Felieton "TS". Mieczysław Gil: Przyzwoitość. I wtedy, i teraz

Sędzia i rzecznik prasowy Sądu Najwyższego Michał Laskowski mówi, że lustrację w środowisku prawniczym należało zrobić trzydzieści lat temu. Skoro tego nie zrobiono, to dzisiaj jest już za późno i służy jako pretekst do zmian kadrowych. I dodaje, że coś, co „dziś wydaje się czarno-białe, wtedy takie nie było”. Czyżby?
 Felieton "TS". Mieczysław Gil: Przyzwoitość. I wtedy, i teraz
/ Sędzia Józef Iwulski, screen YT
Czynne wspieranie stanu wojennego wymykało się jednoznacznym ocenom? Skoro tak, to jakim cudem górnicy kopalni „Wujek”, hutnicy Nowej Huty, stoczniowcy Wybrzeża i wiele tysięcy Polaków w całym kraju jednoznacznie sprzeciwiło się stanowi wojennemu? Pamiętajmy o zmilitaryzowaniu zakładów pracy i sankcjach za złamanie dekretu o stanie wojennym! Jak Polska długa i szeroka strajkowano, protestowano, ludzie trafiali do więzień. Niektórzy tracili życie. Parokrotnie w III RP próbowano, niestety bezskutecznie, osądzić twórców stanu wojennego. Wniosek KPN z 1991 r. do Marszałka Sejmu o postawienie ich przed wymiarem sprawiedliwości na lata trafił do sejmowej komisji odpowiedzialności konstytucyjnej. W 1996 r. postępowanie umorzono. W 2007 r. IPN wniósł akt oskarżenia o dokonanie przez W. Jaruzelskiego i jego towarzyszy wojskowego zamachu stanu. Rok później został on zwrócony jako niepełny. Dopiero w 2011 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że najważniejsze dekrety Rady Państwa zostały wydane niezgodnie z Konstytucją PRL. Ujawnienie przed paroma dniami przez Sławomira Cenckiewicza niechlubnego udziału sędziego Sądu Najwyższego Franciszka Iwulskiego w procesach politycznych stanu wojennego poskutkowało zdziwieniem pana sędziego, który sądził, że po tylu latach nie będzie „tak jakoś bardzo prześwietlany”. No i oświadczeniem, że jest to element walki politycznej, do której pan sędzia w ogóle nie jest przyzwyczajony.

A do czego przyzwyczaił się sędzia? Że do selekcji informacji, to widać gołym okiem. Pamięta, że brał udział w jednym procesie politycznym, a pozostałych sześciu i  szesnastu oskarżonych już nie pamięta. 

Pamięta, że po studiach trafił do wojska, ale zapomina, że szło się tam, do Szkoły Oficerów Rezerwy przy Ośrodku Szkolenia Wojsk Służby Wewnętrznej w Mińsku Mazowieckim dobrowolnie! Kto nie chciał, szedł do Łodzi. No i szczyci się tym, że był w „Solidarności” w stanie wojennym, choć od razu dekretem „Solidarność” została zawieszona, a w październiku 1982 formalnie zdelegalizowana. To wtedy, w czasie protestu w Nowej Hucie, został zastrzelony Bogdan Włosik – przez funkcjonariusza SB. Dziś sędzia Iwulski rozdziera szaty: „mogłem odmówić orzekania, ale wtedy musiałbym pójść do więzienia. Na takie bohaterstwo wtedy nie było mnie stać”. Bohaterstwo? Raczej przyzwoitość. I wtedy, i teraz.

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (30/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Najprawdopodobniej mamy do czynienia z dronem. Szef MON zabiera głos ws. eksplozji na Lubelszczyźnie z ostatniej chwili
"Najprawdopodobniej mamy do czynienia z dronem". Szef MON zabiera głos ws. eksplozji na Lubelszczyźnie

Obiekt, który spadł w nocy z wtorku na środę w miejscowości Osiny (Lubelskie) to najprawdopodobniej dron, który się rozbił - mówił w środę szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że trwa analiza, czy był to dron o charakterze militarnym czy przemytniczym. Nie wykluczył aktu sabotażu.

Wojsko wyjechało na drogi. Pilny komunikat sztabu z ostatniej chwili
Wojsko wyjechało na drogi. Pilny komunikat sztabu

Od połowy sierpnia do końca września na drogach niemal całego kraju będzie wzmożony ruch pojazdów wojskowych, związany z ćwiczeniami "Żelazny Obrońca-25" - poinformował Sztab Generalny Wojska Polskiego. Wojsko apeluje do kierowców o szczególną ostrożność.

Niepokojące informacje z granicy. Pilny komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Pilny komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Generał Gromadziński: Polska stanie się trzecią armią lądową w Europie z ostatniej chwili
Generał Gromadziński: Polska stanie się trzecią armią lądową w Europie

Były dowódca Eurokorpusu, gen. Jarosław Gromadziński, w rozmowie z Ryszardem Czarneckim opowiedział o kulisach pomocy wojskowej dla Ukrainy, modernizacji polskiej armii i nagłym odwołaniu ze stanowiska. – Wiarygodność to najcenniejsza waluta w dyplomacji. Polska ją straciła – skomentował sposób, w jaki został odwołany.

Magazyn Anity Gargas: Skazał na śmierć polskiego żołnierza i nie poniósł żadnych konsekwencji z ostatniej chwili
Magazyn Anity Gargas: Skazał na śmierć polskiego żołnierza i nie poniósł żadnych konsekwencji

22 dni - tyle zajęło komunistom schwytanie, skazanie na śmierć i wykonanie wyroku na Edwardzie Pytce - pilocie, który próbował wyrwać się ze stalinowskiego terroru. Ponad 1900 dni - tyle zajęła polskim sądom w III RP próba pociągnięcia do odpowiedzialności karnej stalinowskiego sędziego Bogdana Dzięcioła, który skazał Pytkę na śmierć. Z jakim rezultatem? 

Pilny komunikat: Nie klikaj w to. Nowy sposób oszustów gorące
Pilny komunikat: "Nie klikaj w to". Nowy sposób oszustów

Zespół CERT Polska wydał ostrzeżenie przed nową technika oszustów. Na pierwszy rzut oka mechanizm wygląda nie tylko na legalny, ale i znajomy, dlatego łatwo dać się nabrać i w rezultacie stracić swoje pieniądze.

GIS ostrzega: Szkło w butelkach popularnej wody mineralnej z ostatniej chwili
GIS ostrzega: Szkło w butelkach popularnej wody mineralnej

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ważny komunikat dla konsumentów. W naturalnej wodzie mineralnej gazowanej „Krystynka” mogą znajdować się fragmenty szkła. Spożycie wadliwego produktu wiąże się z ryzykiem połknięcia ciała obcego i poważnymi skutkami zdrowotnymi.

Eksplozja na Lubelszczyźnie. Jest nagranie i pierwsze zdjęcie obiektu pilne
Eksplozja na Lubelszczyźnie. Jest nagranie i pierwsze zdjęcie obiektu

W miejscowości Osiny w pow. łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł. Wojsko wydało komunikat w tej sprawie. W sieci pojawiło się też nagranie i pierwsze zdjęcia obiektu.

Eksplozja na polu na Lubelszczyźnie. Jest komunikat armii pilne
Eksplozja na polu na Lubelszczyźnie. Jest komunikat armii

W miejscowości Osiny w pow. łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł. Wojsko wydało komunikat w tej sprawie.

Żukowska uderzyła w Jana Pawła II. Skandaliczny wpis wywołał burzę gorące
Żukowska uderzyła w Jana Pawła II. Skandaliczny wpis wywołał burzę

Anna Maria Żukowska zamieściła na platformie X wpis, w którym szydzi z papieża Jana Pawła II. "Nie ma granic żenady, której obecna «uśmiechnięta koalicja» nie przekroczy…" – czytamy m.in. w komentarzach oburzonych internautów.

REKLAMA

Felieton "TS". Mieczysław Gil: Przyzwoitość. I wtedy, i teraz

Sędzia i rzecznik prasowy Sądu Najwyższego Michał Laskowski mówi, że lustrację w środowisku prawniczym należało zrobić trzydzieści lat temu. Skoro tego nie zrobiono, to dzisiaj jest już za późno i służy jako pretekst do zmian kadrowych. I dodaje, że coś, co „dziś wydaje się czarno-białe, wtedy takie nie było”. Czyżby?
 Felieton "TS". Mieczysław Gil: Przyzwoitość. I wtedy, i teraz
/ Sędzia Józef Iwulski, screen YT
Czynne wspieranie stanu wojennego wymykało się jednoznacznym ocenom? Skoro tak, to jakim cudem górnicy kopalni „Wujek”, hutnicy Nowej Huty, stoczniowcy Wybrzeża i wiele tysięcy Polaków w całym kraju jednoznacznie sprzeciwiło się stanowi wojennemu? Pamiętajmy o zmilitaryzowaniu zakładów pracy i sankcjach za złamanie dekretu o stanie wojennym! Jak Polska długa i szeroka strajkowano, protestowano, ludzie trafiali do więzień. Niektórzy tracili życie. Parokrotnie w III RP próbowano, niestety bezskutecznie, osądzić twórców stanu wojennego. Wniosek KPN z 1991 r. do Marszałka Sejmu o postawienie ich przed wymiarem sprawiedliwości na lata trafił do sejmowej komisji odpowiedzialności konstytucyjnej. W 1996 r. postępowanie umorzono. W 2007 r. IPN wniósł akt oskarżenia o dokonanie przez W. Jaruzelskiego i jego towarzyszy wojskowego zamachu stanu. Rok później został on zwrócony jako niepełny. Dopiero w 2011 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że najważniejsze dekrety Rady Państwa zostały wydane niezgodnie z Konstytucją PRL. Ujawnienie przed paroma dniami przez Sławomira Cenckiewicza niechlubnego udziału sędziego Sądu Najwyższego Franciszka Iwulskiego w procesach politycznych stanu wojennego poskutkowało zdziwieniem pana sędziego, który sądził, że po tylu latach nie będzie „tak jakoś bardzo prześwietlany”. No i oświadczeniem, że jest to element walki politycznej, do której pan sędzia w ogóle nie jest przyzwyczajony.

A do czego przyzwyczaił się sędzia? Że do selekcji informacji, to widać gołym okiem. Pamięta, że brał udział w jednym procesie politycznym, a pozostałych sześciu i  szesnastu oskarżonych już nie pamięta. 

Pamięta, że po studiach trafił do wojska, ale zapomina, że szło się tam, do Szkoły Oficerów Rezerwy przy Ośrodku Szkolenia Wojsk Służby Wewnętrznej w Mińsku Mazowieckim dobrowolnie! Kto nie chciał, szedł do Łodzi. No i szczyci się tym, że był w „Solidarności” w stanie wojennym, choć od razu dekretem „Solidarność” została zawieszona, a w październiku 1982 formalnie zdelegalizowana. To wtedy, w czasie protestu w Nowej Hucie, został zastrzelony Bogdan Włosik – przez funkcjonariusza SB. Dziś sędzia Iwulski rozdziera szaty: „mogłem odmówić orzekania, ale wtedy musiałbym pójść do więzienia. Na takie bohaterstwo wtedy nie było mnie stać”. Bohaterstwo? Raczej przyzwoitość. I wtedy, i teraz.

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (30/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe