Exposé Sikorskiego w Sejmie. "Sytuacja międzynarodowa najtrudniejsza od dekad"

Exposé Sikorskiego w Sejmie
– To najtrudniejsze z moich dotychczasowych wystąpień. Z prostego powodu – sytuacja międzynarodowa jest najtrudniejsza od dekad – zaznaczył Sikorski. Wyjaśnił, że informacje o zadaniach polskiej polityki zagranicznej przedstawia po raz drugi od powołania obecnego rządu i po raz dziewiąty w życiu.
– Obecnie świat staje się coraz mniej przewidywalny: wojna u granic, zmiany w międzynarodowym układzie sił oraz globalne kryzysy gospodarcze i polityczne sprawiają, że stabilność, do której przywykliśmy w Europie, ugina się pod naporem nowych wyzwań. W polskich domach zagościł niepokój i pytania: Co będzie? Czy nam także grozi rosyjska agresja? Czy relacje Europy ze Stanami Zjednoczonymi zmierzają w kierunku kryzysu? Czy Europa potrafi szybko podnieść swoje zdolności obronne? – powiedział.
Nawiązując do 1000. rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego, zaznaczył, że to szkoła dyplomacji i zawierania strategicznych sojuszy.
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- "Jej uśmiech zostanie z nami na zawsze". Wrocławskie zoo wydało komunikat
- "To jak naplucie widzom w twarz!" Burza w sieci po decyzji TVN
- Niepokojące informacje z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb
- Aborterka z Oleśnicy przerwała milczenie
"Otoczenie jest mniej przewidywalne"
– Otoczenie międzynarodowe jest mniej przewidywalne niż 20 lat temu, ale Polska jest silniejsza. Jesteśmy silniejsi sojuszem NATO i członkostwem w Unii Europejskiej. Powtórzmy to: członkostwo w tych organizacjach nie ogranicza polskiej suwerenności, ale pomaga suwerenności bronić – powiedział Sikorski.
Ocenił, że Polska jest lepiej przygotowana na trudne czasy, niż byłaby "jako samotna wyspa, poza sieciami sojuszy wojskowych, politycznych i gospodarczych".
"Dopóki NATO jest efektywnym sojuszem, Rosja z nami nie wygra"
Szef MSZ przekazał, że obecny potencjał wszystkich krajów członkowskich NATO, liczony w środkach wydanych na obronność, to blisko 1,5 biliona, czyli 1500 miliardów dolarów, a budżet obronny Rosji to około 145 miliardów dolarów.
Europejscy sojusznicy, podążając za przykładem Polski, zwiększają nakłady na obronność. Od 2016 roku, czyli tuż przed objęciem władzy przez Donalda Trumpa, państwa NATO, nie licząc USA, zwiększyły wydatki z 255 do 506 mld dolarów, czyli o 98 proc. Od czasu rosyjskiego najazdu na Ukrainę wzrost nakładów jeszcze przyspieszył.
Zauważył, że gdyby wszystkie kraje członkowskie NATO przeznaczyły na obronność 3,5 procent swojego PKB, tak jak USA, dałoby to kwotę 1,9 biliona dolarów – czyli trzynastokrotnie więcej niż Rosja. Dodał, że gdyby każdy kraj członkowski wydał na obronę tyle, ile obecnie Polska – 4,7 procent PKB, byłaby to kwota ponad 2,5 biliona dolarów – czyli siedemnastokrotnie więcej niż Rosja. – Te liczby pokazują skalę naszego potencjału. I to, że dopóki NATO jest efektywnym sojuszem, Rosja z nami nie wygra – zaznaczył. (PAP)