Czechy: Stary prezydent, nowy chaos. "Postać dla Polaków mocno kontrowersyjna"

Milos Zeman pozostaje na drugą kadencję na fotelu prezydenta Czech. Nie oznacza to jednak uspokojenia nastrojów społecznych nad Wełtawą. Bardzo prawdopodobny jest bowiem scenariusz wiodący do przyspieszonych wyborów parlamentarnych.
 Czechy: Stary prezydent, nowy chaos. "Postać dla Polaków mocno kontrowersyjna"
/ Fot. Wikimedia Commons / David Sedlecký
Leszek Masierak

Wywodzący się z szeregów socjaldemokratów Zeman w pierwszej turze uzyskał 38 procent głosów. Drugie miejsce zajął były prezes Czeskiej Akademii Nauk Jiří Drahoš  – zagłosowało nań 26 procent wyborców. Przed drugą turą głosowania trzech kandydatów, którzy odpadli z rywalizacji, wezwało swoich wyborców do poparcia Drahosza, co mogło mu dać nawet dodatkowe półtora miliona głosów. A to w dziesięcioipółmilionowym kraju mogło być decydujące. Sondaże przed drugą turą wskazywały na bardzo wyrównane szanse obu kandydatów, i tak się też stało. Ostatecznie Zeman otrzymał 51,5 procenta, Drogosz zaś 48,5.

Rosja, moja miłość
Milos Zeman to postać dla Polaków mocno kontrowersyjna – głównie ze względu na jednoznacznie prorosyjskie sympatie (panslawizm, czyli wspólnota narodów słowiańskich, to idea silnie zakorzeniona w Czechach jeszcze od czasów monarchii austro-węgierskiej, kiedy to Czesi właśnie w Rosji upatrywali głównego sojusznika na drodze do niepodległości). Niejednokrotnie czeski prezydent wspierał słownie Rosję. Tak było między innymi w listopadzie ubiegłego roku, kiedy to w wywiadzie telewizyjnym popierał budowę gazociągu Nord Stream 2. A kilka miesięcy wcześniej na forum zgromadzenia parlamentarnego Rady Europy oświadczył, że sankcje nałożone na Rosję przez UE są niepotrzebne, gdyż aneksja Krymu jest już faktem dokonanym. Zeman nie kryje także swego eurosceptycyzmu – jest zwolennikiem referendum w sprawie członkostwa Czech w Unii Europejskiej.

Kłopoty z rządem
Wygrana Milosa Zemana nie oznacza jednak, że u naszych południowych sąsiadów zapanuje polityczny spokój. Od październikowych wyborów parlamentarnych trwa bowiem nieustanny kontredans wokół stworzenia rządu. Przypomnijmy – wygrała je centrowa partia ANO pod wodzą miliardera Andreja Babiša, zwanego powszechnie „czeskim Berlusconim” (jest właścicielem koncernu Agrofert, który kontroluje kilka najważniejszych gazet oraz stacji radiowych i telewizyjnych). ANO otrzymała 78 mandatów w 200-osobowej Izbie Poselskiej. W sumie do parlamentu dostało się dziewięć ugrupowań, niesłychanie różniących się ideowo – od Komunistycznej Partii Czech i Moraw (KSCM) na lewej stronie, po skrajnie prawicową Wolność i Demokrację Bezpośrednią (SPD) na stronie prawej. Pozornie więc Babiš  miał wiele możliwości wyboru ewentualnych koalicjantów, jednak rzeczywistość nie wyglądała już tak różowo. Przywódca ANO obarczony jest bowiem poważnym felerem – prokuratura czeska oraz Europejski Urząd do Spraw Zwalczania Nadużyć Finansowych prowadzą przeciwko Agrofertowi śledztwo dotyczące nadużyć w wykorzystaniu unijnych funduszy. Chodzi o niebagatelną kwotę – ponad półtora miliona euro, które według śledczych zostały wydane bezprawnie na budowę kompleksu wypoczynkowego należącego właśnie do tej spółki...



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców z ostatniej chwili
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców

Na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz ich najbliższych doradców.

Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy Wiadomości
Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy

Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Samolot Putina wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Samolot Putina wylądował na Alasce

Rosyjski samolot rządowy z Władimirem Putinem na pokładzie wylądował w piątek w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. To pierwsza wizyta rosyjskiego prezydenta na amerykańskiej ziemi od 10 lat.

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.

Trump i Putin spotkają się w większym gronie Wiadomości
Trump i Putin spotkają się w większym gronie

Zamiast planowanej na początku szczytu na Alasce rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina w cztery oczy w pierwszym spotkaniu przywódców udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Nie jest jasne, kto będzie w składzie rosyjskiej delegacji.

Air Force One Trumpa wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Air Force One Trumpa wylądował na Alasce

Prezydent USA Donald Trump przybył na pokładzie Air Force One do bazy wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Znana dziennikarka wyszła ze szpitala gorące
Znana dziennikarka wyszła ze szpitala

- Miejsce dzikuski jest w lesie. Pa, pa szpitalu, oczywiście: tfu, tfu, żeby nie zapeszać. Mówiłam, że ciężko jest się mnie pozbyć. Dzięki, że dodawaliście mi otuchy - napisała Agnieszka Burzyńska w mediach społecznościowych.

Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach Wiadomości
Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach

Serial „M jak miłość” od lat cieszy się ogromną popularnością na TVP2. Już od 25 lat przyciąga przed ekrany kolejne pokolenia widzów, którzy śledzą losy rodziny Mostowiaków i ich bliskich. Po wakacyjnej przerwie fani zastanawiają się, kiedy znów zobaczą swoje ulubione postacie.

Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka tylko u nas
Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka

Prawda o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny została przez Kościół dogmatycznie potwierdzona dopiero przez papieża Piusa XII w 1950 roku.

Świątek awansuje do półfinału w Cincinnati z ostatniej chwili
Świątek awansuje do półfinału w Cincinnati

Rozstawiona z numerem trzecim Iga Świątek pokonała Rosjankę Anne Kalinską (nr 28) w ćwierćfinale 6:3, 6:4 tenisowego turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Cincinnati. Następną rywalką Polki będzie albo liderka światowego rankingu Białorusinka Aryna Sabalenka, albo Jelena Rybakina z Kazachstanu.

REKLAMA

Czechy: Stary prezydent, nowy chaos. "Postać dla Polaków mocno kontrowersyjna"

Milos Zeman pozostaje na drugą kadencję na fotelu prezydenta Czech. Nie oznacza to jednak uspokojenia nastrojów społecznych nad Wełtawą. Bardzo prawdopodobny jest bowiem scenariusz wiodący do przyspieszonych wyborów parlamentarnych.
 Czechy: Stary prezydent, nowy chaos. "Postać dla Polaków mocno kontrowersyjna"
/ Fot. Wikimedia Commons / David Sedlecký
Leszek Masierak

Wywodzący się z szeregów socjaldemokratów Zeman w pierwszej turze uzyskał 38 procent głosów. Drugie miejsce zajął były prezes Czeskiej Akademii Nauk Jiří Drahoš  – zagłosowało nań 26 procent wyborców. Przed drugą turą głosowania trzech kandydatów, którzy odpadli z rywalizacji, wezwało swoich wyborców do poparcia Drahosza, co mogło mu dać nawet dodatkowe półtora miliona głosów. A to w dziesięcioipółmilionowym kraju mogło być decydujące. Sondaże przed drugą turą wskazywały na bardzo wyrównane szanse obu kandydatów, i tak się też stało. Ostatecznie Zeman otrzymał 51,5 procenta, Drogosz zaś 48,5.

Rosja, moja miłość
Milos Zeman to postać dla Polaków mocno kontrowersyjna – głównie ze względu na jednoznacznie prorosyjskie sympatie (panslawizm, czyli wspólnota narodów słowiańskich, to idea silnie zakorzeniona w Czechach jeszcze od czasów monarchii austro-węgierskiej, kiedy to Czesi właśnie w Rosji upatrywali głównego sojusznika na drodze do niepodległości). Niejednokrotnie czeski prezydent wspierał słownie Rosję. Tak było między innymi w listopadzie ubiegłego roku, kiedy to w wywiadzie telewizyjnym popierał budowę gazociągu Nord Stream 2. A kilka miesięcy wcześniej na forum zgromadzenia parlamentarnego Rady Europy oświadczył, że sankcje nałożone na Rosję przez UE są niepotrzebne, gdyż aneksja Krymu jest już faktem dokonanym. Zeman nie kryje także swego eurosceptycyzmu – jest zwolennikiem referendum w sprawie członkostwa Czech w Unii Europejskiej.

Kłopoty z rządem
Wygrana Milosa Zemana nie oznacza jednak, że u naszych południowych sąsiadów zapanuje polityczny spokój. Od październikowych wyborów parlamentarnych trwa bowiem nieustanny kontredans wokół stworzenia rządu. Przypomnijmy – wygrała je centrowa partia ANO pod wodzą miliardera Andreja Babiša, zwanego powszechnie „czeskim Berlusconim” (jest właścicielem koncernu Agrofert, który kontroluje kilka najważniejszych gazet oraz stacji radiowych i telewizyjnych). ANO otrzymała 78 mandatów w 200-osobowej Izbie Poselskiej. W sumie do parlamentu dostało się dziewięć ugrupowań, niesłychanie różniących się ideowo – od Komunistycznej Partii Czech i Moraw (KSCM) na lewej stronie, po skrajnie prawicową Wolność i Demokrację Bezpośrednią (SPD) na stronie prawej. Pozornie więc Babiš  miał wiele możliwości wyboru ewentualnych koalicjantów, jednak rzeczywistość nie wyglądała już tak różowo. Przywódca ANO obarczony jest bowiem poważnym felerem – prokuratura czeska oraz Europejski Urząd do Spraw Zwalczania Nadużyć Finansowych prowadzą przeciwko Agrofertowi śledztwo dotyczące nadużyć w wykorzystaniu unijnych funduszy. Chodzi o niebagatelną kwotę – ponad półtora miliona euro, które według śledczych zostały wydane bezprawnie na budowę kompleksu wypoczynkowego należącego właśnie do tej spółki...



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe