Mieczysław Gil dla "TS": Ręczne sterowanie transformacją

Braki zaopatrzeniowe w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku porządnie dawały się we znaki społeczeństwu. Sytuacji nie poprawiło wprowadzenie sprzecznych z doktryną komunizmu cen komercyjnych; wprost przeciwnie, zaostrzyło tylko nastroje społeczne. Nie inaczej było w przemyśle, a dzielni reporterzy Dziennika Telewizyjnego co roku bezskutecznie poszukiwali legendarnego sznurka do snopowiązałek. 
 Mieczysław Gil dla "TS": Ręczne sterowanie transformacją
/ sklep w PRL, screen YT
Ratunkiem dla gospodarki miało być zarządzone na listopad 1987 r. referendum w sprawie tzw. drugiego etapu reformy gospodarczej. Sęk w tym, że Polaków nie obchodziły kolejne etapy nieudanych reform. Oczekiwali konkretnych zmian, a tych nie było. Nie udało się wykreować premiera Zbigniewa Messnera na gospodarczego zbawcę ojczyzny. 1 lutego 1988 r. wicepremier Zdzisław Sadowski wprowadził najdrastyczniejszą od 1982 r. podwyżkę cen. Podwyżkę, która, co oczywiste, fatalnie została przyjęta przez społeczeństwo. Zmiany zachodzące w ZSRR uświadomiły Wojciechowi Jaruzelskiemu pilną konieczność zmiany dotychczasowej polityki. Sytuacji nie uzdrowiła ani kadłubowa Rada Konsultacyjna przy Przewodniczącym Rady Państwa, w skład której na 56 członków Jaruzelski powołał 36 spoza partii, ani ponowne przystąpienie do Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Gołym okiem widać było, że system się sypie.

W MSW w pocie czoła pracowały dwa zespoły przygotowujące miękkie lądowanie. Na powierzchni działał Zespół Analiz płk. Wojciecha Garstki, całkowicie tajnym pozostawał, aż do lat dziewięćdziesiątych, kiedy historycy dotarli do materiałów źródłowych tzw. Zespół Trzech. Opracowywał on na bieżąco aktualizowaną analizę sytuacji i przedstawiał Jaruzelskiemu konkretne posunięcia propagandowe. To byli najbardziej zaufani współpracownicy Jaruzelskiego i Kiszczaka; Władysław Pożoga, szef wywiadu i kontrwywiadu MSW, Jerzy Ubran, rzecznik prasowy rządu, i sekretarz KC PZPR Stanisław Ciosek. W warunkach tajności mogli pozwolić sobie na całkowitą „szczerość” proponowanych rozwiązań. Zalecali podejmowanie wobec opozycji i zaangażowanego w działalność opozycyjną kościoła akcji ośmieszających, upublicznianie wrażliwych danych obyczajowych tych osób itd. Warunek był jeden, musiały to być działania celnie wymierzone. Jako że we wrześniu 1986 r. przeprowadzono amnestię, starano się podtrzymywać wizerunek kraju bez więźniów politycznych. „Trzech” zaproponowało w zamian nasilenie represji pozakarnych, np. poprzez nękanie podatkowe, grzywny, kary i mandaty. No i przede wszystkim nagłaśnianie, ale i sterowanie sporami pomiędzy liderami różnych odłamów opozycji. Gdyby te działania się nie powiodły, Ciosek, Ubran i Pożoga wskazywali na kontrolowane podzielenie się władzą, ale tylko z umiarkowaną częścią opozycji. Co w istocie przy całkowitej nieświadomości drugiej strony udało się zrealizować.

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (16/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Plan na zakończenie wojny? Doradca Trumpa zabrał głos z ostatniej chwili
Plan na zakończenie wojny? Doradca Trumpa zabrał głos

Ekipa prezydenta elektra Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa rozpocznie współpracę z administracją prezydenta Joe Bidena w celu osiągniecia „porozumienia” między Ukrainą i Rosją - oświadczył w niedzielę w telewizji Fox News Michael Waltz, nominowany przez Trumpa na stanowisko doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego.

Genialne w swej prostocie. Zaskoczenie dla fanów Familiady z ostatniej chwili
"Genialne w swej prostocie". Zaskoczenie dla fanów "Familiady"

Z okazji 30-lecia „Familiady” produkcja programu zdecydowała się ujawnić tajemnicę słynnego kącika muzycznego. Przez lata widzowie wyobrażali sobie to miejsce jako profesjonalne, dźwiękoszczelne studio - być może szklany pokój lub elegancką kabinę. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna.

Nawrocki: Polska to moja miłość, dlatego jestem gotowy zostać jej prezydentem z ostatniej chwili
Nawrocki: Polska to moja miłość, dlatego jestem gotowy zostać jej prezydentem

Prezes IPN Karol Nawrocki zadeklarował podczas niedzielnej konwencji w Krakowie, że Polska to jego miłość, dlatego jest gotowy zostać jej prezydentem. Jego pierwszą obietnicą wyborczą jest zakończenie wojny polsko-polskiej.

Prof. Krasnodębski: mamy przedstawiciela warszawskiej elitki kontra przedstawiciela Polski tylko u nas
Prof. Krasnodębski: mamy przedstawiciela warszawskiej elitki kontra przedstawiciela Polski

- Mamy ponadpartyjnego kandydata, podkreślającego swoje związki ze zwykłymi Polakami, Karol Nawrocki dosyć też skutecznie wypunktował słabości przeciwnika, a z drugiej strony mówił o programie, o ambitnej Polsce, o inwestycjach, o tych wszystkich rzeczach, o których Polacy dyskutują - skomentował wybór kandydata PiS prof. Zdzisław Krasnodębski.

Rozpłakałam się. Uczestniczka Tańca z gwiazdami przerwała milczenie z ostatniej chwili
"Rozpłakałam się". Uczestniczka "Tańca z gwiazdami" przerwała milczenie

Vanessa Aleksander, która wygrała 15. edycję „Tańca z Gwiazdami”, po tygodniu milczenia przerwała ciszę i udzieliła pierwszego wywiadu. W rozmowie w programie „Halo tu Polsat” aktorka opowiedziała o emocjach związanych z wygraną i wielu trudnych momentach na drodze do finału.

Prezes PiS zabrał głos. Uzasadnił wybór kandydata z ostatniej chwili
Prezes PiS zabrał głos. Uzasadnił wybór kandydata

Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że mamy dziś stan wojny polsko-polskiej, której Polacy nie chcą. Dlatego - jak przekonywał - potrzebny jest kandydat na prezydenta, który będzie niezależny od formacji politycznych i zakończy tę wojnę w imię interesu Polski. Dodał, że takim kandydatem jest Karol Nawrocki.

Potężne uderzenie w kieszenie Polaków. Drastyczny wzrost rachunków w 2025 roku z ostatniej chwili
Potężne uderzenie w kieszenie Polaków. Drastyczny wzrost rachunków w 2025 roku

Rok 2025 może okazać się finansowym wyzwaniem dla wielu Polaków. Jak wynika z badania Krajowego Rejestru Długów, aż 80% rodaków spodziewa się wzrostu rachunków i opłat. Najbardziej drastyczne podwyżki mogą dotknąć ogrzewania, a także innych podstawowych kosztów życia.

To już oficjalnie. Wiemy, kto będzie kandydatem PiS z ostatniej chwili
To już oficjalnie. Wiemy, kto będzie kandydatem PiS

Rozpoczęła się konwencja z udziałem m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, w trakcie której ogłoszono decyzję dotyczącą poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta.

Drwiący wpis Tuska. Jest riposta PiS z ostatniej chwili
Drwiący wpis Tuska. Jest riposta PiS

W niedzielę, w krakowskiej Hali "Sokół", Prawo i Sprawiedliwość ogłosi swojego kandydata na prezydenta podczas wydarzenia określanego jako "spotkanie obywatelskie". Choć oficjalne nazwisko nie padło, według wielu doniesień medialnych to Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, ma otrzymać poparcie partii Jarosława Kaczyńskiego. Proces wyłaniania kandydata był jednak burzliwy, a decyzję podjęto po długich negocjacjach.

