Są nowe informacje o stanie zdrowia wygłodzonego dziecka wegan z Zielonej Góry
Nowe informacje o zagłodzonej dziewczynce
Jak informuje rzecznik Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze Sylwia Malcher-Nowak, stan głodzonego przez rodziców trzyletniego dziecka poprawia się. Dodatkowo podkreśliła, że dziewczynka próbuje siadać, ale cały czas jest karmione bardzo niewielkimi porcjami.
Jak ustalił dziennik "Fakt", rodzice zagłodzonej dziewczynki, czyli Magdalena J. oraz Rafał B., mieli mieszkać w izolacji od sąsiadów, a nawet bliskich. Mieszkająca w przylegającym domu matka Magdaleny J. powiedziała w rozmowie z gazetą, że nie widywała swojej wnuczki.
Zagłodzona dziewczynka trafiła do szpitala
Do szpitala w Zielonej Górze rodzice przywieźli skrajnie wygłodzone dziecko. Stan dziewczynki lekarze określili jako bardzo ciężki. Jak podają lokalne media, matka miała karmić ją jedynie owocami.
Według "Gazety Lubuskiej" dziecko jadło jedynie owoce, ponieważ matka jest weganką.
W rozmowie z Interią rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Ewa Antonowicz przekazała, że o sprawie powiadomiony został sąd rodzinny co do "ewentualnego zadecydowania w zakresie procesu leczniczego i kwestii związanych z odżywianiem".
Jeżeli jest taka potrzeba, to sąd rodzinny może decydować za rodziców w zakresie procesu diagnostycznego. W stanach nagłych, zagrażających życiu taką możliwość mają także lekarze, jeżeli (pacjent – red.) wymaga czynności np. z zabiegiem operacyjnym
– wyjaśniła prokurator.