Rodzina słynnego aktora wystąpiła o ekshumację. Prochy zostaną przeniesione
Co musisz wiedzieć:
- Prochy Perepeczki zostaną przeniesione na cmentarz św. Rocha w Częstochowie
- Rodzina złożyła oficjalny wniosek o ekshumację
- Agnieszka Fitkau-Perepeczko odpowiada na zarzuty fanów o zaniedbanie grobu
Rodzina złożyła wniosek o ekshumację
Rodzina Marka Perepeczki zdecydowała o przeniesieniu prochów artysty, który przez dwie dekady spoczywał na warszawskich Powązkach.
Jak poinformował dziennik „Fakt”, urna z prochami aktora zostanie przewieziona do Częstochowy – miasta, gdzie Perepeczko był dyrektorem Teatru im. Adama Mickiewicza.
Ponowna ceremonia pogrzebowa odbędzie się w sobotę, 25 października, na cmentarzu św. Rocha. W ten sposób artysta spocznie w miejscu, które przez lata było związane z jego życiem zawodowym i artystycznym.
Częstochowa pamięta o „Janosiku”
Nowy grób Marka Perepeczki będzie kolejnym symbolem pamięci o aktorze w Częstochowie. W 2014 roku w Alei Najświętszej Maryi Panny odsłonięto ławeczkę z jego podobizną, a cztery lata później jedna z ulic miasta otrzymała jego imię.
Agnieszka Fitkau-Perepeczko odpowiada na zarzuty fanów
Agnieszka Fitkau-Perepeczko, wdowa po legendarnym aktorze, od lat mierzy się z krytyką ze strony części fanów. Zarzucano jej, że nie dba o grób męża, co miało być dowodem „braku troski” o pamięć po nim. Aktorka odniosła się do tych oskarżeń w rozmowie z portalem Plejada.
Marek by się śmiał, i ja się śmieję, bo jest paragraf za nękanie. Dlatego, że grób świetnie wygląda, a oni dalej swoje. Przecież trudno chodzić na taki grób co parę dni. Szczególnie że mój PESEL też ma swoje liczby. Ludzie mają tak pusto w głowach czasem, że kompletnie nie myślą. Jeszcze mówią, że 'grób Perypeczki' jest nieporządny, ale ona nie wie, gdzie ten grób jest i nie wie, jak się pisze porządnie nazwisko. Mam się przejmować? Wybucham śmiechem.
- komentuje aktorka.
Miłość, która przetrwała wszystko
Marek Perepeczko był miłością życia Agnieszki Fitkau-Perepeczko. Para przeżyła razem niemal cztery dekady. Śmierć aktora była dla niej ogromnym ciosem, a w późniejszych latach aktorka przyznała, że nigdy nie spotkała już mężczyzny, któremu mogłaby ponownie zaufać.
Teraz prochy legendarnego aktora spoczną w miejscu, które było mu szczególnie bliskie – w Częstochowie, wśród ludzi, którzy wciąż pamiętają jego talent i dorobek artystyczny.




