"Ludzie nie wiedzą o bardzo wielu rzeczach". Siemoniak o kulisach rosyjskich prowokacji

Co musisz wiedzieć:
- Wiceszef MON Cezary Tomczyk poinformował, że w ciągu ostatniego roku doszło do trzech–czterech rosyjskich prowokacji na Morzu Bałtyckim.
- Tomasz Siemoniak, koordynator służb specjalnych, ujawnił w rozmowie w Radiu ZET, że "ludzie nie wiedzą o bardzo wielu rzeczach".
Rosyjskie prowokacje na Morzu Bałtyckim
Na początku października wiceszef MON Cezary Tomczyk poinformował, że w ciągu ostatniego roku doszło do kilku rosyjskich prowokacji na Morzu Bałtyckim.
Jeżeli chodzi o rzeczy na Bałtyku, mówimy w ciągu ostatniego roku de facto o trzech–czterech przypadkach tego typu. Ale w związku z tym, że kolejne jednostki pływające są kwalifikowane przez Unię Europejską na listę floty cieni, to możemy spodziewać się, że tych incydentów będzie więcej
– powiedział w piątek wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.
Raczej jesteśmy na początku kolejnego etapu wojny hybrydowej i państwo polskie na wielu poziomach musi być gotowe na wszystkie scenariusze
– podkreślił.
- Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- "Nisko upadłaś , żal". Burza po programie TVN
- Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Gwiazda futbolu zatrzymana. W tle zarzuty pedofilskie
- Angela Merkel: "Polska i kraje bałtyckie winne wojny na Ukrainie"
- Anonimowy prokurator: radość Nowaka może być przedwczesna
- Komunikat dla mieszkańców Małopolski
- Sąd uznał, że zwolnienia grupowe w PKP Cargo zostały przeprowadzone wbrew przepisom prawa
- "Wandalizm kulturowy”. Skandal wokół Jamesa Bonda
Siemoniak: Ludzie nie wiedzą o bardzo wielu rzeczach
Do sprawy odniósł się także Tomasz Siemoniak, koordynator służb specjalnych, który był gościem w porannej audycji Radia ZET.
Są kolejne incydenty, kolejne prowokacje (…). Na szczęście ludzie nie wiedzą o bardzo wielu rzeczach, o działaniach naszych służb, różnych udaremnianych akcjach
– przyznał minister i dodał: – Zapewniam – jesteśmy skuteczni. Wyliczał, że "kilkanaście osób zostało aresztowanych, jedna osądzana, a kilkanaście deportowanych z Polski".
To jest skala działania we współpracy z Czechami, Litwą, Niemcami, Amerykanami. Bardzo wiele działań było podejmowanych
– mówił.