Piotr Duda: Dziękuję wszystkim, którzy nie uwierzyli w te brednie. To początek batalii z Newsweekiem

Dziś przed Sądem Najwyższym odbyło się posiedzenie kasacyjne od wyroku z powództwa Piotra Dudy, przewodniczącego Solidarności, przeciwko Tomaszowi Lisowi w sprawie opublikowania sprostowania. Sąd nie miał wątpliwości: Tomasz Lis musi przeprosić Piotra Dudę. Sprawę na antenie Polskiego Radia 24 skomentował przewodniczący NSZZ Solidarność.
 Piotr Duda: Dziękuję wszystkim, którzy nie uwierzyli w te brednie. To początek batalii z Newsweekiem
/ Mat. KK NSZZ "Solidarność"
Czytaj więcej na ten temat: Sąd Najwyższy nie miał wątpliwości: Tomasz Lis musi przeprosić Piotra Dudę
 

To była 3-letnia batalia, bardzo trudna dla mnie, dla moich bliskich, ale także dla związku zawodowego Solidarność. Sąd okręgowy, sąd apelacyjny, sąd najwyższy i sąd kasacyjny rozwiał ostatecznie wszystkie wątpliwości. To dla mnie bardzo ważne, a z tego miejsca chciałbym przede wszystkim podziękować tym, którzy nie uwierzyli w te brednie napisane przez pana Krzymowskiego w "Newsweeku". To wyrok sprawiedliwy, ale tak jak widzimy przy okazji reformy sądownictwa – ta prosta wydawałoby się sprawa trwała aż 3 lata. Niektórzy faktycznie nie pamiętają o co w tym wszystkim chodziło. Ale dla mnie, dla mojej rodziny, dla całej rodziny Solidarności było to bardzo ważne. No i na tym nie koniec, bo przecież były kolejne artykuły i kolejne wygrane przeze mnie sprawy w sądzie okręgowym. "Newsweek" znów się odwołał do sądu apelacyjnego, także spółka Dekom, będąca właścicielem hotelu Dal w Kołobrzegu, wygrała sprawę kasacyjną, sprostowanie zostało już opublikowane. Także jak widać wygrywamy te batalie i będziemy zawsze w taki sposób postępować jeżeli ktoś będzie manipulował lub kłamliwie pisał o mojej osobie lub o związku zawodowym Solidarność


- powiedział Piotr Duda.
 

Dziś w trakcie rozprawy pełnomocniczka Tomasza Lisa sugerowała, że sprostowanie nie może się ukazać, ponieważ zostało źle skonstruowane. Jak to rozumieć? 


- spytał redaktor.
 

To samo było w sądzie okręgowym. Przegraliśmy w pierwszej instancji w sądzie okręgowym, bo udowadniano, że nie spełniliśmy wymogów prawnych, że nie było dostarczone w odpowiednim czasie pismo dotyczące sprostowania. Było wręcz odwrotnie, odszukaliśmy zwrotkę z poczty, wszystko było tak jak potrzeba, stąd sąd apelacyjny nie miał już w tym temacie żadnych wątpliwości


- odparł przewodniczący Solidarności.
 

Jak znam "Newsweek", na jednej stronie opublikuje sprostowanie, a na drugiej stronie napisze, że oni i tak uważają, że napisali prawdę. To jest taka walka z wiatrakami. Ja zrobiłem to co do mnie należało, tak jak obiecałem. Złożyłem pozew, po pół roku pojawiały się kolejne szkalujące artykuły o umowach śmieciowych. Newsweek przegrał w sądzie później kolejną sprawę; rzekomo wyrzucałem z firmy pracowników, którzy tylko śmieli mnie zaczepić na korytarzu. Tutaj też Newsweek będzie musiał przepraszać, choć jeszcze sprawa jest w sądzie apelacyjnym. Dzisiejszy wyrok to tylko początek tej batalii. Ale jak widać sprawa trwała aż 3 lata


- dodał szef "S". Poruszył przy tej okazji sprawę reformy sądownictwa.
 

Tutaj mamy gorący temat dotyczący całego sądownictwa. Widzimy ile to trwało. A to jest sprawa cywilna, a co dopiero sprawy gospodarcze, gdzie ludzie tracą całe majątki i muszą czekać kilka, a może nawet kilkanaście lat na sprawiedliwy wyrok. To jest właśnie to, o czym na gorąco mówimy, że jest potrzebna reforma sądownictwa by usprawnić działanie sądów na każdym poziomie: rejonowych, okręgowych, apelacyjnych, a także sądów najwyższych. Bo ja na kasację czekałem prawie rok czasu


- dodał szef "S".
 

