Jerzy Bukowski: Normalne konsultacje

Ponieważ formacja, na czele której stoi drugi rozmówca, jest prawicowa i antyeuropejska, totalna opozycja bije na alarm, że ta rozmowa stanowi kolejny krok na drodze do wyprowadzenia nas z Unii Europejskiej.
Do ludzi podnoszących tak absurdalny argument mam jedno pytanie: czy jeżeli przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk prowadzi rozmowy z przedstawicielami wrogich UE ugrupowań to znaczy, że dąży do jej rozbicia?