Jaka pogoda nas czeka? IMGW wydał nowy komunikat z ostatniej chwili
Jaka pogoda nas czeka? IMGW wydał nowy komunikat

Synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska poinformowała, że w niedzielę niemal w całej Polsce będzie pochmurnie. Kolejne dni przyniosą stopniową poprawę pogody; będzie coraz więcej przejaśnień i rozpogodzeń, choć niewykluczone są także miejscowe, silne porywy wiatru i gołoledź.

REKLAMA

Mieczysław Gil dla "TS": Ręczne sterowanie transformacją

Braki zaopatrzeniowe w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku porządnie dawały się we znaki społeczeństwu. Sytuacji nie poprawiło wprowadzenie sprzecznych z doktryną komunizmu cen komercyjnych; wprost przeciwnie, zaostrzyło tylko nastroje społeczne. Nie inaczej było w przemyśle, a dzielni reporterzy Dziennika Telewizyjnego co roku bezskutecznie poszukiwali legendarnego sznurka do snopowiązałek. 
 Mieczysław Gil dla "TS": Ręczne sterowanie transformacją
/ sklep w PRL, screen YT
Ratunkiem dla gospodarki miało być zarządzone na listopad 1987 r. referendum w sprawie tzw. drugiego etapu reformy gospodarczej. Sęk w tym, że Polaków nie obchodziły kolejne etapy nieudanych reform. Oczekiwali konkretnych zmian, a tych nie było. Nie udało się wykreować premiera Zbigniewa Messnera na gospodarczego zbawcę ojczyzny. 1 lutego 1988 r. wicepremier Zdzisław Sadowski wprowadził najdrastyczniejszą od 1982 r. podwyżkę cen. Podwyżkę, która, co oczywiste, fatalnie została przyjęta przez społeczeństwo. Zmiany zachodzące w ZSRR uświadomiły Wojciechowi Jaruzelskiemu pilną konieczność zmiany dotychczasowej polityki. Sytuacji nie uzdrowiła ani kadłubowa Rada Konsultacyjna przy Przewodniczącym Rady Państwa, w skład której na 56 członków Jaruzelski powołał 36 spoza partii, ani ponowne przystąpienie do Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Gołym okiem widać było, że system się sypie.

W MSW w pocie czoła pracowały dwa zespoły przygotowujące miękkie lądowanie. Na powierzchni działał Zespół Analiz płk. Wojciecha Garstki, całkowicie tajnym pozostawał, aż do lat dziewięćdziesiątych, kiedy historycy dotarli do materiałów źródłowych tzw. Zespół Trzech. Opracowywał on na bieżąco aktualizowaną analizę sytuacji i przedstawiał Jaruzelskiemu konkretne posunięcia propagandowe. To byli najbardziej zaufani współpracownicy Jaruzelskiego i Kiszczaka; Władysław Pożoga, szef wywiadu i kontrwywiadu MSW, Jerzy Ubran, rzecznik prasowy rządu, i sekretarz KC PZPR Stanisław Ciosek. W warunkach tajności mogli pozwolić sobie na całkowitą „szczerość” proponowanych rozwiązań. Zalecali podejmowanie wobec opozycji i zaangażowanego w działalność opozycyjną kościoła akcji ośmieszających, upublicznianie wrażliwych danych obyczajowych tych osób itd. Warunek był jeden, musiały to być działania celnie wymierzone. Jako że we wrześniu 1986 r. przeprowadzono amnestię, starano się podtrzymywać wizerunek kraju bez więźniów politycznych. „Trzech” zaproponowało w zamian nasilenie represji pozakarnych, np. poprzez nękanie podatkowe, grzywny, kary i mandaty. No i przede wszystkim nagłaśnianie, ale i sterowanie sporami pomiędzy liderami różnych odłamów opozycji. Gdyby te działania się nie powiodły, Ciosek, Ubran i Pożoga wskazywali na kontrolowane podzielenie się władzą, ale tylko z umiarkowaną częścią opozycji. Co w istocie przy całkowitej nieświadomości drugiej strony udało się zrealizować.

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (16/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe