„Jak w pół roku zniszczyć Polską Agencję Kosmiczną”. Pracownicy piszą anonimowy list
Co musisz wiedzieć?
- Sygnaliści z POLSA zarzucają: brak profesjonalnego przygotowania misji, słabą komunikację medialną oraz zwolnienia kluczowych pracowników.
- Zarzuty rozesłano 23 października do mediów branżowych.
- W mailu wskazano konkretne przypadki zwolnień, m.in. prof. Grzegorza Wrochny (poprzedniego prezesa POLSA), zwolnienie dyrektor komunikacji i rzeczniczki – Agnieszki Gapys – na dwa tygodnie przed startem misji.
Karol Wójcicki: Tytuł mówi sam za siebie
Jak pisze serwis wp.tech, na skrzynki mailowe kilku osób zajmujących się w Polsce tematyką misji kosmicznych 23 października trafił w godzinach wieczornych list sygnalistów z Polskiej Agencji Kosmicznej. Czytamy w nim o serii zarzutów do obecnych władz POLSA na czele z jej prezes Martą Ewą Wachowicz.
Do listu odniósł się również serwis naukowy „Z głową w gwiazdach”, popularyzatora nauki Karola Wójcickiego.
Tytuł mówi sam za siebie: „JAK W PÓŁ ROKU ZNISZCZYĆ POLSKĄ AGENCJĘ KOSMICZNĄ – PODSUMOWANIE DOTYCHCZASOWEJ PRACY NOWEJ PREZES POLSA”.
To mocny tekst i jeśli przedstawione tam informacje się potwierdzą, opisuje on bardzo poważny kryzys zarządzania, komunikacji i współpracy w POLSA, z bezpośrednim wpływem na misję IGNIS i pozycję Polski w ESA. Wszystko to pod kierownictwem nowej prezes POLSA dr Marty Wachowicz
– czytamy w poście.
„Paraliż komunikacyjny” – co mówią sygnaliści
Mamy świetny moment dla rozwoju branży w Polsce, więc trzeba zacząć toczyć szeroki dialog na temat kosmosu. Sławosz nam to umożliwił. Nie chodzi tutaj już tylko o to, co będzie po misji, tylko o włączenie go na poziomie intelektualnym w tę dyskusję o sektorze
– mówiła w wywiadzie dla Wirtualnej Polski 14 sierpnia prezes Polskiej Agencji Kosmicznej.
Rzeczywistość według sygnalistów, przytaczana przez wp.tech, wyglądała inaczej. Ich zdaniem dostępność agencji dla mediów miała być minimalna. Sygnaliści zarzucają, że na nielicznych konferencjach prasowych wiele pytań pozostawało bez odpowiedzi, a część odpowiedzi była wymijająca. W mailu wskazano, że dziennikarze mieli dowiadywać się o opóźnieniach startu misji najpierw od indyjskiej agencji kosmicznej, a komunikacja ze strony polskiej miała być znikoma. Po powrocie Uznańskiego-Wiśniewskiego do Polski – według sygnalistów – nie przygotowano planu aktywności astronauty ani nie zapewniono jego obecności medialnej: „blokada obecności medialnej… powodując kryzys wizerunkowy całej misji”.
„Zwolnienia kluczowych osób”
Działania Ministerstwa Rozwoju i Technologii w ostatnich miesiącach, w tym liczne zmiany personalne w Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA), zostały przeprowadzone w kluczowym okresie – przygotowań do misji Sławosza Uznańskiego (IGNIS) oraz do Rady Ministerialnej ESA…
– piszą sygnaliści, cytowani przez wp.tech. Według nich miało to spowodować poważną dezorganizację pracy Agencji. „Rola POLSA w obszarze komunikacji i promocji misji polskiego astronauty została sprowadzona do minimum” – czytamy.
W mailu wskazano też konkretne przypadki: zwolnienie prof. Grzegorza Wrochny (poprzedniego prezesa POLSA), zwolnienie dyrektor komunikacji i rzeczniczki – Agnieszki Gapys – na dwa tygodnie przed startem misji, oraz dr Aleksandry Bukały, dyrektorki departamentu strategii i współpracy międzynarodowej. W kilka miesięcy – twierdzą sygnaliści – miano usunąć z agencji niemal wszystkie osoby kluczowe dla misji IGNIS.
Coś niebywałego. Nawet taki sukces potrafili spartaczyć.
— Michał Podlewski (@trajektoriePL) October 24, 2025
,,Misja Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego była przygotowana nieprofesjonalnie, a osoby kompetentne zwolniono z Polskiej Agencji Kosmicznej na chwilę przed jej startem i tuż po jej zakończeniu"
Blog z Głową w gwiazdach…




