Trump uderza w Rosję. Sankcje pozostają w mocy

USA podtrzymują stan wyjątkowy, który został wprowadzony przez ekipę Joe Bidena w związku z ocenianymi jako szkodliwe działaniami rządu w Moskwie. Donald Trump utrzymał tym samym w mocy sankcje na Federację Rosyjską.
Donald Trump Trump uderza w Rosję. Sankcje pozostają w mocy
Donald Trump / PAP/EPA/SHAWN THEW / POOL

Według źródeł stacji Fox News, urzędujący prezydent miał dojść do przekonania, że Putin celowo opóźnia zawieszenie broni w trwającym konflikcie na Ukrainie. W rezultacie administracja w Waszyngtonie rozważa zaostrzenie istniejących sankcji wobec Rosji. Sam Trump miał osobiście grozić nałożeniem tzw. wtórnych sankcji na państwa, które dokonują zakupu rosyjskiej ropy naftowej.

Trump uderza w Rosję. Sankcje pozostają w mocy

Administracja prezydenta USA zaktualizowała specjalny dekret z czasów kadencji Joe Bidena w sprawie nałożenia pakietu ograniczeń na państwo Władimira Putina, przedłużając jego obowiązywanie po 15 kwietnia.

Wspomniany dokument odwołuje się do rozporządzeń wykonawczych wydanych przez byłego prezydenta Joe Bidena w latach 2021 oraz 2022 i dotyczył wprowadzenia stanu wyjątkowego na mocy ustawy o międzynarodowych nadzwyczajnych uprawnieniach gospodarczych (International Emergency Economic Powers Act). 

Sankcje pozostają na kolejny rok

Działanie to stanowiło wówczas reakcję na „niezwykłe i nadzwyczajne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, polityki zagranicznej i gospodarki Stanów Zjednoczonych”. Było odpowiedzią na „szkodliwe działania zagraniczne rządu Federacji Rosyjskiej”. Teraz jego obowiązywanie przedłużono na kolejny rok i przez taki okres sankcje zostaną utrzymane.

Do szkodliwych działań FR zaliczono ingerowanie w demokratyczne procesy wyborcze, przeprowadzanie ataków cybernetycznych wymierzonych w Amerykę i ich sojuszników, stosowanie korupcji w celu wywierania wpływu na rządy innych państw oraz ataki na osoby o odmiennych poglądach i przedstawicieli mediów. 

Czego dotyczył dekret Bidena?

Wśród innych zarzutów znalazły się m.in. podważanie bezpieczeństwa w krajach i regionach mających istotne znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego USA, a także naruszanie norm prawa międzynarodowego, w tym zasady integralności terytorialnej suwerennych państw.

„Sytuacja ta nadal stanowi niezwykłe i nadzwyczajne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, polityki zagranicznej i gospodarki Stanów Zjednoczonych” 

– podkreślono w opublikowanym dokumencie.

Dekret Bidena o wprowadzeniu stanu wyjątkowego miał przede wszystkim na celu zablokowanie rosyjskich aktywów znajdujących się pod jurysdykcją USA oraz nałożenie sankcji ekonomicznych.

 


 

POLECANE
Porażka Bodnara. Jest opinia TSUE w sprawie statusu sędziów z ostatniej chwili
Porażka Bodnara. Jest opinia TSUE w sprawie statusu sędziów

Sam udział w procesie nominacyjnym sędziego organu niedającego gwarancji niezawisłości nie uzasadnia konieczności wyłączenia go z rozpoznania sprawy – brzmi opinia rzecznika TSUE

Trump: Byłbym po stronie Ukrainy, niekoniecznie Zełenskiego Wiadomości
Trump: Byłbym po stronie Ukrainy, niekoniecznie Zełenskiego

Prezydent USA Donald Trump powiedział w wywiadzie dla magazynu "The Atlantic", że może dojść do sytuacji, w której jasno poprze Ukrainę. Zaznaczył jednak, że niekoniecznie opowie się po stronie Wołodymyra Zełenskiego, bo "ma z nim ciężko".

Paraliż w stolicy. Rannych 18 osób pilne
Paraliż w stolicy. Rannych 18 osób

Do groźnego wypadku doszło w Warszawie z udziałem dwóch tramwajów, w którym ucierpiało aż 18 osób. W związku ze zdarzeniem ruch tramwajowy w okolicy został sparaliżowany.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy pilne
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

W związku ze zbliżającą się majówką mieszkańcy Warszawy powinni liczyć się ze zmianami w komunikacji miejskiej i ograniczeniami w organizacji ruchu.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Według ostatnich doniesień doszło do ataku na polskich funkcjonariuszy.

Konsternacja w studiu TVN po komentarzu eksperta: Niestety, najlepszy Nawrocki Wiadomości
Konsternacja w studiu TVN po komentarzu eksperta: "Niestety, najlepszy Nawrocki"

Prof. Karolina Wigura w studiu TVN bez wahania wskazała zwycięzcę poniedziałkowej debaty prezydenckiej "Super Expressu". Choć nie przyszło jej to łatwo. – Z przykrością muszę to powiedzieć, uważam, że wygrał Karol Nawrocki – stwierdziła. 

Zablokowana droga szybkiego ruchu po groźnym wypadku autokaru. Komunikat policji z ostatniej chwili
Zablokowana droga szybkiego ruchu po groźnym wypadku autokaru. Komunikat policji

W Warszawie trasa S2 od ul. Przyczółkowej do zjazdu na S79 jest zablokowana – podała policja. Wyznaczono objazdy. To efekt groźnego wypadku, jaki miał miejsce we wtorek nad ranem.

Rzecznik MSZ Iranu o czerwonych liniach. Chodzi o rozmowy z USA ws. programu nuklearnego Wiadomości
Rzecznik MSZ Iranu o "czerwonych liniach". Chodzi o rozmowy z USA ws. programu nuklearnego

Rzecznik irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych Esmaeil Baghaei przypomniał o "czerwonych liniach" Teheranu w kwestii rozmów z USA ws. programu nuklearnego. Podkreślił, że negocjacje muszą odbywać się w "uzgodnionych wcześniej ramach".

Nawrocki przypomniał, jak głosował Trzaskowski. Czemu kazał pan to kobietom? z ostatniej chwili
Nawrocki przypomniał, jak głosował Trzaskowski. "Czemu kazał pan to kobietom?"

Podczas debaty "Super Expressu" Karol Nawrocki przypomniał Rafałowi Trzaskowskiemu, że głosował przeciwko ustawie, która obniżała wiek emerytalny dla kobiet. W odpowiedzi Trzaskowski wymieniał inicjatywy skierowane dla kobiet, realizowane podczas jego rządów w Warszawie.

Rafał Trzaskowski się zaplątał tylko u nas
Rafał Trzaskowski się zaplątał

"Najgorsze, co może być, to ten sam rząd, ten sam prezydent - z jednej partii, którzy tylko słuchają jednej osoby w trudnych czasach." Który polityk jest autorem tych słów?

REKLAMA

Trump uderza w Rosję. Sankcje pozostają w mocy

USA podtrzymują stan wyjątkowy, który został wprowadzony przez ekipę Joe Bidena w związku z ocenianymi jako szkodliwe działaniami rządu w Moskwie. Donald Trump utrzymał tym samym w mocy sankcje na Federację Rosyjską.
Donald Trump Trump uderza w Rosję. Sankcje pozostają w mocy
Donald Trump / PAP/EPA/SHAWN THEW / POOL

Według źródeł stacji Fox News, urzędujący prezydent miał dojść do przekonania, że Putin celowo opóźnia zawieszenie broni w trwającym konflikcie na Ukrainie. W rezultacie administracja w Waszyngtonie rozważa zaostrzenie istniejących sankcji wobec Rosji. Sam Trump miał osobiście grozić nałożeniem tzw. wtórnych sankcji na państwa, które dokonują zakupu rosyjskiej ropy naftowej.

Trump uderza w Rosję. Sankcje pozostają w mocy

Administracja prezydenta USA zaktualizowała specjalny dekret z czasów kadencji Joe Bidena w sprawie nałożenia pakietu ograniczeń na państwo Władimira Putina, przedłużając jego obowiązywanie po 15 kwietnia.

Wspomniany dokument odwołuje się do rozporządzeń wykonawczych wydanych przez byłego prezydenta Joe Bidena w latach 2021 oraz 2022 i dotyczył wprowadzenia stanu wyjątkowego na mocy ustawy o międzynarodowych nadzwyczajnych uprawnieniach gospodarczych (International Emergency Economic Powers Act). 

Sankcje pozostają na kolejny rok

Działanie to stanowiło wówczas reakcję na „niezwykłe i nadzwyczajne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, polityki zagranicznej i gospodarki Stanów Zjednoczonych”. Było odpowiedzią na „szkodliwe działania zagraniczne rządu Federacji Rosyjskiej”. Teraz jego obowiązywanie przedłużono na kolejny rok i przez taki okres sankcje zostaną utrzymane.

Do szkodliwych działań FR zaliczono ingerowanie w demokratyczne procesy wyborcze, przeprowadzanie ataków cybernetycznych wymierzonych w Amerykę i ich sojuszników, stosowanie korupcji w celu wywierania wpływu na rządy innych państw oraz ataki na osoby o odmiennych poglądach i przedstawicieli mediów. 

Czego dotyczył dekret Bidena?

Wśród innych zarzutów znalazły się m.in. podważanie bezpieczeństwa w krajach i regionach mających istotne znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego USA, a także naruszanie norm prawa międzynarodowego, w tym zasady integralności terytorialnej suwerennych państw.

„Sytuacja ta nadal stanowi niezwykłe i nadzwyczajne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, polityki zagranicznej i gospodarki Stanów Zjednoczonych” 

– podkreślono w opublikowanym dokumencie.

Dekret Bidena o wprowadzeniu stanu wyjątkowego miał przede wszystkim na celu zablokowanie rosyjskich aktywów znajdujących się pod jurysdykcją USA oraz nałożenie sankcji ekonomicznych.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe