Upadek dzieci internetu. Czy portale społecznościowe wiedzą o nas więcej niż najbliżsi?

Powszechny zachwyt nad możliwościami stojącymi przed młodymi ludźmi skutecznie przysłonił zagrożenia właściwe tylko naszej epoce. Z jednej strony ów zachwyt jest zasadny, zwłaszcza w porównaniu z życiem naszych rodziców czy dziadków. Z drugiej zaś świat pognał tak do przodu, iż nowe pułapki stały się naturalne dla „dzieci internetu”, zaś obce dla ich opiekunów.
 Upadek dzieci internetu. Czy portale społecznościowe wiedzą o nas więcej niż najbliżsi?
/ Fotolia
Damian Nejman

Dziś paroma kliknięciami możemy dotrzeć do wydarzeń z niemal każdego zakątka globu czy porozmawiać z człowiek znajdującym się po drugiej stronie kuli ziemskiej. Jednocześnie żyjemy w epoce postprawdy. Jesteśmy bombardowani ogromną ilością bodźców i informacji, których zwyczajnie nie jesteśmy w stanie sprawdzić. Kilka sensacyjnych fake newsów jest w stanie złamać niejednego człowieka, a ewentualne sprostowanie i tak zatonie w masie dużo bardziej chwytliwych informacji. 

Internetowe monstrum
Coraz to nowsze portale społecznościowe analizują każde nasze kliknięcie i gromadzą o nas tak obszerną i dogłębną wiedzę, której nie posiadają nawet nasi najbliżsi, a pozazdrościć mogą niejedne służby. Posiadając tak potężną broń, są w stanie programować nasz światopogląd, podsuwając nam subiektywnie wyselekcjonowane informacje, projektować naszą podświadomość, byśmy stali się konsumentami konkretnych firm. Portale te bezkarnie mogą bawić się w cenzora i bezlitośnie wycinać tych, którzy nie pasują do ich wizji świata. Co więcej, zatracamy się w ich ofercie. Uzależnienie od Facebooka, Instagrama czy Twittera staje się masowe – często jest to pierwsza czynność wykonywana po przebudzeniu. Potrafimy zmarnować, przesuwając bezmyślnie palcem, nawet kilka godzin (średnio 6 h spędzamy na aktywności w internecie). To także nas odczłowiecza, poprzez wywlekanie prywatności do sieci, kult chwalenia się, kreowania fałszywego wizerunku, zakładania coraz to nowych masek...



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Minister energii: Na nowy rok chcemy odejść od mrożenia cen prądu z ostatniej chwili
Minister energii: Na nowy rok chcemy odejść od mrożenia cen prądu

– Na nowy rok chcemy odejść od mrożenia cen prądu – przekazał w czwartek na antenie Radia ZET minister energii Miłosz Motyka.

PKO BP wydał komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PKO BP wydał komunikat dla klientów

W najbliższą niedzielę przerwa w realizacji przelewów natychmiastowych i na telefon – informuje PKO BP.

W KO chcą zmian w 800 plus. Minister zabrała głos z ostatniej chwili
W KO chcą zmian w 800 plus. Minister zabrała głos

Klaudia Jachira z Koalicji Obywatelskiej zapowiada przedstawienie premierowi zmian w 800 plus i przekonanie do tego polityków partii. Co na to minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk? – Rodzice i dzieci mogą być spokojni: 800 plus zostaje – podkreśliła.

Komunikat dla mieszkańców woj. dolnośląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. dolnośląskiego

W czwartek, 23 października 2025 r., w godzinach pomiędzy 8 a 16, odbędą się prace serwisowe w tunelach drogowych na drodze ekspresowej S3.

Bezczelny napad w Warszawie. Ukrainiec wyszedł z banku i stracił 900 tys. zł z ostatniej chwili
Bezczelny napad w Warszawie. Ukrainiec wyszedł z banku i stracił 900 tys. zł

We wtorek na warszawskim Ursynowie obywatelowi Ukrainy skradziono około 900 tys. zł. Nastąpiło to tuż po wypłacie pieniędzy z banku – informuje Radio Eska.

Mnożą się pytania o atak na ul. Wiejskiej. Monika Rutke: „Organy ścigania nie dysponują nagraniami z monitoringu” z ostatniej chwili
Mnożą się pytania o atak na ul. Wiejskiej. Monika Rutke: „Organy ścigania nie dysponują nagraniami z monitoringu”

„Ani prokuratura, ani policja nie dysponują i nie będą dysponować nagraniem z monitoringu z momentu rzekomej próby podpalenia budynku przy ul. Wiejskiej. Okazuje się, że wejście do gmachu biura Platformy Obywatelskiej to «martwe pole», choć wokół jest kilkanaście kamer” – ustaliła reporter Tysol.pl oraz Telewizji Republika Monika Rutke.

Ministerstwo Przemysłu i inne widma tylko u nas
Ministerstwo Przemysłu i inne widma

Ministerstwo Przemysłu miało być symbolem nowej polityki: konkretem, który zjeżdża z wyborczego billboardu na realny adres – na Śląsk. Został ślad w prezentacjach i 8. „konkret” na liście „odhaczony”.

''WSJ'': Administracja Trumpa zniosła ograniczenia dla ukraińskich rakiet z ostatniej chwili
''WSJ'': Administracja Trumpa zniosła ograniczenia dla ukraińskich rakiet

Według nieoficjalnych informacji, na które powołuje się dziennik ''The Wall Street Journal'', administracja prezydenta Donalda Trumpa zniosła kluczowe ograniczenie dotyczące używania przez Ukrainę niektórych pocisków dalekiego zasięgu dostarczonych przez zachodnich sojuszników. Tym samym Kijów zyskałby możliwość nasilenia ataków na cele w głębi Rosji.

Polskę zalewa fala nielegalnych migrantów. Tak źle jeszcze nie było z ostatniej chwili
Polskę zalewa fala nielegalnych migrantów. Tak źle jeszcze nie było

Według danych z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, do których dotarła eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik, rząd Donalda Tuska przez zaledwie 1,5 roku wydał już ponad 466 tysięcy pozwoleń na pracę dla cudzoziemców. Europoseł w mediach społecznościowych podkreśliła, że „w 2024 roku pod tym względem nawet przebili rząd Morawieckiego z 2023 roku”.

Tak się kończy uzależnienie od komponentów z Chin. „Bild”: Volkswagen ma w planach zawieszenie części produkcji z ostatniej chwili
Tak się kończy uzależnienie od komponentów z Chin. „Bild”: Volkswagen ma w planach zawieszenie części produkcji

Z powodu niedoboru czipów chińskiego producenta Nexperia niemiecki koncern Volkswagen ma w planach zawieszenie od 29 października produkcji samochodów Golf w Wolfsburgu - poinformował w środę „Bild”.

REKLAMA

Upadek dzieci internetu. Czy portale społecznościowe wiedzą o nas więcej niż najbliżsi?

Powszechny zachwyt nad możliwościami stojącymi przed młodymi ludźmi skutecznie przysłonił zagrożenia właściwe tylko naszej epoce. Z jednej strony ów zachwyt jest zasadny, zwłaszcza w porównaniu z życiem naszych rodziców czy dziadków. Z drugiej zaś świat pognał tak do przodu, iż nowe pułapki stały się naturalne dla „dzieci internetu”, zaś obce dla ich opiekunów.
 Upadek dzieci internetu. Czy portale społecznościowe wiedzą o nas więcej niż najbliżsi?
/ Fotolia
Damian Nejman

Dziś paroma kliknięciami możemy dotrzeć do wydarzeń z niemal każdego zakątka globu czy porozmawiać z człowiek znajdującym się po drugiej stronie kuli ziemskiej. Jednocześnie żyjemy w epoce postprawdy. Jesteśmy bombardowani ogromną ilością bodźców i informacji, których zwyczajnie nie jesteśmy w stanie sprawdzić. Kilka sensacyjnych fake newsów jest w stanie złamać niejednego człowieka, a ewentualne sprostowanie i tak zatonie w masie dużo bardziej chwytliwych informacji. 

Internetowe monstrum
Coraz to nowsze portale społecznościowe analizują każde nasze kliknięcie i gromadzą o nas tak obszerną i dogłębną wiedzę, której nie posiadają nawet nasi najbliżsi, a pozazdrościć mogą niejedne służby. Posiadając tak potężną broń, są w stanie programować nasz światopogląd, podsuwając nam subiektywnie wyselekcjonowane informacje, projektować naszą podświadomość, byśmy stali się konsumentami konkretnych firm. Portale te bezkarnie mogą bawić się w cenzora i bezlitośnie wycinać tych, którzy nie pasują do ich wizji świata. Co więcej, zatracamy się w ich ofercie. Uzależnienie od Facebooka, Instagrama czy Twittera staje się masowe – często jest to pierwsza czynność wykonywana po przebudzeniu. Potrafimy zmarnować, przesuwając bezmyślnie palcem, nawet kilka godzin (średnio 6 h spędzamy na aktywności w internecie). To także nas odczłowiecza, poprzez wywlekanie prywatności do sieci, kult chwalenia się, kreowania fałszywego wizerunku, zakładania coraz to nowych masek...



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe