Magdalena Merta: Rodziny nie domagały by się odszkodowań, gdyby państwo polskie ubezpieczyło samolot

- Ekshumacja mojego męża nastąpi jeszcze w tym roku. Ja sama składałam wniosek o to, by potwierdzić tożsamość mojego męża. Dziś mam szansę dowiedzieć się, kogo pochowałam i godnie go pochować. (...) Mamy za sobą 9 ekshumacji. Na te 9 ekshumacji przypada 6 pomyłek, co do tożsamości ofiar. Zachodzi bardzo poważne domniemanie, że wdowa po oficerze BOR-u niekoniecznie chroni w tym swoim grobie akurat swojego męża. Bardzo możliwe, że chroni mojego. A do tego nie ma prawa. Jeżeli Tomek spoczywa w cudzym grobie, to ja nie uszanuję żadnego oporu przed otwieraniem grobu – powiedziała w Porannej rozmowie RMF FM Magdalena Merta - wdowa po byłym wiceministrze kultury Tomaszu Mercie.
 Magdalena Merta: Rodziny nie domagały by się odszkodowań, gdyby państwo polskie ubezpieczyło samolot
/ Youtube.com

Ja sama składałam przed laty, jak tylko przyszły do Polski dokumenty rosyjskie, wniosek o to, żeby potwierdzić tożsamość mojego męża. Wówczas nie było ku temu właściwego klimatu politycznego. Dzisiaj mam szansę dowiedzieć, kogo tak naprawdę pochowałam i godnie pochować mojego męża.

- powiedziała Robertowi Mazurkowi Magdalena Merta. Dodała, że od kilku lat żyje z poczuciem, że" oni mają tylko nas:

Że tylko my - rodziny - upominamy się o prawdę, o ich godność. I nie można było tej misji nie wypełnić, nie było łatwo. Ale dziś, mam wrażenie, jesteśmy bliżej tego, o co walczyliśmy niż bywało to wcześniej.


Jak powiedziała, z dotychczasowego doświadczenia wynika, że po 9 przeprowadzonych ekshumacach okazało się, że było aż 6 pomyłek, co do tożsamości ofiar. 

Jeżeli Tomek spoczywa w cudzym grobie, to ja nie uszanuję żadnego oporu przed otwieraniem grobu. Tomek ma wrócić do naszego rodzinnego grobu i tyle.

Zdaniem Merty, te rodziny, które sprzeciwiwją się eksumacjom, zamknęły już ten rozdział w swoim zyciu i nie chcą do tego wracać.

Odzyskali spokój, odeszli od tej tragedii. Dla nas, te blisko 7 ostatnich lat, to była nieustanna gehenna, nieustanne pytania, wątpliwości, niepewność. Oni mieli przez te 6 lat spokój i teraz ten spokój im ktoś zakłóca. My różnimy się o tyle, że myśmy tego spokoju nie mieli. Myśmy mieli ten koszmar, wątpliwości. I dziś dopiero mamy szansę na odzyskanie spokoju. Myślę, że tu przebiega właściwa...

Jej zdaniem w dokumentach przesłanych prze Rosjan nic się nie zgadza. 

Przepraszam, zgadza się płeć. Nie ma ani jednej pomyłki, co do zakwalifikowania mężczyzny jako kobiety, bądź odwrotnie. Ale wszystko inne, w tym grupy krwi, w tym szczegóły anatomiczne i wszelkie inne się już nie zgadzają.

Mamy nagrania z pierwszego posiedzenia zespołu, zespołu ministra Millera, który wyraźnie mówi, że będą badać katastrofę tak, żeby wyniki tego badania nie różniły się od rosyjskich. Myślę, że głównym celem w ogóle tych wcześniejszych podmiotów, takich jak Prokuratura Wojskowa, szczęśliwie już nieistniejąca, i zespół techniczny - głównie działały tak, żeby chronić interesy rosyjskie.

- dodaje wdowa po wiceminsitrze kultury i dodaje:

(...) Dziś mamy do czynienia ze śledztwem w sprawie śledztwa, ze śledztwem w sprawie zaniedbań prokuratorskich, to zresztą nic nowego. Kłamstwo katyńskie i śledztwa katyńskie prowadzone po zbrodni katyńskiej są dzisiaj elementem tej zbrodni katyńskiej właśnie. I myślę, że jeśli chodzi o Smoleńsk, to będzie podobnie.


Magdalena Merta odniosła się też do kwestii odszkodowania, o które wystąpiła i o co jest atakowana w mediach:

Po pierwsze wyceniali to tak naprawdę prawnicy obliczając to na podstawie albo PIT-ów, albo - w niektórych wypadkach - przyjętych odszkodowań, które dostaje się w wypadku, kiedy samolot byłby ubezpieczony, a pamiętajmy, że minister Arabski miał taki obowiązek i nie dopełnił tego. Nie ubezpieczył samolotu. I rozumowanie rodzin szło taką, jak zakładam, drogą, że jeżeli państwo polskie sobie najęło takiego urzędnika, który nie wypełnia swoich obowiązków, to państwo polskie ponosi odpowiedzialność za to, że powierzyło tak ważne zadanie w tak nieodpowiedzialne ręce. Bo państwo polskie nie byłoby adresatem żadnych roszczeń rodzin, gdyby urzędnik tego państwa zrobił to, co do niego należało. Te kwoty tak naprawdę są znacznie niższe, nie chcę o tym mówić. (...) dziennikarze podsumowali, że tak powiem, roszczenia zbiorowo rodzin. Myślę, że dostatecznie jasno wyjaśnił to pan mecenas Lew Mirski, który mówił, że w ogóle maksymalną kwotą jest kwota 250 tysięcy. Ale nawet jeśli byśmy się skupili na tej kwocie najwyższej, o ile wiem, i najbardziej bulwersującej media, czyli roszczeniu Beaty Gosiewskiej czy rodziny Gosiewskich rzędu 5 milionów złotych, to pamiętajmy, że to są roczne zarobki sędziego Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.
 

dziennikarze podsumowali, ze tak powiem, roszczenia zbiorowo rodzin. Myślę, że dostatecznie jasno wyjaśnił to pan mecenas Lew Mirski, który mówił, że w ogóle maksymalną kwotą jest kwota 250 tysięcy. Ale nawet jeśli byśmy się skupili na tej kwocie najwyższej, o ile wiem, i najbardziej bulwersującej media, czyli roszczeniu Beaty Gosiewskiej czy rodziny Gosiewskich rzędu 5 milionów złotych, to pamiętajmy, że to są roczne zarobki sędziego Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.

Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/poranna-rozmowa/news-merta-ekshumacja-mojego-meza-jeszcze-w-tym-roku-mam-szanse-d,nId,2305270#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

 Radio RMF FM


 

 

POLECANE
Rosyjskie drony nad Polską. Jest reakcja NATO z ostatniej chwili
Rosyjskie drony nad Polską. Jest reakcja NATO

Po wtargnięciu rosyjskich dronów do Polski sekretarz generalny NATO Mark Rutte zapowiedział wzmocnienie Sojuszu na wschodniej flance.

Nasz felietonista skazany z niesławnego artykułu 212. Jest zbiórka Wiadomości
Nasz felietonista skazany z niesławnego artykułu 212. Jest zbiórka

Felietonista portalu Tysol.pl, Samuel Pereira, został skazany na podstawie art. 212 kodeksu karnego, znanego od lat jako „bat na dziennikarzy”. Wyrok jest prawomocny i oznacza dla niego konieczność zapłaty wysokiej grzywny oraz sfinansowania kosztownych przeprosin w mediach.

Co planują Niemcy i Rosjanie? Niejasności wokół prac przy gazociągach Nord Stream z ostatniej chwili
Co planują Niemcy i Rosjanie? Niejasności wokół prac przy gazociągach Nord Stream

Trzy lata po sabotażu rurociągów Nord Stream 1 i 2, miejsca wybuchów wciąż nie zostały oczyszczone. Zlecono prace duńskiej firmie, ale stan prac jest niejasny - donosi serwis internetowy niemieckiej sieci radiowej NDR.

Trump: skończyła się cierpliwość do Putina polityka
Trump: skończyła się cierpliwość do Putina

Donald Trump powiedział w piątek w wywiadzie udzielonym telewizji Fox News w jej nowojorskim studiu, że „cierpliwość do Putina skończyła się”. Dodał, że cierpliwość ta „wyczerpuje się i wyczerpuje się szybko”. Jak pisze Reuters, prezydent USA odniósł się w ten sposób do wojny Rosji przeciw Ukrainie.

Niemcy rezygnują z podróży - kryzys niemieckiej turystyki tylko u nas
Niemcy rezygnują z podróży - kryzys niemieckiej turystyki

Niemiecka turystyka, zarówno krajowa, jak i zagraniczna, przeżywa kryzys. Popularne kierunki wakacyjne, takie jak Turcja, Włochy, Grecja czy Hiszpania, odnotowują wysokie spadki liczby niemieckich turystów w sezonie letnim 2025.

Pałac Buckingham: Niespodziewany ruch księcia Harry’ego wobec króla Karola Wiadomości
Pałac Buckingham: Niespodziewany ruch księcia Harry’ego wobec króla Karola

Książę Harry widział się w środę z królem Karolem III po raz pierwszy od 19 miesięcy. Pałac Buckingham potwierdził, że syn i ojciec rozmawiali przy herbacie w londyńskiej rezydencji monarchy Clarence House.

Zawieszony ruch graniczny z Białorusią. Jest komunikat Ambasady RP w Mińsku z ostatniej chwili
Zawieszony ruch graniczny z Białorusią. Jest komunikat Ambasady RP w Mińsku

12 września 2025 r. do odwołania został zawieszony ruch graniczny na przejściach granicznych Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi. W związku z powyższym, Ambasada RP w Mińsku wydała komunikat.

Donald Trump: Mamy zabójcę Charliego Kirka z ostatniej chwili
Donald Trump: Mamy zabójcę Charliego Kirka

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w piątek podczas wywiadu z Fox News, że służby schwytały zabójcę Charliego Kirka. Jak stwierdził, udało się to dzięki informacji pastora zaprzyjaźnionego z rodziną sprawcy zamachu.

To już jest walka o życie. Kontuzja na treningu do Tańca z Gwiazdami z ostatniej chwili
"To już jest walka o życie". Kontuzja na treningu do "Tańca z Gwiazdami"

Już w niedzielę 14 września wystartuje 17. edycja programu „Taniec z Gwiazdami”. Jedną z uczestniczek jest projektantka mody Ewa Minge, która w parze z Michałem Bartkiewiczem przygotowuje się do pierwszego występu na żywo.

Nie mam słów. Nie żyje aktor polskich seriali Wiadomości
"Nie mam słów". Nie żyje aktor polskich seriali

Nie żyje aktor Piotr Nowakowski, znany z wielu produkcji telewizyjnych i filmowych. Informacja o jego śmierci dotarła do mediów dopiero kilka dni później. Artysta miał 50 lat, pozostawił żonę oraz dwoje dzieci.

REKLAMA

Magdalena Merta: Rodziny nie domagały by się odszkodowań, gdyby państwo polskie ubezpieczyło samolot

- Ekshumacja mojego męża nastąpi jeszcze w tym roku. Ja sama składałam wniosek o to, by potwierdzić tożsamość mojego męża. Dziś mam szansę dowiedzieć się, kogo pochowałam i godnie go pochować. (...) Mamy za sobą 9 ekshumacji. Na te 9 ekshumacji przypada 6 pomyłek, co do tożsamości ofiar. Zachodzi bardzo poważne domniemanie, że wdowa po oficerze BOR-u niekoniecznie chroni w tym swoim grobie akurat swojego męża. Bardzo możliwe, że chroni mojego. A do tego nie ma prawa. Jeżeli Tomek spoczywa w cudzym grobie, to ja nie uszanuję żadnego oporu przed otwieraniem grobu – powiedziała w Porannej rozmowie RMF FM Magdalena Merta - wdowa po byłym wiceministrze kultury Tomaszu Mercie.
 Magdalena Merta: Rodziny nie domagały by się odszkodowań, gdyby państwo polskie ubezpieczyło samolot
/ Youtube.com

Ja sama składałam przed laty, jak tylko przyszły do Polski dokumenty rosyjskie, wniosek o to, żeby potwierdzić tożsamość mojego męża. Wówczas nie było ku temu właściwego klimatu politycznego. Dzisiaj mam szansę dowiedzieć, kogo tak naprawdę pochowałam i godnie pochować mojego męża.

- powiedziała Robertowi Mazurkowi Magdalena Merta. Dodała, że od kilku lat żyje z poczuciem, że" oni mają tylko nas:

Że tylko my - rodziny - upominamy się o prawdę, o ich godność. I nie można było tej misji nie wypełnić, nie było łatwo. Ale dziś, mam wrażenie, jesteśmy bliżej tego, o co walczyliśmy niż bywało to wcześniej.


Jak powiedziała, z dotychczasowego doświadczenia wynika, że po 9 przeprowadzonych ekshumacach okazało się, że było aż 6 pomyłek, co do tożsamości ofiar. 

Jeżeli Tomek spoczywa w cudzym grobie, to ja nie uszanuję żadnego oporu przed otwieraniem grobu. Tomek ma wrócić do naszego rodzinnego grobu i tyle.

Zdaniem Merty, te rodziny, które sprzeciwiwją się eksumacjom, zamknęły już ten rozdział w swoim zyciu i nie chcą do tego wracać.

Odzyskali spokój, odeszli od tej tragedii. Dla nas, te blisko 7 ostatnich lat, to była nieustanna gehenna, nieustanne pytania, wątpliwości, niepewność. Oni mieli przez te 6 lat spokój i teraz ten spokój im ktoś zakłóca. My różnimy się o tyle, że myśmy tego spokoju nie mieli. Myśmy mieli ten koszmar, wątpliwości. I dziś dopiero mamy szansę na odzyskanie spokoju. Myślę, że tu przebiega właściwa...

Jej zdaniem w dokumentach przesłanych prze Rosjan nic się nie zgadza. 

Przepraszam, zgadza się płeć. Nie ma ani jednej pomyłki, co do zakwalifikowania mężczyzny jako kobiety, bądź odwrotnie. Ale wszystko inne, w tym grupy krwi, w tym szczegóły anatomiczne i wszelkie inne się już nie zgadzają.

Mamy nagrania z pierwszego posiedzenia zespołu, zespołu ministra Millera, który wyraźnie mówi, że będą badać katastrofę tak, żeby wyniki tego badania nie różniły się od rosyjskich. Myślę, że głównym celem w ogóle tych wcześniejszych podmiotów, takich jak Prokuratura Wojskowa, szczęśliwie już nieistniejąca, i zespół techniczny - głównie działały tak, żeby chronić interesy rosyjskie.

- dodaje wdowa po wiceminsitrze kultury i dodaje:

(...) Dziś mamy do czynienia ze śledztwem w sprawie śledztwa, ze śledztwem w sprawie zaniedbań prokuratorskich, to zresztą nic nowego. Kłamstwo katyńskie i śledztwa katyńskie prowadzone po zbrodni katyńskiej są dzisiaj elementem tej zbrodni katyńskiej właśnie. I myślę, że jeśli chodzi o Smoleńsk, to będzie podobnie.


Magdalena Merta odniosła się też do kwestii odszkodowania, o które wystąpiła i o co jest atakowana w mediach:

Po pierwsze wyceniali to tak naprawdę prawnicy obliczając to na podstawie albo PIT-ów, albo - w niektórych wypadkach - przyjętych odszkodowań, które dostaje się w wypadku, kiedy samolot byłby ubezpieczony, a pamiętajmy, że minister Arabski miał taki obowiązek i nie dopełnił tego. Nie ubezpieczył samolotu. I rozumowanie rodzin szło taką, jak zakładam, drogą, że jeżeli państwo polskie sobie najęło takiego urzędnika, który nie wypełnia swoich obowiązków, to państwo polskie ponosi odpowiedzialność za to, że powierzyło tak ważne zadanie w tak nieodpowiedzialne ręce. Bo państwo polskie nie byłoby adresatem żadnych roszczeń rodzin, gdyby urzędnik tego państwa zrobił to, co do niego należało. Te kwoty tak naprawdę są znacznie niższe, nie chcę o tym mówić. (...) dziennikarze podsumowali, że tak powiem, roszczenia zbiorowo rodzin. Myślę, że dostatecznie jasno wyjaśnił to pan mecenas Lew Mirski, który mówił, że w ogóle maksymalną kwotą jest kwota 250 tysięcy. Ale nawet jeśli byśmy się skupili na tej kwocie najwyższej, o ile wiem, i najbardziej bulwersującej media, czyli roszczeniu Beaty Gosiewskiej czy rodziny Gosiewskich rzędu 5 milionów złotych, to pamiętajmy, że to są roczne zarobki sędziego Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.
 

dziennikarze podsumowali, ze tak powiem, roszczenia zbiorowo rodzin. Myślę, że dostatecznie jasno wyjaśnił to pan mecenas Lew Mirski, który mówił, że w ogóle maksymalną kwotą jest kwota 250 tysięcy. Ale nawet jeśli byśmy się skupili na tej kwocie najwyższej, o ile wiem, i najbardziej bulwersującej media, czyli roszczeniu Beaty Gosiewskiej czy rodziny Gosiewskich rzędu 5 milionów złotych, to pamiętajmy, że to są roczne zarobki sędziego Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.

Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/poranna-rozmowa/news-merta-ekshumacja-mojego-meza-jeszcze-w-tym-roku-mam-szanse-d,nId,2305270#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

 Radio RMF FM


 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe