Kosiniak-Kamysz widzi misję dla PSL: Jego partia "połączy 20 mln Polaków"

Co musisz wiedzieć:
- Lider PSL podkreślił, że celem jego partii powinno być połączenie elektoratu Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego.
- Wskazał na konieczność wyciągnięcia wniosków po wyborach, dostosowania rządu do nowych oczekiwań.
- Kosiniak-Kamysz zapowiedział złożenie wniosku o wotum zaufania oraz zaapelował o powstrzymanie się od publicznego oskarżania wewnątrz koalicji.
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że rolą PSL powinno być połączenie Polaków, którzy zagłosowali w wyborach prezydenckich na Karola Nawrockiego i na Rafała Trzaskowskiego.
Odpowiedzialność polityków jest taka, żeby połączyć i szukać tego, co jest możliwe do współpracy
– powiedział prezes PSL.
- Niemcy: Przełomowy wyrok ws. odsyłania imigrantów do Polski. Jest reakcja rządu
- Nie mogą się pogodzić z wygraną Nawrockiego. Histeria w niemieckiej prasie
- Tusk traci władzę. Trend w wyborczych preferencjach Polaków
- "RP": Trzaskowski przegrał, bo zaufał Tuskowi? Kulisy największej klęski koalicji
- Konfederacja podjęła decyzję ws. wotum zaufania dla rządu Tuska
- Jarosław Kaczyński apeluje o utworzenie rządu technicznego
- Sztuczna inteligencja wymyka się spod kontroli? "To już nie jest science fiction"
- Tragedia w wypoczynkowym raju: silne trzęsienie ziemi – nastolatka w panice wyskoczyła z budynku
"My jesteśmy otwarci"
Kosiniak-Kamysz pytany we wtorek w Sejmie przez dziennikarzy o komentarz do wyników drugiej tury wyborów prezydenckich, którą wygrał Karol Nawrocki, powiedział, że jest to odpowiedni moment na wyciągnięcie wniosków i przedstawienie Polakom ambitnych propozycji.
Uważam, że jesteśmy w stanie i wyciągnąć wnioski, i naprawić niedociągnięcia. Jesteśmy w stanie lepiej odpowiadać na ambicje, które były wyrażane również w tej kampanii
– mówił wicepremier.
Szef MON podkreślił konieczność współpracy w sytuacji, w której "dziesięć milionów Polaków zagłosowało za prezydentem Nawrockim, a dziesięć milionów za kandydatem popieranym przez koalicję rządową".
Czyli mamy sytuację, w której odpowiedzialność nas wszystkich, odpowiedzialność polityków jest taka, żeby połączyć i szukać tego, co jest możliwe do współpracy. My jesteśmy otwarci, szczególnie w obszarze bezpieczeństwa. Ja uważam, że ta współpraca jest konieczna i bezwzględna dla dobra wszystkich obywateli, to deklaruję
– zapewnił.
Kosiniak-Kamysz widzi misję dla PSL: Jego partia "połączy 20 mln Polaków"
Jaką widzę rolę dla PSL-u? To jest połączenie tych 10 milionów, które wybrały prezydenta Nawrockiego, i 10 milionów, które zagłosowały za kandydatem koalicji, za rządem i w tych sprawach, które są kluczowe dla Polski, żeby to porozumienie i współpraca mogły zafunkcjonować
– stwierdził.
Szef MON zaapelował, żeby "wszyscy, którzy tworzą dziś koalicję, nie wytykali sobie publicznie, kto co zrobił".
Nie chodzi o to, żeby się teraz licytować
– dodał.
Zapytany o zapowiedzianą przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcję rządu, odpowiedział, że "wszystko trzeba dostosować do strategii, do programu".
Jako sprawy, na realizację których oczekują wyborcy, wymienił kwestie związane z większą rolą demokracji bezpośredniej, poprawę funkcjonowania systemu ochrony zdrowia oraz podwyższenie kwoty wolnej od podatku.
Mamy co robić i efektywność dzisiaj jest potrzebna. Do tego muszą być dobrane odpowiednie osoby
– zaznaczył.
Konkluzja: konieczny jest plan
Kosiniak-Kamysz odniósł się też do słów posła PSL Marka Sawickiego, który stwierdził, że "Donald Tusk nie może już być premierem".
Chciałbym, żeby komunikacja, informacja o sprawach, które zrobiliśmy, była dużo lepsza niż do tej pory. Tak, to jest jeden z wniosków, który wyciągam
– powiedział. Dodał, że "dyskusja jest normalną kwestią, normalną rzeczą – PSL jest partią demokratyczną i to jest zawsze dla mnie wielka wartość".
Powiedział, że wniosek o wotum zaufania dla rządu zostanie złożony prawdopodobnie na obecnym bądź następnym posiedzeniu rządu.
Warto, żeby dzisiaj pokazać nie tylko większość, bo ona jest, ale plan dla tej większości, plan tej większości dla Polaków przede wszystkim
– zaznaczył.