brytyjskich naukowców. Bez mikroskopu się nie obejdzie z ostatniej chwili
Zaskakujący wynalazek brytyjskich naukowców. Bez mikroskopu się nie obejdzie

Fizycy z brytyjskiego Uniwersytetu Loughborough zbudowali "najmniejsze skrzypce świata", które można obejrzeć tylko pod mikroskopem. Instrument ma wymiary 13x35 mikronów.

Ruch Obrony Granic: przed chwilą policja niemiecka podrzuciła w Gubinie sześciu Somalijczyków Wiadomości
Ruch Obrony Granic: przed chwilą policja niemiecka podrzuciła w Gubinie sześciu Somalijczyków

- Przed chwilą policja niemiecka podrzuciła 6 Somalijczyków - poinformował jeden z członków Ruchu Obrony Granic, który w ramach patrolu obywatelskiego działa w Gubinie.

Popularny program Polsatu znika z anteny Wiadomości
Popularny program Polsatu znika z anteny

Poranny program „Halo, tu Polsat” zniknął z ramówki. Widzowie nie zobaczą go w najbliższym czasie, ponieważ stacja zdecydowała o wakacyjnej przerwie, która potrwa do sierpnia. Ostatni odcinek wyemitowano 1 czerwca.

Działacze PiS z odezwą do Kaczyńskiego. Chodzi o przywództwo w partii polityka
Działacze PiS z odezwą do Kaczyńskiego. Chodzi o przywództwo w partii

W trakcie Zjazdu Okręgowego PiS w Szczecinie działacze zwrócili się z apelem do Jarosława Kaczyńskiego. Politycy poparli jego kandydaturę na prezesa partii.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Towarzysze, TW, wielogłowa hydra i Chirac…

Bo kiedy opozycja mówi, że Polska za rządów Prawa i Sprawiedliwości nie umie czy nie chce wykorzystać „europejskiej szansy”, to zamiast się wściekać na ową hipokryzję liberałów-aferałów, którzy stracili pięć miliardów unijnych dotacji przeznaczonych dla polskich kolei, bo nie byli w stanie przedstawić projektów konsumujących te pieniądze – lepiej przetłumaczyć te brednie z ich języka na nasz. Oto bowiem w żargonie ICH wykorzystywanie „europejskiej szansy” to tak naprawdę skorzystanie z rady prezydenta Francji Jacquesa Chiraca, żeby Polacy „siedzieli cicho”. I teraz wszystko jest proste niczym konstrukcja cepa: Polska wykorzystuje szanse, jak siedzi cicho, niczym mysz pod miotłą i jak pokorne cielę dwie matki – niemiecką i francuską – ssie. Polska zaś nie wykorzystuje „europejskiej szansy”, jeśli formułuje własne interesy, domaga się ich respektowania, a nawet czasem wskazuje, że nasze interesy są sprzeczne z „ich” interesami.
 Ryszard Czarnecki: Towarzysze, TW, wielogłowa hydra i Chirac…
/ pixabay.com
Jeżeli Koalicja Europejska nie ma jeszcze hasła to podsuwam: „Żeby było, tak jak było”. Skądinąd nazwa owej Koalicji to oświecona wersja nazwy, jak mówią warszawscy taksówkarze,  koalicji „towarzyszy i TW”.
Zostawmy na boku przystawki PO, bo dużo ciekawiej zająć się kierowniczą siłą Koalicji Europejskiej czyli ową Platformą. Skrót „PO” przez wielu obywateli RP (ale tych prawdziwych obywateli) był rozszyfrowywany jako skrót od słów: „Puste Obietnice”. Czy pamiętacie jak PO obiecywała swoje słynne 3 x 15? Oni nawet mają swoją własną, platformerską matematykę. U nich równanie 3x15 = … zero.
Z drugiej strony jednak, w gruncie rzeczy, powinniśmy być Platformie Obywatelskiej, głęboko wdzięczni. Za co? Za to, że… na szczęście nie spełnili swoich obietnic. Na przykład zaledwie po roku rządów Tusk Donald na Forum Ekonomicznym w Krynicy w 2008 zapowiedział wprowadzenie w naszym kraju waluty euro i to już po trzech latach – w 2011 roku  Bogu dzięki, była to „obiecanka-cacanka, dla Polaków strach”. Gdyby rzeczywiście to zrobili, nawet rok czy dwa, trzy lata później, to byłaby – jakby to powiedział Grek Zorba – „piękna katastrofa” albo tragedia grecka w polskim wydaniu.
Wróć. Podsunąłem strategom z PO, obojętnie zewnętrznym czy wewnętrznym, hasło dla Koalicji Europejskiej: „żeby było, jak było”. Od razu mam już drugie, nawet trochę sarmackie: „Kupą, Mości Panowie”…
Nazwa Koalicji Europejskiej sugeruje, że formacja rządząca europejską nie jest. Niektórzy z naszych aż się zatrzęśli z oburzenia. Niesłusznie. Wszystko zależy od zdefiniowania pojęcia „europejskości”. Tu jest europejski pies – lub słowiański burek – pogrzebany. Bo kiedy opozycja mówi, że Polska za rządów Prawa i Sprawiedliwości nie umie czy nie chce wykorzystać „europejskiej szansy”, to zamiast się wściekać na ową hipokryzję liberałów-aferałów, którzy stracili pięć miliardów unijnych dotacji przeznaczonych dla polskich kolei, bo nie byli w stanie przedstawić projektów  konsumujących te pieniądze – lepiej przetłumaczyć te brednie z ich języka na nasz. Oto bowiem w żargonie ICH wykorzystywanie „europejskiej szansy” to tak naprawdę skorzystanie z rady prezydenta Francji Jacquesa Chiraca, żeby Polacy „siedzieli cicho”. I teraz wszystko jest proste niczym konstrukcja cepa: Polska wykorzystuje szanse, jak siedzi cicho, niczym mysz pod miotłą i jak pokorne cielę dwie matki – niemiecką i francuską – ssie. Polska zaś nie wykorzystuje „europejskiej szansy”, jeśli formułuje własne interesy, domaga się ich respektowania, a nawet czasem wskazuje, że nasze interesy są sprzeczne z „ich” interesami.
Dla komunistów Lenin był „wiecznie żywy”. Dla wielogłowej hydry z twarzami Cimoszewicza, Millera, Belki, Lewandowskiego, et cetera, wiecznie żywy jest Chirac Jakub a nie Lenin Włodzimierz. Tak, oni dają gwarancję naszym bliższym i dalszym sąsiadom, że będą siedzieć cicho. „Głośne milczenie” oto trzecie hasło, które proponuję Koalicji Europejskiej...
 
*felieton ukazał się w „Gazecie Polskiej” (06.03.2019)
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe