Solidarność RI udzieliła poparcia Karolowi Nawrockiemu

NSZZ Rolników Indywidualnych patrząc na to, co się dzisiaj dzieje w Polsce, jakie są zagrożenia dla rolnictwa i co niesie za sobą Solidarność przez te ponad 40 lat, co ma na sztandarach: Bóg, Honor, Ojczyzna, powiem, że dzisiaj popieramy Karola Nawrockiego jako kandydata na prezydenta
- oświadczył przewodniczący związku Tomasz Obszański podczas konferencji prasowej przed pomnikiem Wincentego Witosa w Warszawie.
Zaszczyt i zobowiązanie
Dziękując za poparcie Karol Nawrocki powiedział, że to dla niego wielki zaszczyt, ale i zobowiązanie, że "jako prezydent Polski będzie dbał o polską wieś, o polskie gospodarstwa rolne".
Karol Nawrocki i Tomasz Obszański podpisali też porozumienie programowe.
Kandydat na prezydenta zapewnił m.in., że nie zgodzi się na wprowadzanie unijnego zielonego ładu, będzie starał się odrzucić go w Polsce. Ponadto podkreślał, że polscy rolnicy nie mogą "mierzyć się z nierówną konkurencją ze strony Ukrainy". "Będę dążył do tego, aby przywrócić koalicję państw przyfrontowych, które nie godzą się na liberalizację handlu UE z Ukrainą" - powiedział.
Nawrocki zapewnił też, że będzie walczył na arenie międzynarodowej o to, aby nie doszło do porozumienia UE z państwami Mercosur. "Interes polskiego rolnika, dobrobyt polskich gospodarstw rolnych jest w interesie bezpieczeństwa RP" - podkreślił.
"Bardzo smutny spektakl"
Odniósł się także do poparcia, którego udzielił w poniedziałek kandydatowi KO Rafałowi Trzaskowskiemu lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Nawiązując do tego, że konferencja Trzaskowskiego i Kosiniaka-Kamysza odbyła się przed pomnikiem Wincentego Witosa, Nawrocki powiedział, że ta historyczna i zasłużona postać dla PSL stała się w sposób symboliczny "świadkiem bardzo smutnego spektaklu".
Według niego, chciano wpisać Witosa "w poparcie człowieka, który naszą stolicę wpisał do organizacji C-40 ograniczającej spożycie mięsa i stworzył w Warszawie laboratorium zielonego ładu i obcych ideologii".
"To bardzo smutne i niepokojące, ale wiem też, że polska wieś, gospodarka rolna, rolnicy nie dadzą nabrać się na to, że Wincenty Witos mógłby popierać człowieka, który jest tak odległy od tego, czemu całe życie nasz ojciec niepodległości służył" - powiedział Nawrocki. Dodał, że to, co się stało w poniedziałek, jest dla niego - jako historyka - "niepokojące, niesmaczne i smutne". Ocenił również, że "nikt nie spodziewa się po Rafale Trzaskowskim konkretów dla polskiej wsi".
- Komunikat dla mieszkańców Katowic
- Który kandydat wygra na przepływie elektoratów? Ekspert przedstawił prognozę
- Wiadomo, jak zagłosuje Korwin-Mikke. Polityk zamieścił jednoznaczny wpis
- Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego
- Komunikat dla mieszkańców Łodzi
- Próba porwania dziewczynki w Małopolsce. Policja zatrzymała podejrzanych
- Paulina Matysiak dopuszcza głosowanie na Karola Nawrockiego
- Tajemniczy słup światła na niebie. Zjawisko widziane było również w Polsce
- Bosak: "W II turze zagłosuję zgodnie z sumieniem. Nie chcę, żeby wygrał Trzaskowski"