Wszystko jasne w temacie Hruszowic. Prof. Szwagrzyk: Na pomniki ku czci UPA zgody nie będzie
– Nie znajdujemy w oparciu o wyniki przeprowadzonych działań w Hruszowicach żadnych naukowych podstaw do tego, żeby twierdzić, że w miejscu gdzie przeprowadziliśmy prace, były masowe albo też pojedyncze groby członków UPA - poinformował wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk, przedstawiając wyniki prac archeologicznych Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN, przeprowadzonych w dniach 24-26 maja 2018 r. na cmentarzu w Hruszowicach.
Pod fundamentem pomnika (obszar o wielkości 3,3 x 3,2m powiększony w trakcie prac do 4m x 4,70m) ujawniono 31 jam grobowych, a oględzinom sądowo-medycznym poddano szczątki 16 osób.. Szczątków zgodnie z założeniami prac nie ekshumowano. Zastępca prezesa IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk zaproponował stronie ukraińskiej pobranie materiału genetycznego, ale Ukraińcy nie byli tym zainteresowani.
Wszystkie działania Biura Poszukiwań i Identyfikacji, w ciągu trzech dni prac, toczyły się w obecności obserwatorów strony ukraińskiej, na miejscu było pięciu specjalistów ukraińskich ze Światosławem Szeremetą na czele. – Mieli pełną swobodę obserwacji naszych działań, robienia dokumentacji, schodzenia do wykopu, oglądania szczątków – podkreślił prof. Krzysztof Szwagrzyk. W pracach Biura Poszukiwań i Identyfikacji brali także udział antropolog i lekarz sądowy.
– Domaganie się od strony ukraińskiej, aby w tym miejscu pomnik odbudować, nie ma żadnych podstaw. W Polsce prawo do grobu ma każdy i każdy z członków UPA (...), i inni mają swoje groby, i będą je mieli – podkreślił zastępca prezesa IPN. Prof. Szwagrzyk przypomniał, że na cmentarzu w Hruszowicach do dziś istnieją groby członków UPA i Strzelców Siczowych. - Nikt ich nie niszczy, one tam były i tam pozostaną. Istnieje też ważny pomnik poświęcony członkom UPA, którzy na tym cmentarzu zostali pochowani. Treść na tablicy informuje, że poświęcony on jest „ukraińskim powstańcom, którzy zginęli w listopadzie 1945 roku we wsi Hruszowice. Jest to Pawło Koncik ps. Sirko, Oleg Babiak, i Nikoła Babiak, członkowie UPA” – tłumaczył zastępca prezesa IPN.
– Czym innym jest jednak prawo do pochówku i do grobu, a czym innym jest zbudowanie pomnika ku czci UPA. Na to w Polsce zgody nie będzie – podkreślił prof. Szwagrzyk.
– Pokazaliśmy w Hruszowicach, że mimo iż od roku nie możemy pracować na Ukrainie, jesteśmy otwarci na współpracę. W trudnych relacjach polsko-ukraińskich istnieje szansa, aby pójść dalej - do tego potrzeba nam jednak prawdy, obiektywizmu i rzetelnych badań naukowych. Nie możemy budować tej przyszłości na przesłankach, którymi kierowali się ci, którzy budowali pomnik w Hruszowicach. Do prawdy będziemy się zbliżać małymi krokami. Mam nadzieję, że Hruszowice są tym pierwszym małym krokiem we właściwą stronę – powiedział zastępca prezesa IPN.
Między Warszawą i Kijowem od wiosny 2017 r. trwa spór wokół zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy, wprowadzonego przez ukraiński IPN. Zakaz został wydany po zdemontowaniu wspomnianego pomnika UPA w Hruszowicach. Rozwiązaniem sporu ma zajmować się polsko-ukraińska komisja ds. historycznych, na której czele stoją wicepremierzy obu państw Piotr Gliński i Pawło Rozenko.
Źródło: ipn.gov.pl
kos