Sąd określił, że sprostowanie ma się ukazać niezwłocznie. W tym wydaniu Newsweeka internetowym i papierowym już chyba nie, ale w następnym musi. A jeśli się nie ukaże, moi prawnicy podejmą w tym zakresie kroki prawne, oni już doskonale wiedzą jakie


- podsumował Piotr Duda.

raw

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Morderca i gwałciciel dzieci. Mariusz Trynkiewicz nie żyje z ostatniej chwili
Morderca i gwałciciel dzieci. Mariusz Trynkiewicz nie żyje

- Seryjny morderca i przestępca seksualny zwany „Szatanem z Piotrkowa” Mariusz Trynkiewicz zmarł w wieku 62 lat - podaje portal gostynin24.pl. Media potwierdziły net fakt w rozmowie z rzecznikiem prasowym Dyrektora Generalnego Służby Więziennej.

Pogoda na najbliższe dni. Jest komunikat IMGW Wiadomości
Pogoda na najbliższe dni. Jest komunikat IMGW

Nad wschodnimi krańcami Europy utrzymają się układy niskiego ciśnienia, przynosząc chłodne temperatury i opady śniegu na południu kraju – informuje IMGW.

Jaś Kapela otrzymał roczne stypendium ministerstwa kultury Wiadomości
Jaś Kapela otrzymał roczne stypendium ministerstwa kultury

Jaś Kapela otrzymał stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Polityk PiS przekazał, że skieruje interpelację do ministerstwa, w której będzie żądał informacji o tym, za co i w jakiej wysokości stypendium dostał Kapela.

Polska zablokowała przelot słowackiej delegacji do Moskwy? MSZ reaguje Wiadomości
Polska zablokowała przelot słowackiej delegacji do Moskwy? MSZ reaguje

Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował PAP, że Polska nie odmówiła słowackiej delegacji, która w niedzielę rozpoczęła wizytę w Moskwie, możliwości przelotu nad swoim terytorium. Według Wrońskiego strona słowacka wysłała niekompletne dokumenty, a poproszona o ich uzupełnienie zdecydowała o zmianie trasy.

W Bukareszcie wielotysięczna demonstracja przeciwko manipulacjom wyborczym gorące
W Bukareszcie wielotysięczna demonstracja przeciwko manipulacjom wyborczym

Tysiące Rumunów protestowało w niedzielę w Bukareszcie przeciwko decyzji o unieważnieniu wyborów prezydenckich.

Zgrzyt w koalicji. Nowacka wbija szpilę Kosiniakowi-Kamyszowi Wiadomości
Zgrzyt w koalicji. Nowacka wbija szpilę Kosiniakowi-Kamyszowi

"Ktoś znów pomylił MON z MEN jak czytam" – skomentowała stanowisko wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza w sprawie "edukacji zdrowotnej" minister edukacji Barbara Nowacka.

Wybory prezydenckie w Chorwacji. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Chorwacji. Są wyniki exit poll

Według badania exit poll, ubiegający się o reelekcję Zoran Milanović wygrywa wybory prezydenckie zdobywając 77,86 proc. głosów.

Cofka nad Bałtykiem. Woda zalewa ulice i przesiąka przez wały Wiadomości
Cofka nad Bałtykiem. Woda zalewa ulice i przesiąka przez wały

Strażacy odnotowali interwencje związane z cofką w miejscowościach nadmorskich: w Sztutowie, Kątach Rybackich, Świerznicy, Rewie i Mechelinkach – podała straż pożarna w Gdańsku. Niebezpieczna sytuacja jest także w Elblągu.

Wybory w Niemczech. Agenda 2030 - niemieccy chadecy mają plan tylko u nas
Wybory w Niemczech. Agenda 2030 - niemieccy chadecy "mają plan"

Agenda 2030 – tak nazywa się chadeckie panaceum na postępującą zapaść niemieckiej gospodarki. A sytuacja jest na tyle poważna, że Friedrich Merz ściąga na pomoc autorytet samego Konrada Adenauera porównując przełom roku 1949 do tego, który ma nastąpić jego zdaniem w 2025 r. wraz z wyborami parlamentarnymi. I w istocie, ta krótka kampania wyborcza w Niemczech jest jakaś inna. Nie jednak za sprawą patosu Merza czy nieporadności kampanijnej Olafa Scholza a na skutek dość bezpardonowych ukąszeń zza Oceanu.

Gwiazda znanego programu w żałobie. Proszę was o modlitwę z ostatniej chwili
Gwiazda znanego programu w żałobie. "Proszę was o modlitwę"

Gwiazda programu "Królowe życia" Monika Chwajoł przekazała smutną wiadomość o śmierci swojego ojca.

REKLAMA

Piotr Duda: Dziękuję wszystkim, którzy nie uwierzyli w te brednie. To początek batalii z Newsweekiem

Dziś przed Sądem Najwyższym odbyło się posiedzenie kasacyjne od wyroku z powództwa Piotra Dudy, przewodniczącego Solidarności, przeciwko Tomaszowi Lisowi w sprawie opublikowania sprostowania. Sąd nie miał wątpliwości: Tomasz Lis musi przeprosić Piotra Dudę. Sprawę na antenie Polskiego Radia 24 skomentował przewodniczący NSZZ Solidarność.
 Piotr Duda: Dziękuję wszystkim, którzy nie uwierzyli w te brednie. To początek batalii z Newsweekiem
/ Mat. KK NSZZ "Solidarność"
Czytaj więcej na ten temat: Sąd Najwyższy nie miał wątpliwości: Tomasz Lis musi przeprosić Piotra Dudę
 

To była 3-letnia batalia, bardzo trudna dla mnie, dla moich bliskich, ale także dla związku zawodowego Solidarność. Sąd okręgowy, sąd apelacyjny, sąd najwyższy i sąd kasacyjny rozwiał ostatecznie wszystkie wątpliwości. To dla mnie bardzo ważne, a z tego miejsca chciałbym przede wszystkim podziękować tym, którzy nie uwierzyli w te brednie napisane przez pana Krzymowskiego w "Newsweeku". To wyrok sprawiedliwy, ale tak jak widzimy przy okazji reformy sądownictwa – ta prosta wydawałoby się sprawa trwała aż 3 lata. Niektórzy faktycznie nie pamiętają o co w tym wszystkim chodziło. Ale dla mnie, dla mojej rodziny, dla całej rodziny Solidarności było to bardzo ważne. No i na tym nie koniec, bo przecież były kolejne artykuły i kolejne wygrane przeze mnie sprawy w sądzie okręgowym. "Newsweek" znów się odwołał do sądu apelacyjnego, także spółka Dekom, będąca właścicielem hotelu Dal w Kołobrzegu, wygrała sprawę kasacyjną, sprostowanie zostało już opublikowane. Także jak widać wygrywamy te batalie i będziemy zawsze w taki sposób postępować jeżeli ktoś będzie manipulował lub kłamliwie pisał o mojej osobie lub o związku zawodowym Solidarność


- powiedział Piotr Duda.
 

Dziś w trakcie rozprawy pełnomocniczka Tomasza Lisa sugerowała, że sprostowanie nie może się ukazać, ponieważ zostało źle skonstruowane. Jak to rozumieć? 


- spytał redaktor.
 

To samo było w sądzie okręgowym. Przegraliśmy w pierwszej instancji w sądzie okręgowym, bo udowadniano, że nie spełniliśmy wymogów prawnych, że nie było dostarczone w odpowiednim czasie pismo dotyczące sprostowania. Było wręcz odwrotnie, odszukaliśmy zwrotkę z poczty, wszystko było tak jak potrzeba, stąd sąd apelacyjny nie miał już w tym temacie żadnych wątpliwości


- odparł przewodniczący Solidarności.
 

Jak znam "Newsweek", na jednej stronie opublikuje sprostowanie, a na drugiej stronie napisze, że oni i tak uważają, że napisali prawdę. To jest taka walka z wiatrakami. Ja zrobiłem to co do mnie należało, tak jak obiecałem. Złożyłem pozew, po pół roku pojawiały się kolejne szkalujące artykuły o umowach śmieciowych. Newsweek przegrał w sądzie później kolejną sprawę; rzekomo wyrzucałem z firmy pracowników, którzy tylko śmieli mnie zaczepić na korytarzu. Tutaj też Newsweek będzie musiał przepraszać, choć jeszcze sprawa jest w sądzie apelacyjnym. Dzisiejszy wyrok to tylko początek tej batalii. Ale jak widać sprawa trwała aż 3 lata


- dodał szef "S". Poruszył przy tej okazji sprawę reformy sądownictwa.
 

Tutaj mamy gorący temat dotyczący całego sądownictwa. Widzimy ile to trwało. A to jest sprawa cywilna, a co dopiero sprawy gospodarcze, gdzie ludzie tracą całe majątki i muszą czekać kilka, a może nawet kilkanaście lat na sprawiedliwy wyrok. To jest właśnie to, o czym na gorąco mówimy, że jest potrzebna reforma sądownictwa by usprawnić działanie sądów na każdym poziomie: rejonowych, okręgowych, apelacyjnych, a także sądów najwyższych. Bo ja na kasację czekałem prawie rok czasu


- dodał szef "S".
 

Sąd określił, że sprostowanie ma się ukazać niezwłocznie. W tym wydaniu Newsweeka internetowym i papierowym już chyba nie, ale w następnym musi. A jeśli się nie ukaże, moi prawnicy podejmą w tym zakresie kroki prawne, oni już doskonale wiedzą jakie


- podsumował Piotr Duda.

raw

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe