Ryszard Czarnecki: Złoto - bez „Mazurka”...

Do końca życia będę bowiem pamiętał godziny spędzone przeze mnie w hali w Turynie, gdy Biało-Czerwoni w finale mistrzostw świata spuścili lanie „Canarinhos” czyli Brazylii. A potem był skandal, bo włoscy organizatorzy nie odegrali „Mazurka Dąbrowskiego”. Ale i tak to złoto smakować będzie nam polskim kibicom, szczególnie...
 Ryszard Czarnecki: Złoto - bez „Mazurka”...
/ Źródło: screen YouTube
Przed wyjazdem naszych „Orłów” do Rosji mieliśmy olbrzymie aspiracje. W rankingu FIFA Polska była na miejscu 5. potem 6. Byliśmy rozstawieni, a wylosowanie Kolumbii, Senegalu i Japonii uznano za bardzo dla nas szczęśliwe. Ta narodowa reakcja na skład naszej grupy podczas piłkarskiego rosyjskiego Mundialu była dla mnie pierwszym sygnałem, że wcale nie musi być lekko, łatwo i przyjemnie – pamiętałem identyczne reakcje moich rodaków przed mistrzostwami świata w Japonii i Korei, gdy wylosowanie gospodarzy – Koreańczyków oraz Portugalii i USA uznano za wielce pomyślne i zastanawiano się tylko z kim zagramy w kolejnej rundzie . A później  dostaliśmy straszny łomot: z gospodarzami 0:2, z Portugalią 0:4 i na otarcie łez ,już w meczu o pietruszkę – wygraliśmy z Amerykanami 3:2, mimo, że Maciej Żurawski nie strzelił karnego. Sport kocha niespodzianki i zamiast faworytów znad Wisły i Tagu z grupy wyszła Korea i USA właśnie. Jak było w Rosji pamiętamy: znów mieliśmy „mecz otwarcia”, później „mecz o wszystko”, a na końcu, tradycyjnie, „mecz o honor”.

Tyle, że w Rosji ,na „dzień dobry” w roli Korei wystąpił zespół  z Afryki , w roli Portugalii – zawodnicy z Ameryki Łacińskiej, a minimalna porażka z Polską (0:1) wystarczała osadzonej w roli USA Japonii, aby awansować.

W Polsce podobno wszyscy znają się na polityce, medycynie i .. piłce nożnej. Obejrzałem na żywo setki meczy piłkarskich, ostatnio nawet byłem na spotkaniu czwartoligowego Lubuszanina Trzcianka. Ale dzisiaj o futbolu piszę, nie jako ekspert i nie żeby się znęcać, lecz aby unaocznić kontrast. Kontrast miedzy polskimi piłkarzami, którzy zebrali baty na Mundialu w Rosji, ale uzyskali krocie z reklam, a polskimi siatkarzami, którzy właśnie na mistrzostwach świata w Bułgarii i Włoszech zdobyli złoty medal, chociaż na próżno szukać ich w jakichkolwiek reklamach. OK, wiem, że sport dzieli się na piłkę nożną i resztę. I ze dla wielu piłka nożna to religia. A siatkówka to w sensie marketingu kąsek lżejszy  niż futbol. Tak to już jest i choć to niesprawiedliwe, to pewnie tak pozostanie. Ale to właśnie polska siatkówka jest tą dyscypliną drużynową, która najlepiej promuje Polskę w świecie. Nasi siatkarze w czterech ostatnich mistrzostwach świata aż trzykrotnie wystąpili w finale, dwa razy zresztą zdobywając tytuł mistrza. Ciekawe, że zawsze owe finały graliśmy z Brazylią. „Po drodze” zdobyliśmy w 2009 roku tytuł mistrza Europy (pierwszy raz  w historii, bo wcześniej cztery razy mieliśmy srebrne medale). Wygraliśmy Ligę Światową i byliśmy na podium Pucharu Świata. Pod względem sukcesów nasza siatkówka rywalizuje na pewno nie z piłką nożną, która ostatni medal zdobyła ma igrzyskach w Barcelonie AD 1992 (srebro), a jej ostatni sukces to ćwierćfinał EURO 2016 przegrany po dramatycznych karnych z późniejszym mistrzem Portugalią  z Cristiano Ronaldo. Tym godnym rywalem siatkarzy do niedawna byli piłkarze ręczni, którzy otarli się o medal na ostatnich IO w Rio (walkę o finał przegrali dopiero po dogrywce z późniejszymi mistrzami Duńczykami), a na Igrzyskach w Pekinie pechowo przegrali mecz o półfinał z „czarnym koniem” , późniejszymi wicemistrzami Igrzysk – Islandią. Właśnie „ręczni” na mistrzostwach świata wywalczyli w ostatniej dekadzie trzy medale, jak siatkarze, tylko ze skromniejszego kruszcu: jedno „srebro” i dwa „brązy” (uściślijmy, że siatkarze mistrzostwa globu  maja aż co 4 lata,  a „ręczni” co 2).

Dodam, że gdy chodzi o polskie kluby, to nasza męska liga siatkarska jest jedną trzech najsilniejszych w Europie. Zaś w tym sezonie, po raz kolejny, polski klub był w pierwszej europejskiej „czwórce”, a dwa polskie kluby w pierwszej „ósemce” klubowych mistrzostw świata. O piłkarskich klubach nie napisze nic, bom pełen miłosierdzia . Za to nasz najlepszy klub piłki ręcznej przed dwoma laty został klubowym mistrzem Europy.

Nie bez kozery postanowiłem poświęcić cały felieton polskiemu sportowi w kontekście  dyscyplin drużynowych . Do końca życia będę bowiem pamiętał godziny spędzone przeze mnie w hali w Turynie, gdy Biało-Czerwoni w finale mistrzostw świata spuścili lanie „Canarinhos” czyli Brazylii. A potem był skandal, bo włoscy organizatorzy nie odegrali „Mazurka Dąbrowskiego”. Ale i tak to złoto smakować będzie nam polskim kibicom, szczególnie...
 
*tekst ukazał się w miesięczniku „Nowe Państwo” (11.2018)

 

POLECANE
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: W Wyrykach spadła nasza rakieta z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: "W Wyrykach spadła nasza rakieta"

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

Kurski do Tuska: Mścij się na mnie, zostaw syna Wiadomości
Kurski do Tuska: "Mścij się na mnie, zostaw syna"

Były prezes TVP Jacek Kurski oskarża Donalda Tuska o polityczną zemstę. Prokuratura w Toruniu postawiła jego synowi zarzuty, a Kurski nie ma wątpliwości: to zemsta premiera, a nie wymiaru sprawiedliwości.

Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta pilne
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta

– W środę rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry – poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i objąć teren 3,8 tys. ha. Przeciwnicy alarmują: to cios w żeglugę, gospodarkę i porty Szczecina.

PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji Wiadomości
PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji

PiS złożył w Sejmie projekt uchwały dotyczącej pilnego zabezpieczenia terenu wokół Ministerstwa Obrony Narodowej. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chodzi m.in. o wywłaszczenie rosyjskiej ambasady w Warszawie.

Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi z ostatniej chwili
Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi

Nominowany na ambasadora USA w Polsce Tom Rose uzyskał w środę poparcie senackiej komisji spraw zagranicznych, choć nie poparł go żaden polityk Demokratów. Nominacja Rose'a wciąż musi uzyskać większość głosów w Senacie.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Złoto - bez „Mazurka”...

Do końca życia będę bowiem pamiętał godziny spędzone przeze mnie w hali w Turynie, gdy Biało-Czerwoni w finale mistrzostw świata spuścili lanie „Canarinhos” czyli Brazylii. A potem był skandal, bo włoscy organizatorzy nie odegrali „Mazurka Dąbrowskiego”. Ale i tak to złoto smakować będzie nam polskim kibicom, szczególnie...
 Ryszard Czarnecki: Złoto - bez „Mazurka”...
/ Źródło: screen YouTube
Przed wyjazdem naszych „Orłów” do Rosji mieliśmy olbrzymie aspiracje. W rankingu FIFA Polska była na miejscu 5. potem 6. Byliśmy rozstawieni, a wylosowanie Kolumbii, Senegalu i Japonii uznano za bardzo dla nas szczęśliwe. Ta narodowa reakcja na skład naszej grupy podczas piłkarskiego rosyjskiego Mundialu była dla mnie pierwszym sygnałem, że wcale nie musi być lekko, łatwo i przyjemnie – pamiętałem identyczne reakcje moich rodaków przed mistrzostwami świata w Japonii i Korei, gdy wylosowanie gospodarzy – Koreańczyków oraz Portugalii i USA uznano za wielce pomyślne i zastanawiano się tylko z kim zagramy w kolejnej rundzie . A później  dostaliśmy straszny łomot: z gospodarzami 0:2, z Portugalią 0:4 i na otarcie łez ,już w meczu o pietruszkę – wygraliśmy z Amerykanami 3:2, mimo, że Maciej Żurawski nie strzelił karnego. Sport kocha niespodzianki i zamiast faworytów znad Wisły i Tagu z grupy wyszła Korea i USA właśnie. Jak było w Rosji pamiętamy: znów mieliśmy „mecz otwarcia”, później „mecz o wszystko”, a na końcu, tradycyjnie, „mecz o honor”.

Tyle, że w Rosji ,na „dzień dobry” w roli Korei wystąpił zespół  z Afryki , w roli Portugalii – zawodnicy z Ameryki Łacińskiej, a minimalna porażka z Polską (0:1) wystarczała osadzonej w roli USA Japonii, aby awansować.

W Polsce podobno wszyscy znają się na polityce, medycynie i .. piłce nożnej. Obejrzałem na żywo setki meczy piłkarskich, ostatnio nawet byłem na spotkaniu czwartoligowego Lubuszanina Trzcianka. Ale dzisiaj o futbolu piszę, nie jako ekspert i nie żeby się znęcać, lecz aby unaocznić kontrast. Kontrast miedzy polskimi piłkarzami, którzy zebrali baty na Mundialu w Rosji, ale uzyskali krocie z reklam, a polskimi siatkarzami, którzy właśnie na mistrzostwach świata w Bułgarii i Włoszech zdobyli złoty medal, chociaż na próżno szukać ich w jakichkolwiek reklamach. OK, wiem, że sport dzieli się na piłkę nożną i resztę. I ze dla wielu piłka nożna to religia. A siatkówka to w sensie marketingu kąsek lżejszy  niż futbol. Tak to już jest i choć to niesprawiedliwe, to pewnie tak pozostanie. Ale to właśnie polska siatkówka jest tą dyscypliną drużynową, która najlepiej promuje Polskę w świecie. Nasi siatkarze w czterech ostatnich mistrzostwach świata aż trzykrotnie wystąpili w finale, dwa razy zresztą zdobywając tytuł mistrza. Ciekawe, że zawsze owe finały graliśmy z Brazylią. „Po drodze” zdobyliśmy w 2009 roku tytuł mistrza Europy (pierwszy raz  w historii, bo wcześniej cztery razy mieliśmy srebrne medale). Wygraliśmy Ligę Światową i byliśmy na podium Pucharu Świata. Pod względem sukcesów nasza siatkówka rywalizuje na pewno nie z piłką nożną, która ostatni medal zdobyła ma igrzyskach w Barcelonie AD 1992 (srebro), a jej ostatni sukces to ćwierćfinał EURO 2016 przegrany po dramatycznych karnych z późniejszym mistrzem Portugalią  z Cristiano Ronaldo. Tym godnym rywalem siatkarzy do niedawna byli piłkarze ręczni, którzy otarli się o medal na ostatnich IO w Rio (walkę o finał przegrali dopiero po dogrywce z późniejszymi mistrzami Duńczykami), a na Igrzyskach w Pekinie pechowo przegrali mecz o półfinał z „czarnym koniem” , późniejszymi wicemistrzami Igrzysk – Islandią. Właśnie „ręczni” na mistrzostwach świata wywalczyli w ostatniej dekadzie trzy medale, jak siatkarze, tylko ze skromniejszego kruszcu: jedno „srebro” i dwa „brązy” (uściślijmy, że siatkarze mistrzostwa globu  maja aż co 4 lata,  a „ręczni” co 2).

Dodam, że gdy chodzi o polskie kluby, to nasza męska liga siatkarska jest jedną trzech najsilniejszych w Europie. Zaś w tym sezonie, po raz kolejny, polski klub był w pierwszej europejskiej „czwórce”, a dwa polskie kluby w pierwszej „ósemce” klubowych mistrzostw świata. O piłkarskich klubach nie napisze nic, bom pełen miłosierdzia . Za to nasz najlepszy klub piłki ręcznej przed dwoma laty został klubowym mistrzem Europy.

Nie bez kozery postanowiłem poświęcić cały felieton polskiemu sportowi w kontekście  dyscyplin drużynowych . Do końca życia będę bowiem pamiętał godziny spędzone przeze mnie w hali w Turynie, gdy Biało-Czerwoni w finale mistrzostw świata spuścili lanie „Canarinhos” czyli Brazylii. A potem był skandal, bo włoscy organizatorzy nie odegrali „Mazurka Dąbrowskiego”. Ale i tak to złoto smakować będzie nam polskim kibicom, szczególnie...
 
*tekst ukazał się w miesięczniku „Nowe Państwo” (11.2018)


 

Polecane
Emerytury
Stażowe