Rumunia wydaliła rosyjskich dyplomatów. W tle sprawa wyborów prezydenckich

Rumunia wydaliła attache wojskowego Rosji
Agencja Reutera powołując się na rosyjskie media podała, że Moskwa zapowiedziała retorsje.
Władze rumuńskie zdecydowały o ogłoszeniu "personae non gratae" dwóch wysokich rangą dyplomatów
– podało rumuńskie MSZ w oświadczeniu, argumentując to "działalnością naruszającą konwencję wiedeńską". Nie przekazano więcej szczegółów.
Bukareszt zarzucił we wtorek Rosji "serię działań hybrydowych, mających na celu podkopanie demokracji w Rumunii". Była to reakcja na "absurdalne i całkowicie nieuzasadnione" zarzuty ze strony rosyjskich służb wywiadowczych, że decyzja prokuratury rumuńskiej o oskarżeniu prawicowego polityka Calina Georgescu została jakoby nakazana z Brukseli.
- Influencerzy Wojciech G. i Lexi C. zatrzymani? Nowe informacje
- Znany youtuber Boxdel zatrzymany. Nowe informacje
- Znany dziennikarz TVN zatrzymany przez policję i przewieziony do prokuratury
Georgescu usłyszał zarzuty
W ubiegłą środę rumuńska prokuratora wszczęła dochodzenie karne przeciwko Georgescu, oskarżając go o wspieranie grup faszystowskich, "podżeganie do działań przeciwko porządkowi konstytucyjnemu" oraz złożenie fałszywych oświadczeń dotyczących finansowania kampanii wyborczej i posiadanego majątku. jak poinformowali prawnicy Georgescu, został on objęty kontrolą sądową.
Georgescu, który wielokrotnie zaprzeczał jakimkolwiek nieprawidłowościom, wziął udział w wielotysięcznym proteście, gdzie powiedział do swoich zwolenników, że "system złośliwie próbował nas podzielić", a "starzy i nowi kumple próbowali zablokować moją kandydaturę".
Pierwsza tura powtórzonych wyborów prezydenckich zaplanowana jest na 4 maja. Jeśli żaden kandydat nie zdobędzie ponad 50 proc. głosów, druga tura odbędzie się 18 maja.
- Ważne informacje z granicy polsko-białoruskiej. Komunikat Straży Granicznej
- "Doceniam ten list" - Trump o wiadomości od Zełenskiego
- Nowe informacje ws. sprzedaży TVN. Komu Tusk odda stację należącą do Warner Bros. Discovery?
Wybory prezydenckie w Rumunii anulowane
Przypomnijmy, że w grudniu europejską opinią publiczną wstrząsnęła informacja o anulowaniu wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich w Rumunii. Pomimo tego, że nie przedstawiono żadnych dowodów na fałszerstwa wyborcze.
Przyczyną miały być niejasne "ingerencje w kampanię" poprzez zamieszczanie filmów na TikToku, które miały być finansowane z zewnątrz. Opinia publiczna nie dysponuje żadnymi konkretami w tej sprawie, mowa tylko o rzekomych raportach służb, które mają ten prawdziwy czy zmyślony proceder opisywać.
- "Serce pęka". Melania Trump przerywa milczenie
- "Duże ubytki ozonu". IMGW wydał ostrzeżenie
- "Za dużo prywaty sobie tam urządzacie". Burza w sieci o program TVN
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
Rumuńscy dziennikarze śledczy: Wiemy, kto opłacił kampanię na TikToku, i nie jest to Rosja
Według portalu rumuńskich dziennikarzy śledczych Snoop.ro, opierających się na anonimowych źródłach, ANAF (rumuńska Krajowa Agencja Administracji Skarbowej) niedawno odkryła, że akcja na TikToku została opłacona przez Partię Narodowo-Liberalną, według poufnego źródła znającego wynik dochodzenia ANAF.
Partia Narodowo-Liberalna należy w Parlamencie Europejskim do tzw. chadecji EPL, do której należy niemiecka CDU czy polska Platforma Obywatelska.