[Video] W. Gadowski: Najciekawsze nagrania kelnerów nie ujrzały jeszcze światła dziennego
Pan Marek Falenta, który dorobił się na handlu długami szpitalnymi już wtedy jako metodę biznesową posługiwał się gromadzeniem nielegalnych nagrań, szantażowaniem, wywieraniem presji za pomocą nagranych rozmów. W momencie, gdy przyszło mu do głowy, że będzie handlował węglem zaczął handlować z Rosjanami i sprowadzał z Rosji bardzo dużo węgla, aż popadł w duże zadłużenie ponad 20 mln zł za niezapłacone transporty węgla. A zadłużenie wobec Rosjan to nie jest zabawa – mówi w komentarzu tygodnia Witold Gadowski.
- Falenta zaczął szukać sposobu na zarobienie szybkiego biznesu. Przyszło mu do głowy, że taki biznes zrobi z panem Kluczykiem. Dr Jan już wtedy miał na oku zakup Ciechu. Pan Falenta się o tym dowiedział i starał się w ten biznes wejść. Jak? Nagrywając. Przekonał dwóch kelnerów wizja przyszłych zysków, żeby działali według jego metody. A metoda była bardzo prosta. Nie było podsłuchów w Amber Room i Sowa i Przyjaciele. Kelnerzy działali w najprostszy sposób. Przychodzili prominentni ludzie, funkcjonariusze BOR sprawdzali pomieszczenia, podsłuchów nie było. I zaczynała się biesiada. W pewnym momencie kelnerzy czy to w koszu z pieczywem czy to w innym naczyniu wnosili sprzęt do nagrywania. Panom borowcom nie przyszło do głowy, żeby sprawdzić kelnerów – mówił Gadowski.
- Najciekawsze nagrania kelnerów nie ujrzały jeszcze światła dziennego, chodzi o nagranie m.in., nagranie rozmowy Pawła Grasia z Janem Kulczykiem, a także rozmowy Dominiki Kulczyk z Piotrem Wawrzynowiczem - dodał.
Oglądaj całość
- Źródło: tysol.pl
- Data: 11.10.2018 00:47
- Tagi: , Witold Gadowski,