Dżihadystyczne bojówki opanowały Aleppo. Miały przejąć kolejną prowincję
Rebelianci dowodzeni przez dżihadystyczne bojówki Hajat Tahrir asz-Szam przejęli kontrolę nad międzynarodowym lotniskiem w Aleppo, a następnie, w sile liczącej "tysiące bojowników", nie napotykając prawie żadnego oporu ze strony sił rządowych, zajęli miasta i wsie w Hamie.
Twierdzą, że w sobotę wieczorem wkroczyli do stolicy tej prowincji, miasta o tej samej nazwie
- podało SOHR, organizacja pozarządowa z siedzibą w Wielkiej Brytanii, ale dysponujące rozwiniętą siatką informatorów w Syrii.
Prowincja Hama była we władaniu sił rebelianckich do 2016 r., ale wówczas zostali z niej wyparci przez syryjskiego wojsko.
Pierwsze przemówienie Asada po ataku na Aleppo
W pierwszej publicznej wypowiedzi od początku ofensywy syryjski prezydent Baszar el-Asad zapowiedział, że Syria będzie nadal "bronić swojej stabilności i integralności terytorialnej przed terrorystami i ich zwolennikami" oraz zadeklarował, że rebelianci zostaną wkrótce pokonani.
Bojownicy Hajat Tahrir asz-Szam i ich sojusznicy rozpoczęli w środę ofensywę przeciwko wojskom rządowym. W sobotę przejęli kontrolę nad większością Aleppo, drugiego co do wielkości miasta Syrii, i kontynuują natarcie.
Między siłami rządowymi i rebeliantami trwają ciężkie walki, w których według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka zginęło dotąd ponad 310 osób. To najpoważniejsze starcia w Syrii od 2020 r., gdy Rosja i wspierająca rebeliantów Turcja zawarły porozumienie, które zakończyło większość walk.
Jak zauważyła agencja Associated Press, międzynarodowi analitycy są zaskoczeni łatwością, z jaką rebeliantom udało się zająć Aleppo i prowincję Idlib.
-
"Gość wyśmiany przez gospodarzy". Skandal w "Pytaniu na śniadanie"
-
"Kobieto na Ciebie już czas odejść". Burza po emisji popularnego programu TVN
Wojna domowa w Syrii
Wojna domowa w Syrii wybuchła w 2011 r. i na długo pogrążyła kraj w chaosie. W ostatnich latach rząd w Damaszku zdołał odzyskać kontrolę nad większością terytorium kraju, w dużej mierze dzięki wsparciu Rosji i Iranu.
Szacuje się, że w konflikcie zginęło co najmniej pół miliona osób.