[AKTUALIZACJA] Byli generałowie SB skazani na bezwzględne kary więzienia za prześladowanie działaczy "S"

Dzisiaj przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa zapadł nieprawomocny wyrok w sprawie dwóch byłych generałów SB, którzy na przełomie 1982 i 1983 r. wysłali 304 działaczy Solidarności do przymusowego obozu wojskowego w Chełmnie.
T. Gutry [AKTUALIZACJA] Byli generałowie SB skazani na bezwzględne kary więzienia za prześladowanie działaczy "S"
T. Gutry / TS
- Odbyło się 99 rozpraw. Ta będzie już setną – podkreślał, tuż przed ogłoszeniem wyroku, Tadeusz Antkowiak, przewodniczący Stowarzyszenia Osób Internowanych „CHEŁMINIACY 1982". On razem z Andrzejem Adamczykiem z „Chełminiaków” i Stanisławem Szukałą, przewodniczącym NSZZ Solidarność w Słupsku, pełnili podczas procesu rolę oskarżycieli posiłkowych.

Na ogłoszeniu wyroku 22 lutego pojawił się jedynie 84-letni Józef S., zabrakło natomiast 93-letniego Władysława C. Instytut Pamięci Narodowej oskarżył generałów SB nie tylko o dokonanie zbrodni komunistycznej, ale także o zbrodnię przeciwko ludzkości uznając, że ćwiczenia wojskowe były represją polityczną wobec działaczy opozycji i pretekstem do pozbawienia wolności 304 osób.

Na przełomie 1982 i 1983 r. członkowie Solidarności spędzili trzy zimowe miesiące na poligonie w Chełmnie. Według historyków z IPN warunki tam panujące były surowsze od tych, w jakich trzymano osoby internowane. Opozycjoniści spali w namiotach, nosili stare buty i mundury. Większość z nich podupadło przez to na zdrowiu. Działacze musieli także wykonywać bezużyteczne prace, jak wybieranie błota z rowów, czy kopanie i zasypywanie dołów.

Robert Bełczącki, sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa uznał, że Władysław C. i Józef S. są winni zarzucanych im czynów i skazał obu byłych generałów SB na kary 2 lat pozbawienia wolności. Wyroki, po uprawomocnieniu, mają zostać podane do publicznej wiadomości.

- 21 października 1982 r. Józef S., pełniąc funkcję dyrektora Departamentu MSW, przekraczając swoje uprawnienia, polecił zastępcom komendantów wojewódzkich MO wytypowanie osób z dużych zakładów pracy, podejrzewanych o inspirowanie strajków, które z różnych powodów nie nadawały się do internowania lub zatrzymania, do powołania ich na trzymiesięczne rzekome ćwiczenia wojskowe. Z kolei Władysław C., szef Służby Bezpieczeństwa, nakłaniał zastępców komendantów MO do przygotowania wykazów osób, które miały zostać wysłane do wojskowego obozu – mówił sędzia Bełczącki.

Według niego zachowanie oskarżonych stanowiło nie tylko zbrodnię komunistyczną, ale także zbrodnię przeciwko ludzkości. – Polegała ona na prześladowaniu osób z powodów politycznych, łamaniu prawa do strajków i do zakładania wolnych związków zawodowych. Zdaniem sędziego odgórne polecenia pochodziły co prawda od Czesława Kiszczaka, ale oskarżeni mogli dokonać wyboru i odmówić ich wykonania.

Orzeczona kara bezwzględnego więzienia była dużo wyższa od oczekiwań. Zebrana na sali sądowej część represjonowanych działaczy,  przyjęła wyrok gromkimi brawami i entuzjastycznymi okrzykami. Zdziwienia z wysokości wyroku nie ukrywał także Mieczysław Góra, prokurator IPN, który proponował skazanie Józefa S. i Władysława C. na kary więzienia w zawieszeniu i zapłaty grzywny. – Jestem nieco zaskoczony, ale nie będę dyskutował z decyzją sądu. Sędzia miał prawo wydać taki wyrok – stwierdził Góra. Z kolei Andrzej Adamczyk, choć zadowolony z wyroku podkreślał jednocześnie, że nie można mimo wszystko zapominać, iż żadna kara i tak nie przywróci zdrowia i życia tym, którzy ucierpieli w Chełmnie.

- Wysokość wyroku spowodowana jest wysokim poziomem winy oskarżonych i dużą skalą ich działania. Ich zachowanie niosło za sobą duże szkody dla społeczeństwa. Wyrok ten powinien więc pełnić funkcje dydaktyczną – stwierdził na koniec sędzia Bełczącki.

Marcin Koziestański



Więżniowie obozów wojskowych



Prokurator i oskarźyciele posiłkowi.


Sędzia odczytuje uzasadnienie wyroku.


W trakcie odczytywania wyroku


Na sali było kilku policjantów


i wielu dziennikarzy

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Poseł PO otwarcie przyznał, że wypłata środków unijnych była uzależniona od obalenia rządu PiS gorące
Poseł PO otwarcie przyznał, że wypłata środków unijnych była uzależniona od obalenia rządu PiS

Podczas ośmiu lat rządów Zjednoczonej Prawicy Unia Europejska pod pretekstem "walki o praworządność" wstrzymywała wypłatę należnych Polsce środków, co ostatecznie stało się jednym z powodów upadku rządów Zjednoczonej Prawicy.

Rubio: Dla prezydenta Trumpa spotkanie z Putinem to nie ustępstwo z ostatniej chwili
Rubio: Dla prezydenta Trumpa spotkanie z Putinem to nie ustępstwo

Szef amerykańskiej dyplomacji Marco Rubio powiedział we wtorek, że Rosjanie stracili w lipcu 60 tys. żołnierzy. Rubio wskazał tę liczbę jako dowód, jak ważna jest wojna dla Putina. Przekonywał też, że samo spotkanie Donalda Trumpa z rosyjskim prezydentem nie jest ustępstwem.

Wstrząs w kopalni Knurów. Nie żyje poszukiwany górnik z ostatniej chwili
Wstrząs w kopalni Knurów. Nie żyje poszukiwany górnik

Po wielogodzinnej akcji ratowniczej po poniedziałkowym wieczornym wstrząsie w kopalni Knurów ratownicy dotarli do poszukiwanego górnika. Lekarz stwierdził jego zgon – przekazała we wtorek wieczorem Jastrzębska Spółka Węglowa.

Kaukaski Szlak Trumpa to katastrofa dla Rosji tylko u nas
Kaukaski "Szlak Trumpa" to katastrofa dla Rosji

Wszyscy skupiają się na zapowiedzianym w najbliższy piątek szczytem prezydentów USA i Rosji. Przeważają obawy, optymistów właściwie nie ma (nawet Trump takim się nie wydaje). Albo będzie układ niekorzystny dla Ukrainy, albo nic nie będzie – tak to na tę chwilę wygląda.

Karol Nawrocki: W miejscach, w których premier nie służy dobrze sprawie polskiej, zamierzam reagować z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: W miejscach, w których premier nie służy dobrze sprawie polskiej, zamierzam reagować

- W miejscach, w których premier Donald Tusk w moim uznaniu i w uznaniu moich wyborców nie służy dobrze sprawie polskiej, zamierzam reagować; natomiast w sprawach, które wynikają ze współpracy rządu i prezydenta, będziemy współpracować - powiedział we wtorek w Polsat News prezydent Karol Nawrocki.

Nieoficjalnie: Szykują się potężne przetasowania w PO. Tusk układa partię na nowo z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Szykują się potężne przetasowania w PO. "Tusk układa partię na nowo"

Z najnowszych doniesień Onetu wynika, że w Platformie Obywatelskiej szykuje się prawdziwa rewolucja. Donald Tusk ma planować zmianę nazwy partii, wewnętrzne wybory, a także osłabienie wpływów niektórych członków ugrupowania.

Wypadek w kopalni Knurów. Nowe informacje ws. zaginionego górnika z ostatniej chwili
Wypadek w kopalni Knurów. Nowe informacje ws. zaginionego górnika

Ratownikom, którzy próbują dotrzeć do górnika poszkodowanego w poniedziałkowym wieczornym wstrząsie w kopalni Knurów, pozostało kilkadziesiąt metrów – wynika z wtorkowej informacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Upały nawet do 34 stopni. Wydano ostrzeżenia z ostatniej chwili
Upały nawet do 34 stopni. Wydano ostrzeżenia

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałami dla województw wielkopolskiego i opolskiego. Alerty obowiązują od środy 13 sierpnia od godziny 12:00 do piątku 15 sierpnia do godziny 20:00. W tym czasie maksymalna temperatura w ciągu dnia osiągnie od 30°C do 34°C, a w nocy termometry pokażą od 15°C do 19°C.

Komunikat dla mieszkańców i turystów w Warszawie z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców i turystów w Warszawie

Warszawskie Linie Turystyczne rozszerzają kursowanie swoich trzech popularnych promów: Słonka, Wilga i Pliszka. Promy rozpoczęły częstsze kursy w dni powszednie, a godziny rejsów zostały wydłużone.  

Spotkanie Trump-Putin. Zełenski zabiera głos z ostatniej chwili
Spotkanie Trump-Putin. Zełenski zabiera głos

Rozmowy prezydenta USA Donalda Trumpa i przywódcy Rosji Władimira Putina mogą być ważne dla ich dwustronnych stosunków, ale nie mogą oni podjąć żadnych decyzji dotyczących Ukrainy bez naszego udziału – oświadczył we wtorek prezydent Wołodymyr Zełenski.

REKLAMA

[AKTUALIZACJA] Byli generałowie SB skazani na bezwzględne kary więzienia za prześladowanie działaczy "S"

Dzisiaj przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa zapadł nieprawomocny wyrok w sprawie dwóch byłych generałów SB, którzy na przełomie 1982 i 1983 r. wysłali 304 działaczy Solidarności do przymusowego obozu wojskowego w Chełmnie.
T. Gutry [AKTUALIZACJA] Byli generałowie SB skazani na bezwzględne kary więzienia za prześladowanie działaczy "S"
T. Gutry / TS
- Odbyło się 99 rozpraw. Ta będzie już setną – podkreślał, tuż przed ogłoszeniem wyroku, Tadeusz Antkowiak, przewodniczący Stowarzyszenia Osób Internowanych „CHEŁMINIACY 1982". On razem z Andrzejem Adamczykiem z „Chełminiaków” i Stanisławem Szukałą, przewodniczącym NSZZ Solidarność w Słupsku, pełnili podczas procesu rolę oskarżycieli posiłkowych.

Na ogłoszeniu wyroku 22 lutego pojawił się jedynie 84-letni Józef S., zabrakło natomiast 93-letniego Władysława C. Instytut Pamięci Narodowej oskarżył generałów SB nie tylko o dokonanie zbrodni komunistycznej, ale także o zbrodnię przeciwko ludzkości uznając, że ćwiczenia wojskowe były represją polityczną wobec działaczy opozycji i pretekstem do pozbawienia wolności 304 osób.

Na przełomie 1982 i 1983 r. członkowie Solidarności spędzili trzy zimowe miesiące na poligonie w Chełmnie. Według historyków z IPN warunki tam panujące były surowsze od tych, w jakich trzymano osoby internowane. Opozycjoniści spali w namiotach, nosili stare buty i mundury. Większość z nich podupadło przez to na zdrowiu. Działacze musieli także wykonywać bezużyteczne prace, jak wybieranie błota z rowów, czy kopanie i zasypywanie dołów.

Robert Bełczącki, sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa uznał, że Władysław C. i Józef S. są winni zarzucanych im czynów i skazał obu byłych generałów SB na kary 2 lat pozbawienia wolności. Wyroki, po uprawomocnieniu, mają zostać podane do publicznej wiadomości.

- 21 października 1982 r. Józef S., pełniąc funkcję dyrektora Departamentu MSW, przekraczając swoje uprawnienia, polecił zastępcom komendantów wojewódzkich MO wytypowanie osób z dużych zakładów pracy, podejrzewanych o inspirowanie strajków, które z różnych powodów nie nadawały się do internowania lub zatrzymania, do powołania ich na trzymiesięczne rzekome ćwiczenia wojskowe. Z kolei Władysław C., szef Służby Bezpieczeństwa, nakłaniał zastępców komendantów MO do przygotowania wykazów osób, które miały zostać wysłane do wojskowego obozu – mówił sędzia Bełczącki.

Według niego zachowanie oskarżonych stanowiło nie tylko zbrodnię komunistyczną, ale także zbrodnię przeciwko ludzkości. – Polegała ona na prześladowaniu osób z powodów politycznych, łamaniu prawa do strajków i do zakładania wolnych związków zawodowych. Zdaniem sędziego odgórne polecenia pochodziły co prawda od Czesława Kiszczaka, ale oskarżeni mogli dokonać wyboru i odmówić ich wykonania.

Orzeczona kara bezwzględnego więzienia była dużo wyższa od oczekiwań. Zebrana na sali sądowej część represjonowanych działaczy,  przyjęła wyrok gromkimi brawami i entuzjastycznymi okrzykami. Zdziwienia z wysokości wyroku nie ukrywał także Mieczysław Góra, prokurator IPN, który proponował skazanie Józefa S. i Władysława C. na kary więzienia w zawieszeniu i zapłaty grzywny. – Jestem nieco zaskoczony, ale nie będę dyskutował z decyzją sądu. Sędzia miał prawo wydać taki wyrok – stwierdził Góra. Z kolei Andrzej Adamczyk, choć zadowolony z wyroku podkreślał jednocześnie, że nie można mimo wszystko zapominać, iż żadna kara i tak nie przywróci zdrowia i życia tym, którzy ucierpieli w Chełmnie.

- Wysokość wyroku spowodowana jest wysokim poziomem winy oskarżonych i dużą skalą ich działania. Ich zachowanie niosło za sobą duże szkody dla społeczeństwa. Wyrok ten powinien więc pełnić funkcje dydaktyczną – stwierdził na koniec sędzia Bełczącki.

Marcin Koziestański



Więżniowie obozów wojskowych



Prokurator i oskarźyciele posiłkowi.


Sędzia odczytuje uzasadnienie wyroku.


W trakcie odczytywania wyroku


Na sali było kilku policjantów


i wielu dziennikarzy

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe